trzeźwym”, a w takim przypadku sprawiedliwość nakazuje wyeliminowanie człowieka z życia firmy.
Nie zaszkodzi zastanowienie się, czy nie dać szansy człowiekowi . Ale to już jest nasz wybór.
W firmie Star Foods w Tomaszowie, prowadzonej przez Greka, właściciel przyznaje, że „Od czasu do czasu zwalnia ludzi dla postrachu. Np. kobietę, która wynosiła z zakładu 8 jajek w rękawie i półtora kilogramów pomidorów pod swetrem”.
„Grek nie zawsze rozumie polski kapitalizm. Złości się, że ludzie przynoszą mu zaświadczenia lekarskie, a potem spotyka ich na tomaszowskim bazarze jak handlują ciuchami i niewiele może im zrobić”.
A więc czy dawać szansę pracownikowi ?
Dyskutanci tej kwestii często tłumaczą, że jeśli zły postępek zdarzył się pierwszy raz, to należy pracownika pouczyć i przebaczyć. Czy jest to postępowanie słuszne? Czy powinniśmy też wybaczać pierwsze fałszerstwo, pierwszą kradzież, pierwsze zabójstwo?
Nowoczesne firmy budujące swoją reputację wykluczają „prawo pierwszego razu”. Każdy przypadek spożywania alkoholu w czasie pracy czy tzw. drobne nawet kradzieże oznaczają natychmiastowe zwolnienie.
I to jest właśnie sprawiedliwe traktowanie mówią menedżerowie.
• SPRAWIEDLIWE NAGRADZANIE I KARANIE
Ludzie są bardzo wyczuleni na sprawiedliwe nagradzanie i karanie. Często słyszymy uwagi „zostałem niesprawiedliwie ukarany”.
Co powinien menedżer wiedzieć o mecha-niźmie karania ?
• Karanie powinno być w miarę możliwości pozbawione skutków ubocznych, które są dodatkową karą np. po ukaraniu nie odzywamy się do siebie.
• Karaj zachowanie, a nie osobę, ponieważ chcemy zmiany zachowania, a nie osoby. Przykładowo, karzemy za spóźnianie się bardzo sympatyczną osobę. Może ona dla nas pozostać na zawsze sympatyczną, chociaż za notoryczne spóźnienia osoba ta została zwolniona. Dobrze, aby nasi podwładni to zrozumieli, że oddzielamy zachowania od osoby.
87