Najbardziej imponującym fragmentem zamkowych ruin jest Baszta Kredencerska. z której roztacza się wspaniały widok na okolicę.
Od 1974 roku malownicze ruiny są częściowo dostępne dla zwiedzających. Rozległe przedgrodzie otacza kamienny mur obronny, w którego narożnikach wznoszą się ogromne ostańce. Do wieży bram-nej wiedzie most przerzucony nad fosą (dziś pozbawioną wody). Dzięki prowadzonym przez wiele lat pracom archeologicznym i konserwatorskim wiadomo dość dokładnie, jak wyglądał Ogrodzieniec w latach swej świetności. Tzw. zamek wysoki miał trzy kondygnacje, z których zachowała się tylko najniższa. W przyziemiu odkryto unikatowy system chłodni grawitacyjnych, służących jako magazyn żywności.
Większość warowni na wapiennych wzgórzach ciągnących się od Krakowa do Częstochowy powstała za panowania Kazimierza Wielkiego, by strzec południowej granicy. Ogrodzieniec był położony najwyżej (504 m n.p.m.), w miejscu o naturalnych walorach obronnych. Sposób, w jaki dawni architekci wkomponowali wielką kamienną budowlę w fantastyczny jurajski krajobraz, do dziś budzi podziw. W 1523 roku zamek, który utracił swoje znaczenie strategiczne, nabył jeden z najbogatszych ludzi w Polsce - Jan Boner, bankier Zygmunta Starego i żupnik krakowski. Źródłem jego gigantycznych dochodów była przede wszystkim kopalnia soli w Wieliczce. Spadkobiercą Jana został jego bratanek, Seweryn Boner, który w latach 1530-1545 przekształcił Ogrodzieniec w pełną przepychu rezydencję. Według współczesnych dorównywała ona smakiem i bogactwem Wawelowi, a może nawet go przewyższała. Niestety, podczas „potopu" została zdobyta i ograbiona przez Szwedów. Nigdy juz me odzyskała dawnego blasku. Groźba zawalenia stropów zmusiła w 1810 roku ostatnią rezydentkę do opuszczenia zamczyska.
73