Joanna 8nV. Elżbieta Wiewiorn-Pyka
© SCENKI
- Jedno dziecko ukradło drugiemu temperówkę. Wia
domo, kto komu. Trzeba przeprowadzić takq rozmowę, żeby się nie kłócić i nie bić. W scence bierze udział kilkoro dzieci.
- Jedno dziecko zapomniało, jak zwykle, zadania z matematyki, chce odpisać od kogoś. Jak mają się zachować się koledzy i koleżanki, aby zrozumiało, że w ten sposób oszukuje nauczycielkę, rodziców i siebie?
Rozmowy mają być przeprowadzone w sposób asertywny. Krótkie omówienie scenek.
Zakończenie
® Zabawa GORĄCE KRZESŁA. Uczestnicy siedzą w kole, jedna osoba na środku, dla której nie ma krzesła. Osoba na środku mówi: niech się zamienią miejscami wszyscy, którzy... np. mają kolczyki. Zadaniem tych uczniów jest zamiana miejsca, osoba ze środka też szuka miejsca dla siebie.
® RELAKS przy muzyce. RUNDKA - dzielenie się wrażeniami, uwagami z zajęć, wyrażenie swoich oczekiwań.
© Pożegnanie stałym rytuałem, np. „ISKIERKĄ".
Kiedyś w dalekiej Tunezji żył człowiek, który utrzymywał się ze sprzedaży kapeluszy - takich charakterystycznych nakryć głowy o kształcie ściętego stożka, które w tamtych stronach się nosi i które nazywa się Fezem.
Pewnego upalnego dnia mężczyzna ten wędrował z jednego bazaru na drugi, starając się sprzedać swe kapelusze. Ale był to dzień pechowy. Wszystko wskazywało na to, że nikt nie potrzebuje ładnych kapeluszy z czerwonego filcu. Wieczorem był ledwie żywy ze zmęczenia. Noc zaskoczyła go w polu. Ponieważ nie widział żadnej gospody na horyzoncie, postanowił poszukać jakiegoś spokojnego miejsca, by przenocować. Znalazł niedaleko małe uadi - strumyk, nad którym rosły drzewa cytrynowe. Sprzedawca kapeluszy zatrzymał się tam, posilił się trochę, a polem wyciągnął z jednej ze swych walizek czerwony fez, by ochronić się przed chłodem nocy, ułożył się na trawie i zasnął głęboko.
Biedny człowiek nie zauważył, że w tym miejscu było wiele ciekawskich małp, które zza gęstego listowia śledziły każdy jego ruch.
Nocni złodzieje
Tak jak wszystkie małpy, były one świetnymi naśladowcami. Zaczekały, aż handlarz zaśnie, a potem otworzyły walizki i zabrały wszystkie kapę-