98
swojego bratanka oryginałem Pana Podstoiego, jak świadczyć ma wspomniany list. Najpewniej zaszła'tu omyłka samego Kra-s:ckiego, który rzeczywiście obdarzył swego ulubieńca autografem, ale Historii. Fakt ten zdaje się być dobrze udokumentowany, ponieważ na zachowanym rękopisie Historii, który odnotowany jest także we wspomnianym katalogu zbiorów stratyńskich z r. 1802, znajduje się następująca dedykacja ręki XBW:
Manuskrypt ten oryginalny, ręką 'moją pisany, daję synowcowi
mojemu, Ignacemu hrabi Krasickiemu.: Ignacy Hr. Krasicki, Xże Bisk.
Warmiński. W Helsbergu, 9 'Sept. R. 17932S.
Wymieniony w liście Józef Czemiechowski, agent handlowy i plenipotent Krasickiego, przebywał ną dworze heilsbęrskim od 28 sierpnia do 11 września29. Z korespondencji pisarza wynika, że .powróciwszy do Heilsberga po przeszło rocznym wojażu do wód i stron rodzinnych przesłał on przez tegoż Czemiechowskie-go bratu Antoniemu (prócz długów) „tabakierkę złotą, kopfer-sztychów 21 i dwa obrazki malowane w ramkach złotych", żonie jego natomiast „najwyborniejszych z "Schónbruna nasion 50“3#, Nie ssapomniał także o bratanicy, Katarzynie Stadnickiejr-i ignt^ cym Cetnerze, u których również^goscił.' Podobnym upominkiem za gościnę w Stratynie był autograf Historii, który zabrał z Heilsberga Czemiechowski. Krasicki nie dołączył do niego listu i dopiero następnego dnia pisał do brata i bratanka31, przy czym pomylił tytuł dzieła, informując o przesłaniu Podstoiego zamiast Historii. Trudno bowiem przypuszczać, by biskup, który — jak wiadomo — dość cenił swoje rękopisy, obdarowywał jednego z bratanków dwoma autografami w ciągu trzech dni .(9 i 11 września). Wreszcie, jeśliby się przyjęło bez zastrzeżeń świadectwo listu, skąd pewność, że był to właśnie ten, a nie inny rękopis Podstoiego, skoro można dzisiaj bez trudu udowodnić (o czym
** Rkps Bibl. pafodhspęj, ‘lygn. 6104, s. 1.
,v JtttMSp&tfdeneię % & 395—-606.
Mi p| Krasickiego z 12IX1793).
«' Oi). k.'Wi litW ib Ignacego Krasickiego, bratanka, z 12 IX1793).
niżej), że części I i II posiadały , po kilka wersji rękopiśmiennych 32. Sąd Rernaokiego wypadnie odrzucić, a w najlepszym wypadku potraktować z dużą dozą sceptyzmu.
Trudno także zgodzić , się z Bernackim, że mamy tu do czynienia z brulionem. Termin to mało precyzyjny. Opis autografu d^arczy materii do stwierdzenia, że rękopis był czystopisem i dfj^hoyał równocześnie Stan dwóch redakcji autorskich.
Rękopis formatu folio, o wymiarach 372X228 mm liczy kari 71 (foliowanych obecnie) zapisanych ręką Krasickiego; znaki wodne papieru: z lewej strony arkusza na tarczy-o kartuszowym obramowaniu nakrytej koroną trąbka' pocztowa zawieszona na taśmie ułożonej w kształt ósemki, pod spodem inicjały: G. R.; na prawej stronie arkusza napis: W. Brouwer. Niektóre arkusze mają odwrotne położenie znaków wodnych: z lewej napis, z prawej filigran z inicjałami.
Foliał składał się kiedyś z 8 składek, po 5 arkuszy każda (10 kart), Obecnie w składce A brak k. 1—2 — usuniętych jeszcze przed rozpoczęciem wpisywania Pana Podstoiego (?); w F brak jednego arkusza, tj. dwóch kart stanowiących pierwotnie ze-= wnętrzny arkusz składki — usunięty w czasie przepisywania tekstu; W G brak k. 2 — uśftnięfa w tfakcie przepisywania tekstu; w H brak k. 7—10 — wycięte na pewno znacznie później; nie były też raczej zapisane. Oprawny w zniszczoną obecnie obwolutę z szarego grubego papieru. Na wewnętrznej stronie obwoluty ręką nie zidentyfikowaną zapisano:
Odsyłam Podstoiego. Szanując rękę wielkiego męża, wielkiego autora kazałem te pismo oprawić, aby się karty nie rozleciały. Należy i kawałki pism jego zachowywać dla potomności.
82 Również w inwentarzu biblioteki Krasickiego sporządzonym pośmiertnie (ukończony 15IX1801 tw Łowiczu) znajdowały się -autografy Podstoiego, których nikt bliżej nie znał. Zapis inwentarza brzmiał: „3. Pan Podsioll. 3 vól. in fol. les deux premiers rei. en carton, le 3-e en troiś cahiers in fol., et pas encore imprime” (L. Bernacki, Rękopisy jaj bi-bliotece I. Krasickiego, „'Pamiętnik Literacki” , R. XXv1: 1920, s, 229).