Fot. 16 Michał Stec
Fot.
12 Krzysztof Kruszka
Fot. 17 i 18 Model Michała Steca
Fot. 13, 14 i 15 Pracownia Krzysztofa Kruszki
do stosowania części z odzysku? Czy wykorzystuję też nowoczesne podzespoły?
Jeszcze inny problem to rozbieranie na części naprawdę starych urządzeń, a tym lampowych radioodbiorników, telewizorów czy najstarszych kalkulatorów elektronicznych. W takich przypadkach demontaż na części byłby fatalnym błędem, ponieważ już teraz, lub najdalej za parę lat, takie urządzenia będą mieć sporą wartość jako całość, a nie jako suma części.
Ale patrząc z drugiej strony, demontaż to istotnie bardzo dobry i tani sposób na pozyskiwanie elementów elektronicznych. Z powodzeniem korzystają z tego elektronicy nie tylko mniej zamożni, ale też ci, którzy mają utrudniony dostęp do sklepów. Wprawdzie dziś wszystko można zamówić przez Internet, ale zwykle realizacja zamówienia trwa dość długo, a koszty przesyłki będą wyższe niż cena zamówionej garstki popularnych elementów. Wtedy wykorzystanie elementów z odzysku może być rozsądnym, wręcz optymalnym rozwiązaniem.
W przypadku propozycji Krzysztofa chciałbym zwrócić główną uwagę na uporządkowanie i logiczne rozłożenie narzędzi, elementów i materiałów. To naprawdę jest bardzo ważna kwestia, zwłaszcza w małych mieszkaniach w blokach. I tu chciałbym zwrócić uwagę na fotografie 13,14 i 1S, które pokazują domową pracownię Autora. W grę wchodzi nie tylko wygoda elektronika, który ma wszystko systematycznie posegregowane i nie musi szukać danego elementu w stosach rupieci.
Temat ten ściśle wiąże się też z d e 1 i k a t -ną sprawą zachowania w rodzi-
nie spokoju. Praktyka pokazuje, że zbyt często młody, zapalony elektronik nie tylko zaśmieca mieszkanie i wprowadza permanentny bałagan w domu, ale nawet powoduje realne szkody, uszkadzając sprzęty domowe podczas prac mechanicznych, czy pozostawia niezmywalne plamy po trawieniu płytek. Niech to rozwiązanie zadania 172 Szkoły Konstruktorów zachęci także i Ciebie, żebyś przemyślał, na ile ten problem jest aktualny w Twoim domu i co mógłbyś w tym zakresie poprawić?
W duże zdumienie wprawił mnie 17-letni Michał Stec z Jazowska (fotografia 16), który przysłał model, pokazany na fotografii 17. W e-mailu napisał: Witam! (...) W ramach zadania 172 zrobiłem analizator stanów logicznych z prezentacją wyników na monitorze VGA (wiem, że z tematem jest to związane luźno, ale taki przyrząd też jest ulepszeniem warsztatu). Urządzenie oparte jest na układzie CPLD XC95288XL, kod napisałem w języku VHDL. Schemat blokowy pokazany jest na rysunku 2. Płytkę wykonałem metodą termotransferu. Po wielu nieudanych próbach z żelazkiem, użyłem fabrycznego laminatora, w którym odpowiednio podniosłem temperaturę. Urządzenie zapisuje równolegle do pamięci 4MB stany logiczne, występujące na 16-bitowym wejściu, próbkując je z częstotliwością maksymalnie 50MHz. Możliwe jest wyzwalanie ręczne (przycisk „ TRIGGER "), wyzwalanie określoną kombinacją stanów logicznych, ustawioną na dip-switchach(dioda „EQ_TRIG ’’), wystąpieniem stanu wysokiego (dioda „OR TR1G") lub niskiego (dioda ,,/OR TRIG”) na wybranych dip-switchami wejściach. Sposób wyzwalania wybiera się przyciskiem „ TRIG SEL ”. Tryb rejestracji stanów logicznych włącza się przyciskiem „WR1TE” (...) Schemat i płytka zrobiona w
- programie KiCad.
Fotografia 18 pokazuje drugą stronę starannie wykonanej płytki, a na fotografii 19 można zoba
czyć powiększony fragment płytki, świadczący o precyzji wykonania druku. Przydzielam Michałowi kupon i 10 punktów, napisałem też, żeby szczegółowo
46 Listopad2010 Elektronika dla Wszystkich