22 (780)

22 (780)



83


dla rozrywki wagony i spojrzał na człowieka, który siedział w górze ostatniego. Na placu Lipowym za- » trzymał się przed jedną z ładnych will, długo wpatrywał się w ogród i okna i poruszył furtą, która zaskrzypiała w zawiasach. Potem przyglądał się swej dłoni, która zziębła i zbrudziła się rdzą, i poszedł dalej przez starą, przysadzistą bramę, brzegiem przystani, stromą, wietrzną uliczką ku domowi rodziców.

Dom ten, nad którym domy sąsiednie panowały ■ swymi szczytami, stał stary i poważny, jak przed trzystu laty. Tonio Kroger przeczytał pobożne zdanie wypisane na pół już zatartymi literami nad wejściem. | Potem westchnął i wszedł.    f

Serce mu biło trwożnie, gdyż miał wrażenie, że ; z jakichś drzwi przyziemia, obok k‘tórych przechodził, może nagle wyjść jego ojciec w biurowej kurtce j i z piórem za uchem, zatrzymać go i zażądać wytłumaczenia się z dziwacznego życia, co uznałby za zu- . pełnie słuszne. Drzwi wejściowe nie były zamknięte, tylko przyparte, co uznał za godne nagany, mając jednocześnie wrażenie, jakiego doznaje się w niektórych snach, gdzie przeszkody ustępują same i człowiek posuwa się naprzód, wiedziony przez dziwnie mu sprzyjające szczęście... Szeroka sień, wyłożona wielkimi, czworobocznymi żabicami, brzmiała echem jego kroków. Naprzeciw kuchni, w której panowała cisza, jak dawniej występowały ze ściany w znacznej wysokości dziwne, niezgrabne, ale czysto pomalowane komórki drewniane dla dziewcząt służebnych, dokąd można było dostać się z sieni tylko po czymś w rodzaju drabiny. Ale nie było widać wielkich szaf i wypukłorzeźbej skrzyni, które tu kiedyś stały...

Syn domu wchodził na olbrzymie schody i opierał się

0    biało lakierowaną, ażurową poręcz, podnosząc

1    opuszczając wolno rękę za każdym krokiem, jakby próbował, czy dawna zażyłość z tą starą, mocną po-

82

ręczą da się wskrzesić... Na skręcie schodów stanął przed wejściem na półpiętrze. Na drzwiach znajdowała się biała tablicy, na której czarnymi literami widniał napis: Biblioteka Ludowa.

„Biblioteka Ludowa?” — pomyślał Tonio Kroger, który uważał, że ani lud, ani literatura nie mają tam czego szukać. Zapukał do drzwi... Usłyszał „proszę” i wszedł. Ciekawie i chmurnie patrzył na ogromnie niewłaściwą odmianę.

Kondygnację tworzyły trzy pokoje w amfiladzie. Ściany na całej niemal wysokości pokryte były jednakowo oprawionymi książkami, stojącymi na półkach w długich szeregach. W każdym pokoju siedział za pewnego rodzaju ladą mizerny człowiek i pisał. Dwóch z nich podniosło tylko głowy, lecą pierwszy WStał Szybko, oparł się obiema rękami o blat stołu, wysunął głowę, zaostrzył wargi, ściągnął brwi i wlepił w przybysza szybko mrugające oczy...

—    Przepraszam — rzekł Tonio Kroger, nie odwracając OCZU od mnóstwa książek. — Jestem przejezdny, oglądam miasto. Więc to jest Biblioteka Ludowa? Pozwoli mi pan rzucić okiem na ten zbiór książek?

—    Bardzo proszę! — rzekł urzędnik mrugając jeszcze silniej. — Oczywiście, każdy ma prawo. Itaczy pan sie rozejrzeć... Czy mogę służyć katalogiem?

—    Dziękuję — odparł Tonio Kroger. — Orientuję się łatwo. — I z wolna jął chodzić wzdłuż ścian, udając, jakby studiował tytuły na grzbietach książek.

Wreszcie wyjął jeden z tomów, otworzył go i Stanął z nim w oknie.

Była to mała jadalnia. Tu spożywano rano śniadanie, nie w wielkiej jadalni na górze, gdzie z niebieskich tapet występowały białe posągi bogów... Tam

dalej była sypialnia. Tam umarła matka jego ojca, umarła wśród ciężkich walk mimo starości, gdyż była wesołą, światową damą i kochała życie. Później

«•


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Witaminki Spójrzcie na Jasia, co za chudzina, słaby, mizerny, ponura mina A inni chłopcy silni jak s
Scan0052 4 Wykonanie prac przez dzieci. Prezentacja prac w kąciku dla rodziców. Zabaw) dowolne na pl
Tabela 19.1 Tworzenie szeregu kontynuacyjnego dla czerwcowego i grudniowego kontraktu na złoto (w do
instrukcja 9#8 U = U,-IaRal-2AUb. (1.22) Pomijając niewielki wpływ nieliniowości spadku napięcia na
zajęcia otwarte dla rodziców w grupie 6-latkówW czym jestem dobry?Rodzicu, SPÓJRZ NA DZIECKO
DISNEY MAM 6 LAT (22) Spójrz na te wszystkie przedmioty i postacie. Narysuj linie ł^cz^ce w grupy el
Zezwolenie na sranie w lesie 2 E a 319 MQW3D PZEZWOLENIE NA 1 (słownie: jedno)SRANIE Opłata: 3,66 P
Pani JOANNA PALIŃSKA urodzona C ukończyła z wynikiem pozytywnym 22 godzinne szkolenie dla kandydatów
Hackathon dla Miast Samorządy odporne na kryzys Zgłoszenia miast do 3 listopada Hackathon:20-22
SAVE0321 Spójrz na poniższą ankietę dla klientów i uzupełnij ją odpowiednimi słowami z ramki. W kilk

więcej podobnych podstron