Niekiedy poprzez chorobę dusza chce ze str 51 za^atw'ć ważną sprawę. Dwunastoletnia dziewczynka, która zachorowała na chlonia-ka grasicy, postanowiła uratować małżeństwo rodziców. Dziecko nie wytrzymało atmosfery ciągłych konfliktów między nimi, grożących rozwodem. Choroba zmobilizowała małżonków do wspólnej walki o zdrowie córki. Olszewski zaordynował zioła, po których ustrój dziecka pozbywał się czarnego osadu. Wzmocniony tą naturalną kuracją organizm dziewczynki przetrzymał naświetlania i chemioterapię. Walka o powrót do zdrowia trwała kilka lat i scemen-towała małżeństwo. Do rozwodu nie doszło.
Pod wpływem terapii ziołowej znikają też torbiele na jajnikach. 18-letnia Dorota, której proponowano operacyjne usunięcie jajnika z torbielą o średnicy 56 mm, nie zdecydowała się na zabieg. Zioła sprawiły, że po torbieli nie pozostał nawet ślad, co potwierdziło badanie usg.
Mieszkaniec Otwocka dzięki ziołowej kuracji pozbył się brodawczaka w pęcherzu. Lekarz, który wykonywał usg przed planowaną operacją, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Zaprosił na konsultację kolegów: nie znaleźli śladu nowotworu. Operację odwołano.
Połączenie medycyny akademickiej z ziołolecznictwem daje znakomite rezulta-
Aby uzdrawianie było pełne I trwałe, powinno dokonywał się na wszystkhh poziomath: dała łizytznego, duszy, energii I umysłu-informatji
ty. Świadczy o tym przypadek Adama R. U młodego mężczyzny wykryto nowotwór jądra, który usunięto operacyjnie. Następnie chorego skierowano na konsultację do Centrum Onkologii. Badania wykazały przerzuty w obu płucach. Zastosowana chemioterapia spowodowała znaczące pogorszenie wyników morfologii krwi. I właśnie wtedy pacjent dowiedział się o herbatach ziołowych Eligiusza Kozłowskiego.
Organizm, wsparty leczniczą mocą ziół, znacznie lepiej zniósł kolejne leczenie chemią. Morfologia wróciła do normy, a guzki w płucach znacznie się zmniejszyły. Mężczyźnie zaproponowano operację, ale zaufał ziołom. Pił je systematycznie aż do skutku: ostatecznego zaniku nowotworu.
- Jeśli zmiany chombowe: guzy. torbiele są potwierdzone wynikami badań (usg. rtg). po kuracji ziołami wymagam przepro-wadzenia badań kontrolnych. Zły wynik zapada w podświadomość, która traktuje go jak wyrok. Taki cyrograf trzeba wymazać, przekreślić - mówi Stanisław Olszewski.
Adam W. miał wole, wytrzeszcz oczu i uczulenie na przepisany lek (Propycil). Po trzech miesiącach leczenia ziołami nerwowość pacjenta zmniejszyła się, a poziom TSH wzrósł do 0,1. Okłady ziołowe na szyję sprawiły, źe w'ole znacznie zmalało, po roku zaś systematycznego picia ziół poziom wszystkich hormonów tarczycy wrócił do normy. Sam gruczoł jest jeszcze nieznacznie powiększony, chory więc nadal stosuje okłady, ale poziom jego hormonów już się ustabilizował.
Tadeuszowi I. palącemu od 30 lat, groziła amputacja obu nóg. W prawej kończynie odnotowano zerowy przepływ krwi w tętnicy udowej. Ta noga miała być amputowana od pachwiny. Pacjent nie mógł już chodzić, a lekarze doradzali, aby jak najszybciej zdecydował się na operację. Jednak chory wybrał zioła. Po dwóch tygodniach odzyskał w nogach władzę, a po pół roku ziołowe kąpiele i herbaty przywróciły prawidłowe krążenie krwi w obu kończynach.
Dzięki kuracjom ordynowanym przez Olszewskiego lekarze niejednokrotnie mieli okazję przekonać się, jak skutecznie zioła rozpuszczają nie tylko osady w tętnicach i żyłach, ale także kamienie. Np. pewna pani doktor z miejscowości leżącej w pobliżu Otwocka przyjechała do healera ze swoją mamą - starszą osobą, cierpiącą na kamienie w woreczku żółciowym, których ze względu na chorobę serca nie można było operować. Również lekarka nie była wolna od tej dolegliwości. Terapeuta zaordynował zioła i kamienie znikły, co potwierdziło usg. Od tej pory pani doktor nie kieruje już pacjentów z kamieniami w woreczku na operacje, tylko do gabinetu Stanisława Olszewskiego.
Podobnie postępuje dwóch lekarzy ze stolicy, którzy również przekonali się o tym, jak skuteczną pomoc niosą zioła w kamicy.
- Wcześniej zażywałem dehelizynę i fito-lizynę. bez rezultatu. Kamienie nerkowe rozpuściły dopiero zioła Eligiusza Kozłowskiego. które zapisał mi pan Stanisław -wspomina Krzysztof W., który dzięki ziołom „zlikwidował” też nadciśnienie.
Siedmioletni chłopiec zaraził się toksoplazmozą. Dziecko wędrowało ze szpitala do szpitala, aż wreszcie znalazła się lekarka. która skierowała je do Centrum Zdrowia Dziecka. Tam specjaliści obiecali, że zajmą się nastolatkiem, ale ojciec musi podpisać zgodę na badania in blanco. Krzysztof C. wahał się, nie wiedział co zrobić. Jedna z lekarek uświadomiła mu bowiem, że podczas takich badań zdarzają się zgony. Synek płakał, prosząc, żeby nie zostawiano go w szpitalu. Ojciec zaufał głosowi serca. Zabrał małego z CZD i pojechał do Stasia, prosząc o pomoc.
Zioła, które zaordynował fitoterapeuta. były bardzo gorzkie, ale chłopczyk pił je wytrwale przez trzy miesiące. Potem dostał inną mieszankę. Wreszcie healer zalecił wykonanie badań kontrolnych w CZD, by przekonać się jak podziałała kuracja. Z początku lekarze nie chcieli wypisać skierowania na badanie krwi na toksoplazmozę, jednak widząc determinację ojca, który sam był w stanie ponieść w tym celu niemałe koszty ustąpili. Wynik badania okazał się dla przedstawicieli medycyny akademickiej całkowitym zaskoczeniem: Krzysztof C. usłyszał, że ma leczyć dziecko tam, gdzie do tej pory... Zagrożenie zdrowia i życia minęło.
Regeneracja układu kostnego trwa 10-12 lat. Tkanki miękkie wymieniają się co kilka dni lub tygodni; po roku większość komórek w organizmie jest nowa. Aby wątroba odzyskała pełną sprawność potrzeba ok. półtora roku. Natomiast wyleczenie schorzeń układu krążenia przy dobrze pracującej wątrobie zajmuje pół roku. Stosunkowo najszybciej, bo w ciągu 2 miesięcy, można pozbyć się nowotworu. Chory powinien jednak poznać zasady