ciwnie niż dla osób mających małe zapotrzebowanie na bodźce, dla których brak nowości czy ekscytujących wydarzeń, a także znane, powtarzające się sytuacje mogą być warunkami optymalnymi.
I wreszcie, na zakończenie tego przeglądu krótko o znaczeniu reaktywności jako cechy temperamentu. Determinuje ona charakterystyczną i względnie stałą dla danego człowieka wielkość lub intensywność reakcji (np. emocjonalnych lub ruchowych) a ponadto, co jest tu bardzo istotne, reaktywność współwyznacza poziom wrażliwości i odporności emocjonalnej człowieka, a także jego odporność na zmęczenie i czynniki zakłócające działanie. Osoby mało reaktywne to takie, które w porównaniu z wysoko reaktywnymi, przejawiają słabsze reakcje emocjonalne czy ruchowe, są mniej wrażliwe i bardziej odporne, a zatem na ogół łatwiej znoszą stres. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w przypadku skrajnie silnych stresorów takich jak bezpośrednie zagrożenie życia (a więc stresorów, których siła przekracza próg wydolności człowieka) reakcje stresowe mogą być takie same lub bardzo podobne, niezależnie od indywidualnych cech psychologicznych człowieka.
B. Genetyczne podstawy odporności
Istnieje hipoteza, że ludzie mogą być bardziej lub mniej podatni na działanie stresorów wywołujących rozmaite choroby, ponieważ różnią się genotypami. Po to, aby ocenić w jakim stopniu zapadalność na choroby w danej populacji zależy od czynnika genetycznego, a w jakim od czynników środowiskowych stosuje się tzw. wskaźnik odziedziczalno-ści. Wskaźnik ten pozwala określić, jaki procent zmienności jakiejś cechy może być wyjaśniony zmiennością genetyczną, a jaki czynnikami środowiskowymi np. jeżeli wskaźnik odziedziczalności w przypadku jakiejś choroby wynosiłby 0,60, to wynik taki należałoby interpretować w ten sposób, że zapadalność na tę chorobę w danej populacji może być w 60 procentach wytłumaczona czynnikiem genetycznym i w 40 procentach czynnikami środowiskowymi (można oczekiwać, że jeśli zmienią się warunki środowiskowe, to ulegnie także zmianie wskaźnik odziedziczalności). Trzeba jednak zawsze pamiętać o tym, że wskaźnik ten odnosi się do statystyki w populacji, w której został obliczony i nie pozwala niczego przewidywać w odniesieniu do konkretnego człowieka. Innymi słowy, jeśli osoba X cierpi na chorobę Y to nie można powiedzieć, że w 60 procentach „zawdzięcza” ją czynnikom genetycznym. Te liczby odnoszą się do wyłącznie do populacji, do której należy ta osoba.
Jak wynika z badań na ten temat, przytaczanych przez S.L. Farber, wskaźniki odziedziczalności na przykład dla astmy mogą wahać się od 0,58 do 0,71 a gruźlicy od 0,53 do 0,65. O niektóiych chorobach wiadomo, że wykazują tendencję do występowania w rodzinach (np. wrzodziejące zapalenie okrężnicy czy „popularna” choć groźna choroba wieńcowa serca). W przypadku choroby wieńcowej serca wpływ czynnika genetycznego jest trudny do oszacowania. Badania nad bliźniętami wskazują na częstą zgodność występowania podwyższonego ciśnienia krwi i cholesterolu, uważanych za biologiczne czynniki ryzyka choroby wieńcowej serca. W badaniu pary bliźniąt (wskaźnik odziedziczalności dla ciśnienia krwi, włączając w to nadciśnienie wynosi 0,62 - 0,63), jednak trzeba pamiętać, że znaczny udział w powstawaniu tej choroby mają takie czynniki jak nieodpowiednia dieta, brak dostatecznej aktywności, palenie tytoniu, spożywanie alkoholu, a spośród czynników psychologicznych wymienia się najczęściej tzwr. wzór A zachowania, o którym pisałem wyżej oraz tzw. „tłumiący” styl
69