6465yo7

6465yo7



Kiedv


V masz przyjaciół, tworzysz paczkę, kV ten właśnie sposób spędziłem pierwsze


miesi;]cc w Forcie Lauerdnlc. Podczas kiedy ojciec pracował w sklepie meblowym Lc\ii7d, co podobno stanowiło dla niego nic lada gratkę, ja siedziałem sam w domu, przelewając na papier w formie wierszy, opowiadań i nowel moje najbardziej pokręcone fantazje. Wysyłałem je wszędzie, od Pen-thouse j, przez The Horror Show, do The American Atheisl. Każdego ranka biegłem do drzwi, gdy tylko usłyszałem kroki listonosza, ale on przynosił mi tylko kolejne rozczarowania: odpowiedzi odmowne lub w ogóle nic. Tylko jedno opowiadanie zostało kiedykolwiek opublikowane, było to „Księżyc na wodzie**, opowiadanie o pisarzu-alkoholiku, który miał kota o imieniu Jimi Hcndrix i studnię, połykającą wszystkich, których kochał. Opowiadanie ukazało się na łamach niskonakładowego czasopisma o nazwie Tlte Writer’s Błock.

Rozczarowanie towarzyszyło mi nieodłącznie podczas całego pierwszego roku na Florydzie. Im więcej pracowałem, tym gorszy uzyskiwałem efekt. Prowadziłem naprawdę żałosne życie, mieszkając z rodzicami i uczęszczając do Broward Communiry College, gdzie studiowałem teatro-logję i dziennikarstwo, jedyne przedmioty, które mnie wtedy interesowały. Wieczorami dorabiałem sobie, pracując w sklepie muzycznym, należącym do sieci Spcc*s. Wkrótce wróciłem do swoich starych zwyczajów, które przysporzyły mi tyle kłopotów w Christian School.

W sklepie pracowały dwie ładne dziewczyny Ta, która mnie lubiła, ciągle brała jakieś prochy i cierpiała na manię samobójczą. Druga, która z kolei podobała się mnie, nosiła imię ogrodu ziemskich rozkoszy — Eden, ale niestety nie chciała się tymi rozkoszami ze mną dzielić. Niezdarnie usiłując odgrywać „równego gościa”, zawarłem z nimi układ: pozwalałem im palić trawę na zapleczu sklepu, a one w zamian za to kradły dla mnie kasety Ponieważ przy wyjściu stał zawsze strażnik, który przeszukiwał nasze torby, dałem dziewczynom półlitrowe bidony do napojów i nauczyłem je wkładać do nich tyle kaset Cramps, the Cure, Skinny Puppy i innych, ile się tylko dało. Eden ukradła dla mnie kasetę Janc’s Addiction Norhings Shocking w tym samym tygodniu, w którym się ukazała, a potem bezskutecznie próbowałem ją namówić, żeby poszła ze mną na ich koncert do Woody’ego.

Mój pierwszy artykuł w uczelnianej gazecie, The Observer9 stanowił właśnie recenzję z rego koncertu. Zatytułowałem go „Jane’s Addiction znowu szokuje tłumy u Woody’ego.” Nie zdawałem sobie wtedy sprawy, że pojawiło się w nim słowo, które zostanie chyba kilka tysięcy razy uży-

niana). Tym bardziej nic przypuszczałem, że za kilka lat będę siedział



Trudna Droga z Piekła

w pokoju hotelowym w Los Angeles z gitarzystą Janc'$ Addiction, Davem Navarro, powstrzymując go przed obciągnięciem mi podczas wspólnego ćpania. (O ile mnie pamięć nie myli, Davc zawędrował w końcu do pokoju mojego basisty, Twiggy Ramircza, który zamówił sobie dwie drogie prostytutki i zajęty był ich rżnięciem w takt Eliminatora ZZ Top.)

Kiedy w końcu wylano mnie z pracy w sklepie, za ogólne lekceważenie swoich obowiązków (nigdy nie przyłapali mnie na kradzieży), najbardziej •żałowałem tego, że już nigdy nie umówię się z Eden. Jednak później, będąc już sławnym artystą, spotkałem ją po koncercie Marilyn Manson i Spooky Kids. Nic wiedziała nawet, że należę do zespołu, dopóki nie zobaczyła mnie na scenie, i nagle bardzo chciała się ze mną umówić. Oczywiście, zgodziłem się, pieprzyłem ją, a potem nigdy więcej się nic spotkaliśmy

