12
tecznej konsekwencji określający dany gatunek (Fishelov 1993). Gatunki zdeterminowane przez temat występują zarówno w literaturze, jak i w kinie. Film szpiegowski niewątpliwie do nich należy. Nie mamy wątpliwości, jaki film możemy określać tym mianem, ani też nie wahamy się z osądem, czy film, który właśnie obejrzeliśmy, był czy też nie był filmem szpiegowskim. Wystarczą do tego wyznaczniki najprostsze: bohater - szpieg, wykonywanie zadania o charakterze szpiegowskim bądź dywersyjnym, walka wywiadów i stojących za nimi wrogich sobie sił. Nie znaczy to, że dzięki tak elementarnym wyznacznikom otrzymujemy gatunek modelowo czysty, którego zakresy nie zbliżają się, bądź nawet przecinają, z innymi gatunkami. Raz film szpiegowski wydaje się nader bliski filmowi wojennemu (Byłem Montgomerym, Odetłe S-23), innym razem political bądź science fiction (seria filmów z Jamesem Bondem oraz innymi superagentami) czy melodramatowi (X-27, Noc szpiegów). Zapewne można też wskazać inne parantele.
Film szpiegowski nie zrodził się jako fenomen specyficznie filmowy. Ma swoje korzenie literackie, i to sięgające głęboko w odległą przeszłość, i stale korzysta z literatury, rozwijając się w ewidentnej od niej zależności, silniejszej niż w przypadku innych gatunków. Encyklopedia zatytułowana Księga szpiegów skrupulatnie wylicza wzmianki o szpiegach znajdujące się w Biblii (Polmar, Allen 2000). Józef w Księdze Rodzaju rozpoznaje swych braci w Egipcie, gdzie jest on wówczas zarządcą. Zarzuca im, że są szpiegami, którzy przybyli na północno-wschodnią granicę Egiptu, by wyśledzić najsłabiej bronione miejsca kraju. Mojżesz wysyłający swych ludzi na zwiady do Ziemi Obiecanej organizował misję wywiadowczą, podobnie uczynił Jozue, przygotowując się do zdobycia Jerycha. Dalila wydająca Samsona w ręce Filistynów odegrała rolę agentki, którą KGB określa mianem „jaskółki", a Judasz był odpowiednikiem „kreta" - agenta umieszczonego wysoko w środowisku nieprzyjaciela z zadaniem zdobycia ważnych informacji.
Źródła filmowe, których autorzy śledzą genologię literacką filmu szpiegowskiego, nieodmiennie wskazują na Iliadę i Odyseję, uznając fortel z koniem trojańskim za przykład typowej misji szpiegowskiej. Rubin dowodzi natomiast, że prototypową historią szpiegowską jest ucieczka Teze-usza z labiryntu, jeden z wielkich tematów mitologii greckiej (Rubin 1999). Tezeusz jak zamaskowany agent udaje się na terytorium wroga (typowa misja, którą otrzymuje James Bond), by udając ofiarę zbadać labirynt i odkryć jego tajemnicę. Zyskuje pomoc zakochanej w nim Ariadny (Bond również korzysta z pomocy kobiet, nawet agentek wroga, które nie potrafią się oprzeć jego męskiemu urokowi), odkrywa zagadkę labiryntu i znajduje zeń wyjście, zabijając Minotaura. Motywy szpiegowskie można odnajdować w literaturze na przestrzeni całych jej dziejów, ale za pierwszą powieść szpiegowską we współczesnym rozumieniu tego terminu uchodzi powszechnie Szpieg (1821) Jamesa Fenimore Coopera, którego historycznym tłem są wydarzenia wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Prototypem bohatera - Harveya Bircha, udającego agenta brytyjskiego, lecz pracującego dla Washingtona, był szewc z Connecticut -Enoch Cresby.
Rozwój tego gatunku literackiego przypada jednak na przełom wieku XIX i XX, a najwięcej powieści szpiegowskich pojawia się w Anglii, by wymienić tylko najważniejsze nazwiska: Philipsa Oppenheima, Williama Le Queux, Erskine Childersa, i przypomnieć, że powieść szpiegowską miał też na swoim koncie Rudyard Kipling (Kim). Obrazują one bądź rzeczywiste wydarzenia (walka o strefy wpływów w Azji), bądź wizje wyimaginowanej niemieckiej agresji na Wyspy Brytyjskie (The Riddle of the Sands Erskine'a Childersa). Powieści szpiegowskie piszą zarówno wybitni autorzy, jak Joseph Conrad (Tajny agent i W oczach Zachodu), Somerset Maugham (Ashendeń) czy Graham Greene (Broń na sprzedaż), jak też -poczynając od lat trzydziestych - opanowuje ona rynek prasy brukowej, gdzie w odcinkach zamieszczane są opisy przygód tajnych agentów.
W nową fazę rozwoju wkracza powieść szpiegowska po II wojnie światowej, bowiem rozpoczynają (bądź kontynuują) wówczas pracę literacką pisarze związani z wywiadem w czasie wojny. Encyklopedia szpiegów przypomina, iż Graham Greene był agentem MI6, łan Fleming - Wywiadu Marynarki Wojennej, Angus Wilson pracował jako szyfrant Rządowej Szkoły Kodów i Szyfrów, John P Marąuand w Biurze Służb Strategicznych (OSS) (Polmar, Allen 2000).
W 1953 roku Fleming opublikował Casino Royale, gdzie po raz pierwszy pojawił się agent 007 - James Bond, wracając w kolejnych 14 powieściach i zrealizowanych na ich podstawie filmach. Pierwszy z nich Doktor No wszedł na ekrany w 1962 roku, inicjując falę „bondomanii", trwającą zresztą do dziś, mimo że ostatnią powieść z tego cyklu - Człowieka ze złotym pistoletem dzieli od naszych czasów już blisko 40 lat. „Postać agenta 007 - pisze Marcin Kraska - z racji swej popularności szybko zyskała status znaku współczesnej kultury. Bohater Fleminga zaczął żyć własnym quasi-realnym życiem. Milionowe nakłady książek, powstające specjalne kluby, których członkowie nosili znaczki z numerem 007, reklamy wykorzy-