220 221 (2)

220 221 (2)



turkusową biżuterię. Lubiłem, kiedy mówił mi, że nasza relacja jest szczególna, ponieważ mamy takie same zainteresowania zawodowe. Uwielbiałem to, że przeczytał rękopis jednej z moich książek i pochwalił mnie za nią.

Cisza. Amelia siedziała bez ruchu, wpatrując się w okno.

-    No cóż, myślę, że też podoba mi się twoja delikatność - odwróciła się i patrzyła gdzie indziej, kiedy to mówiła.

-    Nie przerywaj. Powiedz więcej.

-    To jest żenujące.

-    Wiem. Ale skrępowanie oznacza, że mówimy sobie nawzajem coś ważnego. Myślę, że zażenowanie jest naszym celem, naszą zdobyczą - powinniśmy pracować właśnie nad tym. Chodź, zagłębimy się w sam środek twego zażenowania. Spróbuj mówić dalej.

-    No dobrze, podobało mi się, kiedy pomagałeś mi założyć płaszcz. Podobało mi się też, jak się podśmiewałeś, kiedy poprawiałam podwinięty róg dywanu. Człowieku, nie wiem, dlaczego ty się tym nie przejmujesz. Mógłbyś to i owo naprawić w swoim gabinecie. To twoje biurko, ten bałagan na nim... No dobrze, dobrze, będę się trzymać tematu. Pamiętam moment, kiedy dentysta dał mi fiolkę z 50 tabletkami przeciwbólowymi i jak usilnie się starałeś skłonić mnie do tego, żebym ci ją oddała. Wiesz, kiedy dentysta rzucił mi ją na kolana - myślisz, że byłabym gotowa ją oddać? Pamiętam koniec tej sesji, jak nie chciałeś wypuścić mojej ręki, kiedy próbowałam czmychnąć z twojego gabinetu. Powiem ci jedną rzecz: jestem ci wdzięczna, że nie rzuciłeś na szalę terapii - nie postawiłeś ultimatum, że albo oddam tę fiolkę z prochami, albo przerywasz terapię. Inni terapeuci by to zrobili. I coś ci powiem: ode-szłabym od nich. Od ciebie też,

-    Podoba mi się, że mówisz o takich rzeczach, Amelio. Jestem wzruszony, to było dla mnie poruszające. A dla ciebie jakie było tych kilka ostatnich minut?

-    Byłam zażenowana, to wszystko.

-    Dlaczego?

-    Ponieważ teraz można mnie wyśmiać.

-    Czy to już kiedyś się zdarzyło?

Wtedy Amelia opowiedziała mi kilka zdarzeń ze swojego wczesnego dzieciństwa i okresu dorastania, kiedy została wystawiona na pośmiewisko. Nie wydawały mi się one zbyt znaczące i zastanawiałem się głośno, czy jej wstyd nie miał raczej swego źródła w mrocznym okresie brania heroiny. Nie zgodziła się ze mną, jak zresztą przy innych okazjach, twierdząc, że problemy z zażenowaniem były znacznie wcześniejsze niż zażywanie przez nią narkotyków. Potem się zamyśliła, odwróciła się, popatrzyła wprost na mnie i powiedziała:

-    Chcę ci zadać pytanie.

Zwróciło to moją uwagę. Nigdy wcześniej nic takiego nie powiedziała. Nie miałem pojęcia, czego się spodziewać, i czekałem niecierpliwie. Uwielbiam takie momenty.

-    Nie jestem pewna, jak zechcesz je potraktować, ale takie jest. Jesteś gotowy?

Pokiwałem głową.

-    Czy przyjąłbyś mnie na członka swojej rodziny? Chodzi mi o to... Wiesz, o co mi chodzi... Teoretycznie.

Potrzebowałem na to trochę czasu. Chciałem być szczery i autentyczny. Spojrzałem na nią: trzymała głowę wysoko, jej wielkie oczy były we mnie wpatrzone, nie unikając mnie, jak to zwykle bywało. Połyskująca brązowa skóra na czole i policzkach wyglądała jak świeżo wyszorowana. Starannie zbadałem swoje uczucia i powiedziałem:

-    Odpowiedź brzmi „tak”, Amelio. Uważam cię za odważną osobę. I bardzo miłą. Jestem pełen podziwu dla ciebie za to, co przeszłaś i co zrobiłaś od tamtego czasu ze swoim życiem. A więc tak, przyjąłbym cię do swojej rodziny.

Oczy Amelii napełniły się łzami. Złapała chusteczkę i odwróciła się, żeby się ogarnąć. Po paru sekundach powiedziała:

-    Musiałeś to powiedzieć, oczywiście. Na tym polega twoja praca.

221


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG?43 mówił mi, że Marek Falenta był też w jego nowym mieszkaniu przy ul. Augustówki I lb m 50. Ale
obraz0 200 Zycie seksualne dzikich Lakwabulo mówił mi, że ich zawodzenia można usłyszeć na północny
PftM 109FEB 7- 1943 *? . Dopiero kiedy Świetlik widział, że Pan Premier jest pewny na swym stanowisk
IMG?63 fol nr Ale wiesz, no... Aiewizerunkowo... . * ■......***** to    Tylko mówiŁ J
220 221 Przesłuchanie dziecka a inne szczególne formy przesłuchania (barwy, połysku), wielkości, nat
220 221 220 Rys. 6.1. Koszt urządzeń cy..,../wych budowanych jako układy konwencjonalne i jako progr
220,221 220 Czy potrzebne rnf zmiany w polityce wobec narkotyków? śni przy stwardnieniu rozsianym i
220 221 Przesłuchane dziecka a inne szczególne formy przesłuchania (barwy, połysku), wielkości, nato
220 221 220 Rys. 6.1. Koszt urządzeń cy....nwych budowanych jako układy konwencjonalne i jako progra
220,221 220 Czy potrzebne srf zmiany w polityce wobec narkotyków? .śni przy stwardnieniu rozsianym i
222 KRONIKA mamy stosunkowo dobrą młodą kadrę marksistowską.” (A. Schaff, s. 220-221). „Dużo
102 102 110 111 120 200 201 210 220 221 B Wadliwy ISSN (R) C Usunięty ISSN (R) CODEN A

więcej podobnych podstron