Częściej odwiedzam teraz babcię. Ale mato rozmawiamy. Wciąż jeszcze jej nie zapytałam. Babcia przygląda mi się tył-
Mam sprzedać swój rower? Tylko gdzie? Miałabym 100 euro i na dwa, trzy, cztery dni byłabym uratowana. Zobaczę.
W mamy portfelu też było 30 euro, które sobie wzięłam. Ich brak nie rzuca się w oczy - miała dużo pieniędzy.
stu w swoim pokoju. Albo ni , ano do dentysty, super. Mogę zostać w domu i i
Znovvu rozlega się z pokoju Anny; „błikt nie pokona krat..."
Muszę poszukać jakiegoś nowego marketu.
W szkole, naprawdę mnie wkurzają. Nąjchętniej w ogóle bym tam juz nie chodziła. Najchętniej bym tylko spala. Może zachoruję na tydzień. Czy wyglądam na chorą? Ale wtedy mama znowu będzie mnie karmić jak dziecko. Co robić? •
17 WRZEŚNIA
Cały dzień spałam, spuściłam po prostu rolety. Nic nie To jest najpiękniejsze.
Potem wyjadłam wszystko z lodówki. 1 zwymiotowałam.
18 WRZEŚNIA
Chciałam dzisiąi poczytać gazetę. Nie mogłam. Tak bardzo się trzęsłam. To wszystko nie ma sensu. Może jednak
Babcia przychodzi teraz częściej. Dziwnie mi się przygłą-
Nie chcę chodzić do szkoły. Pójdę na trzy pierwsze lekcje. a z pozostałych trzech się zerwę. Ciekawe, kiedy ktoś
Dzisiąj znowu zdobyłam trochę pieniędzy: Pia 10 euro, Susi 5, Ależ 10 w kieszeni kurtki. Sam jest sobie winny, jak je tu trzyma. 25 euro - wystarczy przynajmniej na małe
Dzisiąj kradłam w innym markecie. Udało się. Ale kiedyś mnie złapią, wiem o tym.
Chyba przestanę pisać dziennik. Pocę się bardzo. Prawie