Jadwiga Binczycka
Wszyscy znamy powiedzenie Janusza Korczaka: „Bez szczęśliwego dzieciństwa całe życie jest kalekie’. Mniej znana jest jego wypowiedz, o dzieciach, dla których „smutek jest za zimny, więc szybko wybiegają w słońce radości". można dodać - w słońce zabawy.
Niech te dwa zdania będą argumentem potwierdzającym lezę, że Korczak był orędownikiem zabawy dziecięcej, doceniał ogromną jej rolę w rozwoju dziecka i z upodobaniem opisywał dziecięce zabawy.
Uważam, że tekstów Korczaka nie powinno się streszczać własnymi słowami, bo wtedy traci sie niepowtarzalność i klimat jego wywodów, jego myśli. Zgodnie z tym przekonaniem chciałabym oddać głos Korczakowi, jego sądom o zabawie, o bawiących się dzieciach, abyśmy mogli usłyszeć, jak opowiada „bajki dla najmłodszej”, jak wchodzi w krąg dziecięcych myśli i wrażliwości.
Zerknięcie się „na żywo , w oryginale z Korczakiem inspiruje do „snucia własnych myśli' Korczak zawsze podkreślał duże znaczenie takiego samodzielnego „przetrawiania cudzych myśli we własnym żywym ja”'.
Warto zatem sięgnąć do „mądrości żywej" Korczaka. Oddajmy mu głos.
Czym jest zabawa?1
Nawet zabawy dzieci traktowane felietonowo nic doczekały się gruntownych studiów klinicznych.
Należy pamiętać, że bawią się nic tylko dzieci, ale i dorośli, że dzieci nie zawsze bawią się chętnie, że nic wszystko, co zwiemy zabawą, jest nią istotnie, że wiele zabaw dzieci jest naśladownictwem poważnych czynności ludzi dojrzałych, że inne są zabawy na wolnym terenie, inne w murach miasta i ścianach pokoju, że
J. Korczak: Jak kochać dziecko. Momenty wychowawcze. Prawu dziecka do szacunku |vv:| tegoż: Dzieła, t. 7, red. nauk. S. Wołoszyn, oprać. E. Cichy, Latona, Warszawa 1993, s. 82 -92.