9
Sfinks na tle piramid w Gizie to symbol, wizytówka Egiptu rozpoznawalna dla każdego, znana z przewodników, folderów i pamiątkowych fotografii z podróży.
Tysiąc wieków na nas patrzy! - miat zakrzyknąć Napoleon do swych żołnierzy na widok Sfinksa, gdy przybył do Egiptu. Rzeczywiście, monumentalna rzeźba liczy sobie już cztery i pół tysiąca lat - tyle samo co otaczające ją trzy wielkie piramidy W swojej historii była wielokrotnie zasypywana przez piaski Sahary i odkopywana - ostatni raz w dwudziestoleciu międzywojennym.
Nie zawsze też Sfinksa traktowano z takim szacunkiem, z jakim my dziś podchodzimy do zabytków, zwłaszcza tak starych. Turcy uczynili sobie z niego strzelnicę i w ten sposób pozbawili go nosa. Nie byt to akt czystego wandalizmu, po prostu religia islamska, którą wyznawali, nie akceptowała wizerunku postaci ludzkiej, a Sfinks ma przecież głowę człowieka Turcy sądzili,
Sfinksa na pewno czczono jak boga (a dla muzułmanów jedyny Bóg to Allah) i dlatego pragnęli go zniszczyć.
Nie byli zresztą w błędzie - Sfinks to cia to leżącego Iwa z głową faraona, a władca w starożytnym Egipcie byt uzna wany za bóstwo.
Dlaczego lew z głową człowieka? Sta- I rożytni Egipcjanie wierzyli, że połączenie cech ludzkich i zwierzęcych, człowieka i przyrody, wyraża boskość. a więc naturę faraona.
Naukowcy orzekli, że twarz Sfinksa to portret faraona Chefrena. którego piramida, czyli grobowiec, znajduje się nieopodal.
O tym, że Sfinks to przedstawienie władcy, świadczy królewskie nakrycie głowy i kobra na czole. Takie same symbole powtarzają się też w wielu innych rzeźbach egipskich, w tym w najsłynniejszym złotym sarkofagu faraona Tutenchamona
Ogromna, mająca dwadzieścia metrów wysokości rzeźba to nie tylko symbol i tury-Ifefc styczna atrakcja Egiptu. To też od wieków symbol zagadki. Czemu ją stworzono, jaką miała pełnić funkcję? Uważa się, że Sfinks miał być strażnikiem piramid bronić grobowców, jednak prawdopodobnie nigdy się już tego nie dowiemy.
Rzeźba w Gizie to nieje-dyny Sfinks, jakiego znamy. To także postać wystę-
_____ “ pująca
^ u' m i -tach
starożytnej Grecji. Byt to potwór z głową kobiety, tułowiem Iwa, ale w odróżnieniu od egipskiego Wielkiego Sfinksa miat jeszcze skrzydła orła i ogon węża. Został zesłany przez boginię Herę do miasta Teby, które miał ukarać za homoseksualizm jego króla Lajosa
Ten Sfinks nie stanowił zagadki, tylko sam je zadawał, a w zasadzie jedną, zawsze tę samą. Każdemu podróżnemu udającemu się do miasta zadawał pytanie: Jakie zwierzę chodzi rano na czterech nogach, w południe na dwóch, a wieczorem na trzech? Ponieważ nikt nie potrafił odpowiedzieć prawidłowo. Sfinks wszystkich zapytanych pożera). Zagadkę rozwiązał dopiero Edyp - tym zwierzęciem jest człowiek, który najpierw raczkuje, potem chodzi na dwóch nogach, a na starość - o lasce. Kiedy Sfinks to usłyszał i został jednocześnie pokonany, rzucił się w przepaść i zginął. Edyp natomiast dotarł do Teb, a tam poślubił królową wdowę - Jokastę. własną matkę (o czym nie wiedział). Ślub ten byt powodem wielu nieszczęść, które później spadły na miasto. Edypa i jego rodzinę.
Egipski Sfinks jest zagadką także z innego powodu - właściwie do końca nie wiadomo, czy należy go uznawać za rzeźbę, czy za dzieło architektoniczne Precyzyjnie wykuta w skale głowa z piaskowca kojarzy się w oczywisty sposób z rzeźbą, ale ogromne rozmiary i prosty kształt tułowia przypominają bardziej budowlę. Twarz Sfinksa to typowy w egipskiej sztuce portret faraona: uniesiona dumnie głowa, nieruchoma, statyczna, wyrażająca majestat władzy, oczy wpatrzone w dal. Rysy byty prawdopodobnie spokojne i regularne, a cala twarz nie wyrażała żadnych emocji, ale dziś, z powodu dużych zniszczeń, trudno to stwierdzić. Prawdopodobnie niedługo po swym powstaniu Sfinks wyglądał zupełnie inaczej niż teraz - był otynkowany i pomalowany na czerwono. Z naszego punktu widzenia w takim wydaniu nie wyglądał majestatycznie, nie robiłby na nas tak dużego wrażenia.
Nie znamy imion egipskich rzeźbiarzy, także autorów głowy Sfinksa. Tworzyły ją rzesze anonimowych artystów czy rzemieślników, ponieważ tak ogromnego dzieła nie mogłaby wykonać jedna osoba. Dla Egipcjan nie liczyło się zresztą, kto był autorem, tylko to. by upamiętnić faraona-boga i oddać mu cześć.
EWA PAROL
>
2
>
r
■i
N
>
O
N
ii
r
>
tfl
N
H
C
*
35