15
Lecz hetman w myślach jak niemy, I wciąż na niebie źrenica,
I wciąż na sercu prawica,
Niewie skąd, dokąd płyniemy.
Jakiś zamach knowa w głowie...
Noweż boje nam zapowie?
Ura! bracia! niechaj skinie,
Wnet ochoczo w taniec nowy,
70
Z czajek na koń! — i w pustynie... Śród okrzyków: żyj Koszowy!
Ura ho! ojcze hetmanie!
Oto na Siczy drużyna,
Z podarkiem chleba i wina, Szerzy okolne wołanie!
I my okrzyk! a radośny,
Aż jak gromu huk rozgłośny, Od Ghortycy do Ta w ani, Wstrzęsie progi i ostrowy!... Niech nam żyje! niech hetmani Konaszewicz nasz Koszowy!
Czajki. Utwór ten poraź pierwszy drukowany w noworoczniku MeliteJi z r. 1830.
Należy on do tych utworów Zaleskiego, które sprawiały najsilniejsze wrażenie, najrealniej i najbardziej malowniczo przedstawiały Ko-zaczyznę i najwięcej nęciły poetów do naśladowania Zaleskiego. Wyraźne echa Czajek znajdujemy w powieści poetyckiej Słowackiego Żmija i w dwu urywkach epickich Szewczenki: Iwan Podkowa i //«-malija. (Obszerniej o tern w monogratji Bohdan Zaleski str. 418 —431).