•gał chałupę I wołał: ,,Sq tu nocnice". Matka odpowiadała: ,,Sq", •a chłopak trzykrotnie wykrzykiwał: „Niech zginq, niech przepad-nq . Istniały różne lokalne zwyczaje. dotyczqce np. momentu, w którym matka mogła podejść wieczorem z dzieckiem do okna, w -którym zaś należało tego unikać; w którym miejscu chałupy czy podwórza (np. tam, gdzie schodziły się trzy płoty) należało wygłaszać formułę o zażach; czy chałupę mógł obiegać chłopak pierworodny, czy jakikolwiek inny itp.
Wierzenia zwiqzane z nocnicami prawie zupełnie zatarły się już w tradycji ludowej. Gdzieniegdzie tylko tlq się jeszcze ich ślady. Najbardziej zorientowani w dawnej demonologii ludowej informatorzy majq w pamięci co najwyżej jakieś szczqtkowe formy tych zabobonów. Obecnie nikt już nie pamięta, jak w dawnych wierzeniach ludowych wyglqdała postać nocnicy. Otrzymywane na ten temat informacje (że miały skrzydła, że były podobne do ptaków) sq tak chaotyczne, że na ich podstawie trudno byłoby wyciqgać jakiekolwiek wnioski. Warto może wspomnieć, że na pewnych terenach (np. w Radomskiem) nocnice nawiedzały ciężko chorych, co było przepowiednię zbliżajęcego się zgonu. Także zupełnie zatarte jest zawiłe zagadnienie różnic, jakie w dawnej demonologii ludowej zachodziły między zmorami a nocnicami. I jedne i drugie męczyły ludzi w trakcie snu. Pierwsze z nich były jednak w wierzeniach ludowych przeważnie (chociaż nie zawsze) istotami ludzkimi przemieniajęcymi się w nocy w demony dręczq-ce dorosłych, drugie zaś demonami żyjqcymi gdzieś w lasach lub polach, które nocq przychodziły do chałup, aby nękać dzieci.
A wreszcie w niektórych częściach 5lqska Cieszyńskiego (np. Jaworzynka Ślqska i in.) pod nazwę nocnic podcięgano wierzenia w demony, które były duszami dziewczyn zmarłych w czasie „ogłoszenia" (po zapowiedziach, a przed ślubem), istoty te na chudych nogach, a długich włosach, tańczyły jak szalone lub też siadywały pod drzewami czeszęc się szyszkami. Starały się one wyprowadzać ludzi na bezdroża, na których długo musieli błędzie. Z pewnościę też te ślęskie nocnice przejęły pewne cechy innych istot demonicznych.
Ą
U
t
i
fe|||l drzeworyt, J. K. Haur, Skład albo skarbiec.... Kraków 1689