244
R.K. Mertor
ne ceremonie, a także przede wszystkim szczególne imiona i symbole. Klan ojca, w którym toczy s* codzienne życie, prowadzenie wojen, sojusze, dziedziczenie, polowania itd., nie ma wspólnych symb:: i ich nie potrzebuje, ponieważ ich lokalne powiązania i stopienie się ich bezpośrednich interesów i~ pewniają świadomość wspólnej przynależności. Na tym poziomie każde nielokalne połączenie ma cl rakter bardziej idealny - tymczasem na wyższych poziomach rozwoju powiązania ponadlokalne mo mieć jak najbardziej formę realistyczno-konkretną. Jednak owe prymitywne kręgi społeczne, w który : przecięciu znajdują się jednostki: ojcowsko-lokalny i matczyno-rodowy, muszą się wyraźnie odróżnia jak konkretne i abstrakcyjne wartości społeczne, aby w tym świecie prostych znaczeń mogły wspólnr odnaleźć się w jednej osobie.
Robert K. Merton
1.Ostrość lub mglistość społecznych definicji członkostwa w gri Grupy w zdecydowany sposób różnią się między sobą stopniem ostrości, w jakim definiowane uczestnictwo: od grup nieformalnych o nieostrych granicach, które można wyodrębnić jedynie za p -mocą systematycznego badania, do grup o jasno określonych i sformalizowanych procedurach „nar wania” członkostwa. Cecha ta jest prawdopodobnie związana z innymi właściwościami grupy, tatr np. jak sposoby kontroli społecznej. Jeśli uczestnictwo w grupie nie jest jasno zdefiniowane, to : teczna kontrola nad ludźmi, którzy się uważają za jej członkówjedynie nominalnych albo pęryfery nych, będzie przypuszczalnie utrudniona; orientacja członków grupy w wymogach roli będzie niezc-cydowana i nieokreślona. Trzeba podkreślić, że chodzi tu o cechę grupy, a nie o indywidualne różnicę w definiowaniu sytuacji przez poszczególnych jej członków. Grupa może posiadać jasno określone oraz łatwe do uchwycenia kryteria uczestnictwa lub też kryteria mgliste i trudne do wyodrębnień przez członków grupy czy ludzi spoza niej w otaczającej społeczności.
2. Stopień zaangażowania jednostek w grupę, do której na 1 eżą.Właściwość ta odnosi się do zakresu oraz intensywności zaangażowania ludzi w ich grupę uczestnictwa. jednym biegunie znajdują się grupy, które obejmują i regulują uczucia oraz zachowania swych czł; ków we wszystkich niemal ich rolach społecznych oraz postaciach jaźni (selves). Można je nazwać -w neutralnym znaczeniu tego terminu - ;grupami totalitarnymi”! Na drugim biegunie istnieją nas -miast grupy obejmujące i regulujące tylko ograniczony wycinek jaźni i ról swoich członków. Nazwie"-je ^grupami wycinkowymi”.
Chodzi tutaj nie o postawy i poczucie identyfikacji z grupą, które mogą cechować indywidualny jej członków, ale o właściwość grupy: o zakres, w jakim stopień zaangażowania w grupę jest normat, nie przypisany i faktycznie realizowany. Ta ogólna koncepcja była oczywiście często stosowana w
Fragm. R.K. Merton, Teoria socjologiczna i struktura społeczna, przekład E. Morawska, Warszawa 1982.