W tym momencie urywa się historia Karoliny, opowiadana zresztą w dużej mierze przez nią samą. Nie jest to jednak opowieść retrospektywna. Dziewczyna ma aktualnie dwadzieścia lat, a historię swojej dotychczasowej drogi edukacyjnej etapu przed zawodowego opowiadała w cza8ie rzeczywistym, wtedy, gdy poszczególne decyzje powstawały i rodziły się kolejne wizje przyszłości, konfrontowane w pewnej perspektywę z rzeczywistością. Wizje i projekty przed edukacyjnymi progami -realizacja tychże bezpośrednio po ich pokonaniu.
podsumujmy. Orientacje edukacyjne i zawodowe kształtowały się u Karoliny pod naciskiem co najmniej kilku „sił” oddziałujących od zewnątrz i uruchamianych pod wpływem mechanizmów wewnętrznych. Tylko niektóre z nich jesteśmy w stanie zidentyfikować na podstawie jej wypowiedzi i sekwencji uruchomionych działań preparacyjnych (kolejne projekty) i realizacyjnych (podejmowane działania). Bezpośrednie horyzonty działania zostały w przypadku Karoliny zakreślone między innymi przez wzorce rodzinne skoncentrowane wokół zawodów wymagających głównie średniego wykształcenia (wyższe studia jednej z sióstr Karoliny jako egzemplifikacja potencjalnych szans edukacyjnych nie przełożona jednakże na wymierny awans zawodowy). Tradycje nauczycielskie dalszej rodziny przemówiły do wyobraźni Karoliny tylko na etapie dzieciństwa, kiedy to ten typ profesji został włączony w ramy doświadczeń sa-moidentyfikacyjnych dziecka, ale nie wytrzymał konfrontacji z rosnącą samowiedzą na temat własnych dyspozycji psychicznych (nie nadaję się do takiej pracy). Brak większych trudności w nauce i problemów w drodze edukacyjnej zarówno u starszych sióstr, jak i u samej Karoliny przy przeciętnym z jej strony zaangażowaniu rodził przeświadczenie o szansach obrania długiego cyklu kształcenia (z tą myślą wybierane liceum ogólnokształcące i konstruowane plany dotyczące studiów wyższych na etapie późnej adolescencji).
Liceum ogólnokształcące, niezależnie od obiektywnego poziomu ofer-ty edukacyjnej, poprzez swoją specyfikę i umiejscowienie w systemie kształcenia automatycznie organizuje w umyśle ucznia swoisty system ram tożsamościowych (Guichard, 2001), których elementem jest dążenie do uzyskania co najmniej wyższego wykształcenia, a w horyzonty dzia-nnia (Hodkinson, 1996, 1997) danej osoby wpisuje się proces projekto-Wania obejmujący ograniczoną pulę zawodów wymagających ukończenia studiów wyższych. Bezpośrednie otoczenie rówieśnicze w szkole średniej również koncentrowało się na próbach ubiegania się o przyjęcie na stu-ja wyższe i to także najczęściej na kilku kierunkach, stąd decyzja o pró-10 startu na studia podjęta w toku kształcenia licealnego wydawała się w Przypadku Karoliny naturalna. Ukierunkowanie dokonywane było
85