Nietrudno się zgodzić, że wyjaśnienia zjawisk związanych ze stopniem zachowania zabytków w środowisku, generalnie ujmując, lądowym należy szukać w procesach zachodzących przy zetknięciu różnych materiałów z różnymi składnikami środowiska glebowego. Jeżeli skoncentrujemy uwagę na obszarach suchych, to znaczy tam, gdzie warunki depozytowe są w odniesieniu do różnych materiałów silnie zróżnicowane, to możemy stwierdzić, że istnieje pewien zasób wiedzy powszechnie przyswojonej, który można ująć w niewielu zdaniach. Środowisko kwaśne jest zawsze szkodliwe. W odniesieniu do surowców nieorganicznych wiemy, że złotojest niezniszczalne; srebro pokrywa się szarą patyną bardzo trudną do usunięcia; brąz jest trwały, ale kwaśne gleby mogą doprowadzić do doszczętnego ześniedzenia; żelazo zawsze jest skorodowane, niekiedy w stopniu uniemożliwiającym rozpoznanie przedmiotu; kamień i krzemień są trwałe, ale niekiedy pokryte patyną, ściśle związaną ze środowiskiem przebywania; szkło pokrywa się warstwą opalizującą itd., itd.
Znacznie bogatsza paleta uzależnień dotyczy stopnia zachowania materiałów organicznych. Zdarzają się warunki ekstremalne pozwalające na przetrwanie w stanie niemal niezmienionym zabytków znajdujących się w otoczeniu naturalnych „konserwantów”, pełniących rolę podobną jak w innych okolicznościach klimat wybitnie suchy lub wybitnie zimny. Zaliczymy tu rudy miedzi, sól (Hallstadtt), bituminy (nosorożec ze Staruni), alkaliczne środowisko skał wapiennych i pewne, zupełnie szczególne związki chemiczne. Ogromna większość stanowisk archeologicznych znajduje się jednak w otoczeniu nie stwarzającym owych udogodnień. W takim przypadku najważniejsze rozróżnienie warunków depozytowych dla materiałów organicznych związane jest z obecnością stałej wilgoci w otoczeniu.
Już w początkach naszej ery rozpoczął się zrazu powolny, ale przyspieszający z biegiem czasu proces redukcji obszarów podmokłych. Początek dało wylesienie dużych dolin rzecznych, związane przede wszystkim z eksploatacją i przeróbką rudy darniowej i pokładów margli. Pojawiły się nieznane wcześniej powodzie katastrofalne, które uruchomiły proces stałego przekształcania den dolinnych. Starorzecza, które wydają się przeczyć tezie o wysuszaniu terenu, są zjawiskiem wtórnym wobec tych powodzi, na ogół młodej daty i nie mają nic wspólnego z podmokłym środowiskiem pierwotnych łęgów nadrzecznych. Na pewno nie kryją depozytów z dawnych czasów znajdujących się na pierwotnym złożu. Kolejnym etapem było sukcesywne wylesianie obszarów wyżej położonych. Dla zjawiska, które tu opisujemy, miało ono znaczenie wielorakie. Wiązało się z odsłonięciem, wystawieniem na słońce i wysuszeniem bagien, przekształcaniem płytkich torfowisk w gleby murszowe, likwidacją wielośrodowiskowych uroczysk, co redukowało obszary sezonowego bytowania ludzi; a także z odsłonięciem i uruchomieniem wydm, co niszczyło ogniskujący osadnictwo, a więc i jego depozyty, wcześniej utrwalony układ: wydma — kotlina deflacyjna. Wreszcie w czasach nam najbliższych rozległe obszary zostały pozbawione wilgoci na skutek celowego wysuszania bagien i obszarów podmokłych, wszelakiego rodzaju zabiegów melioracyjnych oraz regulacji rzek.
Toteż liczne zabytki wytworzone z surowców organicznych, znajdowane dzisiaj w miejscach niegdyś podmokłych, nie wykazują już znamion korzystnego działania środowiska wodnego. Odwrotnie, jeżeli w miejsce stałej wilgotności zapewniającej warunki beztlenowe pojawią się wody okresowe, na przykład opady lub zmieniające swój poziom wody gruntowe, tym łatwiej dochodzi do całkowitego zniszczenia lub mineralizacji (kości) materiałów organicznych22.
(P>) Wszystko, co wyżej zostało powiedziane, przybliża nas do głównego tematu tego artykułu. Praca archeologa wręcz wymusza posiadanie wiedzy o spodziewanym stopniu zachowania źródeł wytworzonych z różnych materiałów, i to w zakresie znacznie wykraczającym poza przytoczony wcześniej zbiór ogólników. Podstawowy schemat wykorzystania tej wiedzy, zawsze wstępnie przypisanej do regionalnych warunków klimatycznych, należy widzieć następująco: Punktem wyjścia jest określenie właściwości terenu, ponieważ od tego, czy jest suchy, czy podmokły, zależy metoda zbierania danych. Ponieważ region tworzy stałą oprawę głównych determinant, niezmiennych w granicach stanowiska: średnich temperatur, wielkości opadów, stopnia wilgotności powietrza czy cyklu wegetacyjnego, można wstępnie przypisać różnice w stopniu zachowania artefaktów wytworzonych z tego samego surowca odmiennościom ich najbliższego otoczenia, tworzącego umiejscowione warunki depozytowe. Warunki te będą zróżnicowane przede wszystkim według dwóch czynników: wilgotności środowiska i właściwości substancji chemicznie czynnych, zawartych w otoczeniu. Zróżnicowanie to będzie zapewne mniej ostre w środowisku wilgotnym, z powodu przemieszczania się wody w różnych kierunkach i związanego z tym pewnego zacierania różnic lokalnych; większe w środowisku suchym, gdzie procesy wmywa-nia mają charakter przede wszystkim grawitacyjny. Może to mieć taki skutek metodyczny, że pomiar dla danego miejsca dokonany w terenie suchym odnosi się do punktu, a w przypadku terenu wilgotnego także do jego otoczenia, traktowanego jako pole uwzględniające z odpowiednio mniejszą wagą dane z punktów sąsiednich. Niezależnie od przyjętego sposobu przedstawienia wyników przedmiotem pomiaru będzie zawsze udział w glebie związków chemicznych, mogących wchodzić w reakcje z tworzywem zabytku i wpływać na jego strukturę.
Skład chemiczny gleby to tablica Mendelejewa. Jej najtrwalsze, najmniej zmienne w czasie składniki to minerały pierwotne, substancje cechujące się ustalonym składem chemicznym, stałymi cechami fizycznymi i jednorodną budową. Nie stanowią one jedynego wyznacznika warunków depozytowych, ale z uwagi na niezmienność w czasie mogą być uznane za ich podstawę. Podział tych minerałów,
22 Wyjątkiem mogą być w pewnych okolicznościach materiały zawierające taninę (w naszych warunkach klimatycznych kora dębu i korzenie niektórych drzew) lub inne przebywające w ich sąsiedztwie. Taniny są związkami chemicznymi, mającymi zdolność tworzenia z białkiem trwałych, nierozpuszczalnych w wodzie połączeń. Niektóre z rodzajów tanin są ponadto odporne na działanie kwasów, a więc materiały je zawierające mają większe szanse na przetrwanie także w bardziej suchym środowisku.
75