Pozostawszy bez pracy, rzuciłem się w wir krytyki rockowej, pracując dla rozdawanego za darmo lokalnego przewodnika kulturalnego, o nazwie Tonight Today. Magazynem kierował przerażający typ, były hipis o nazwisku Richard Kent. Nigdy nic płacił mi ani centa i był kompletnie łysy, poza kosmykiem siwych włosów, które wiązał w kitkę i nosił grube, ciemne okulary. Bezustannie przechadzał się w tę i z powrotem po biurze, wyciągając szyję niczym gigantyczna papuga. Ilekroć zadałem mu pytanie na temat artykułu albo terminu, gapił się na mnie bezmyślnie przez kilka minut. Nigdy nic potrafiłem odgadnąć o czym myślał, ale miałem nadzieję, że nic o molestowaniu mnie.

Wkrótce przeniosłem się do innej pracy, w początkującym kolorowym czasopiśmie, 25-ty Równoleżnik, wmawiając jego właścicielom, dwóm kochankom zwanym Paul i Richard, że skończyłem dziennikarstwo i pracowałem w licznych krajowych czasopismach. Kupili moje kłamstwa i zatrudnili mnie na stanowisku starszego redaktora. Zawsze usiłowałem wyobrazić sobie Paula i Richarda odbywających stosunek, ale to przekraczało granice mojej wyobraźni. Paul, mały, pulchny Włoch z Nowego Jorku, stanowił zupełne przeciwieństwo wysokiego, chudego Richarda, ze straszliwym trądzikiem i monstrualnie wystającymi, niczym w masce na Halloween, zębami. Najbardziej przerażającą rzeczą, jaka mi się z nimi kojarzyła było zdjęcie, które Paul trzymał na swoim biurku. Przedstawiało ono leżącego w wannie nagiego i nieprzytomnego Slasha. Zawsze zastanawiało mnie w jakich okolicznościach zdjęcie zostało zrobione.

Paul i Richard stanowili beznadziejną parę. Przesiadywali w swoim biurze przygnębieni, wynędzniali i zrozpaczeni. Jedynym powodem, dla którego wydawali czasopismo były płyty, które im przysyłano za darmo do zre-ccnzowania, a które później odsprzedawali z zyskiem. Podobnie jak większość osób, które nic nie płacą za płyty, nic doceniali ich. Cały czas pisałem artykuły dla działu rozrywki, ale najbardziej lubiłem pisać o rocku. To spełniało zarówno moje ambicje dziennikarskie, jak i pisarza horrorów.

/(ietly. fttffem utAa/inm


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC02865 (2) lat 80. i w latach 90.) najlepiej zrozumieć w ten właśnie sposób: jako artystów, którzy
ScannedImage 12 z rozmówczyń, która w ten właśnie sposób nazwała swoją „wiarę”: „Wierzę w Boga. Ale
Wspomnienia o Sokratesie5 222 Wspomnienia o Sokratesie IV 6 nie sądzi chyba, że inaczej trzeba czyn
Nie masz u nas konta a chcesz przeczytać ten i wiele innych artykułów? Przetestuj portal Polskie Pra
W ten sam sposób i na tycli samych zasadach tworzymy sygnatury: 44—4. Fonetyka języka francuskiego.
strona0070 8o Załącznik Środowisko rówieśnicze Ilu masz znajomych? Czy masz przyjaciółkę? jak najczę
KTO TWORZY DZIKIE WYSYPISKA TEN Z PRZYRODY NIC NIE ZYSKA " y m WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE
Nie masz u nas konta a chcesz przeczytać ten i wiele innych artykułów? Przetestuj portal ABC przez 1
/ Gdy stracisz, co ci fortuna udzieli, dopiero poznasz, czy masz przyjaciel i. * (Julian
Nie masz u nas konta a chcesz przeczytać ten i wiele innych artykułów? Przetestuj portal przez 14 dn
drzewko przyjaciół Tworzymy drzewko przyjaźni 1.    Poproś koleżanki i kolegów, aby o
Image219 (3) Programowanie 1. Nie tworzymy komunikatu o kodzie 0 - ten kod został zarezerwowany do o
page0285 —    285 — czajną w interesach i John przyjął propozyeyę ojca z wdzięczności
HID 4 5. Włóż żarówki ksenonowe w miejsce starych halogenów. Montaż w ten sam sposób co halogeny. Cz
img009 PRZYKŁADY Uwaga 1.4 Ten drugi sposób wyznaczania stałych nazywamy metodą przesłaniania. Jest

więcej podobnych podstron