iSr.
badania postaw, świadomości, strategii życiowych i aspiracji. Znaczące w tym kontekście było określenie tego, w jaki sposób ludzie identyfikują sami siebie. Jacek Kurczewski (1995) zauważył, że w latach 90. połowa Polaków zaliczyła samych siebie do klasy średniej, podczas gdy jeszcze w latach 80. dotyczyło to blisko 80% badanych. Między innymi spektakularne sukcesy finansowe oraz rosnące różnice w poziomie życia sprawiły, że poczucie „przegranej” skłoniło tak wiele osób do tego, by swojej aktualnej sytuacji doświadczać jako deklasacji. Lata 90. to także, pisze Kurczewski (1995), czas niepewności co do tego, na czym będą opierać się możliwości szeroko rozumianego awansu i przynależności do klasy średniej. Ta niepewność przekładała się na wahanie związane z wyborem strategii życiowej i pytanie, czy to wykształcenie, czy też raczej pieniądze zaowocują poczuciem sukcesu życiowego. Jasne stało się, że istnieją tacy, którzy w tych walkach czy grach nie wezmą udziału (Kurczewski 1995). W wielu badaniach opisywane jest ujawnienie się wówczas dychotomicznego podziału na jednostki adaptujące się i samodzielne życiowo oraz ludzi roszczeniowych, trzymających się gwarancji państwowych i etatów. Podziałowi temu miała odpowiadać określona „mentalność” oraz rosnące różnice w poziomie i stylu życia (Ziółkowski 2000).
Badania jakościowe, ilościowe oraz zwykła, codzienna obserwacja pozwalały charakteryzować styl życia ludzi sukcesu lat 90. Zwracano uwagę zwłaszcza na rozdźwięk między zachodnimi wzorcami a polskimi realiami, mniej i bardziej udane imitacje „Zachodu”, nowe snobizmy i intensywne poszukiwanie „dystynkgi”. Polski człowiek sukcesu nie miał czasu, był „zagoniony” faktycznie, ale i ostentacyjnie (Grzeszczyk 2003). Ciężka, kilkunastogodzinna praca, oszczędzanie, „pracoholizm”, o którym od lat 90. zaczęły pisać media -to inna strona żyda polskiego self-made mana (Palska 2002). W tym czasie coraz większego znaczenia nabierały kwestie istotne na Zachodzie, do których w Polsce wcześniej - z różnych powodów - nie przywiązywano zbyt dużej wagi, jak na przykład atrakcyjność dzielnicy, w której się mieszka.
Wiele popularnych wskaźników stylu żyda mówiło jednak przede wszystkim o dystansie między krajami zachodnimi a Polską. Badania dotyczące aktywności fizycznej, uprawiania sportów, troski o zdrowie, w tym zwłaszcza wizyt u dentysty, sposobu odżywiania się nieodmiennie potwierdzały utrzymujący się dystans (Domański 2002a, s. 42-43). Styl życia właściwy klasom średnim to również określone postrzeganie ról kobiet i mężczyzn, a także poglądy na kwestie obyczajowe. Mentalność Polaków oraz mieszkańców kilku innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, pisał Domański (2002a, s. 82), była zbliżona pod tym względem do mentalności azjatyckiej - zaledwie co dziesiąty mężczyzna w Polsce lat 90. był zwolennikiem emancypacji kobiet. Badania prowadzone przez Henryka Domańskiego mówią również, że w tamtym czasie nie ustabilizowały się postawy indywidualistyczne, które autor rozumie przede wszystkim jako poleganie na sobie (tamże, s. 156-157).
Można sądzić, że od lat 90. uprzywilejowanym obszarem praktykowania indywidualizmu właściwego klasie średniej stała się konsumpcja, a dokładnie
Style życia