Tytuł oryginału ARCHEOLOGIE DU SAVOIR
Okładkę i kartę tytułową projektował MACIEJ URBANIEC
© Copyright for the Pollsh edltion by Państwowy Inatytut Wydawniczy, Warszawa 1977.
Edltlons Galllmard
PRINTED IN POLANO
Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1977 r.
Wydanie pierwsze.
Nakład 10 000+290 egz. Ark. wyd. 14,2. Ark. druk. 15,75.
Papier druk'. m./gł. kl. III, 71 g. form. 82X104 cm.
Oddano do składania 15 kwietnia 1977 r.
Podpisano do druku w listopadzie 1977 r.
Druk ukończono w grudniu 1977 r.
Poznańskie Zakłady Graficzne Im. M. Kasprzaka w Poznaniu. Nr zam. 1454/77 — F-23/931
WSTĘP
Michel Foucault, od 1970 roku wykładający w College de France w ramach świeżo dla niego powołanej katedry historii systemów myślenia, sam siebie umieszcza na obszarach wytyczonych z jednej strony przez filozofię, a z drugiej przez historię. Ponieważ jednak nie uprawia ani tradycyjnej problematyki filozoficznej, ani też nie pretenduje do miana zawodowego historyka (którego to miana zresztą historycy nie są gotowi mu przyznać), najchętniej na oznaczenie dziedziny, którą stworzyć proponuje i którą się zajmuje, używa kojarzącego się nam z odkrywaniem czegoś ukrytego określenia „archeologia”. Wydaną w 1961 roku książkę Narodziny kliniki zaopatruje podtytułem: archeologia medycznego oglądu (une archeologie du regard medical), najbardziej głośne Słowa i rzeczy (1966) są dodatkowo określone jako archeologia nauk humanistycznych (une archeologie des Sciences humaines) i wreszcie najbardziej dotąd centralne w dorobku M. Foucaulta a prezentowane obecnie polskiemu czytelnikowi dzieło nosi tytuł Archeologia wiedzy (Archeologie du savoir, 1969).
Zanim nieco bliżej zajmę się analizą zakresu tego swoiście używanego przez M. Foucaulta terminu, zresztą nie bez pewnych analogii z archeologią właściwą, która także doko-puje się ukrytych a niewiadomych z pozoru treści, należy najpierw powiedzieć kilka słów o genealogii intelektualnej autora Słów i rzeczy. Jest ona dość skomplikowana. Sam termin „archeologia” w odniesieniu do dziejów myśli ludzkiej zapożyczony został najprawdopodobniej od Gastona Bache-