Sprawą, którą należałoby mocno podkreślić jest, iż ten rodzaj uniwer-sum to uniwersum gwarantujące jednostce wielkie bezpieczeństwo. Stawiając sprawę „negatywnie”, jest to uniwersum zapewniające w wysokim stopniu skuteczne bariery przeciwko anomii. Nie oznacza to wcale, że nic strasznego nie mogło się jednostce przydarzyć i że ma ona zagwarantowane wieczne szczęście, oznacza natomiast, że niezależnie od tego, co się wydarzy i jakkolwiek będzie to straszne, ma to sens dla jednostki, gdyż jest związane z ostatecznym znaczeniem rzeczy. Tylko wtedy, gdy pojmie się ten fakt, można zrozumieć stałą atrakcyjność dla Izraelitów różnych wersji tego widzenia świata, jeszcze długo potem, jak ich własny rozwój religijny stanowczo z nimi zerwał. Byłoby więc — przykładowo — rzeczą bardzo mylącą sądzić, iż stała atrakcja świętej prostytucji (którą wyznawca Jahwe przeklinał przez wieki) była sprawą ziemskiej żądzy. Przede wszystkim zakładamy, że wokół było dużo nie-świętych prostytutek (wobec których, jak się wydaje, obiekcje Jahwe były niewielkie). Atrakcja tkwi raczej w zupełnie religijnym pragnieniu, a mianowicie w nostalgii za ciągłością pomiędzy człowiekiem i kosmosem, w której w sposób sakramentalny pośredniczyła święta seksualność.
Jest bardzo znaczące, że tradycje później włączone do kanonu Starego Testamentu objaśniały początki Izraela jako podwójny exodus — patriarchów z Mezopotamii i wyjścia z Egiptu pod przywództwem Mojżesza. Ten najwcześniejszy exodus Izraelitów był nie tylko ruchem geograficznym czy też politycznym. Stanowił raczej zerwanie z całym uniwersum. W sednie religii starożytnego Izraela tkwi gwałtowne odrzucenie zarówno egipskiej, jak i mezopotamskiej wersji porządku kosmicznego, odrzucenie, które oczywiście sięgało przedizraelskiej tubylczej kultury terenów Syrii i Palestyny. „Dostatek” Egiptu, z którego Jahwe wyprowadził Izrael na pustynię, sprzyjał przede wszystkim bezpieczeństwu porządku kosmicznego, w którym kultura egipska miała swoje korzenie. Izrael określał siebie poprzez odłączenie się od kosmicznej jedności, którą teologia memficka (pod wieloma względami magna charta cywilizacji egipskiej) utożsamiała z boskością Ptaha — „ponieważ wszystko wyszło z niego, pożywienie i zaopatrzenie, propozycje bogów i każda dobra rzecz”1*. To wielkie zaprzeczenie religii izraelickiej można analizować w kategoriach trzech posiadających głębokie znaczenie motywów — trans-ccdentalizacji, historyzacji i racjonalizacji etyki24.
Stary Testament zakłada istnienie Boga, który znajduje się poza kosmosem, będącym jego kreacją, przed którą on staje, lecz której nie przenika. Nie jest łatwo rozstrzygnąć, w którym momencie religijnego rozwoju starożytnego Izraela pojawiła się ta koncepcja Boga, którą teraz łączymy z monoteizmem judco-chrześcijańskim. Najpóźniej w ósmym wieku znajdujemy ją w pełni rozwiniętą i diametralnie inną, różną od ogólnych religijnych koncepcji starożytnego Bliskiego Wschodu. Ten Bóg jest radykalnie transcendentny, niemożliwy do utożsamienia z jakimkolwiek naturalnym czy też ludzkim zjawiskiem. Nic jest on jedynie twórcą świata, lecz jedynym Bogiem —jeżeli nic jedynym istniejącym, to na pewno jedynym, który ma znaczenie dla Izraela. Pojawia się bez towarzystwa czy też potomstwa, nie otoczony jakimkolwiek panteonem. Następnie, Bóg ten działa w sposób raczej historyczny niż kosmiczny, szczególnie, chociaż nic wyłącznic w historii Izraela, i jest Bogiem radykalnych etycznych żądań. Lecz jeżeli nawet nic możemy całkowicie utożsamiać wcześniejszych koncepcji Boga Izraelitów ze stwierdzoną przez nas koncepcją wyrażoną przez Amosa, Oneasza i Izajasza w ósmym wieku, istnieją pewne cechy, które najwyraźniej posiadała ona z okresu wcześniejszego, poprzedzającego prawdopodobnie przybycie plemion Izraelitów do Palestyny. Jahwe, niezależnie od tego, jaki mógł być jego wizerunek przed „adopcją” przez Izrael (proces, który oczywiście Izraelici postrzegali jako „adopcję” ich przez Niego), dla Izraela był
161
* James Pritchard (red.), Ancienl Near Easieni Texts, Princeton, Princeton Uni-versity Press, 1955, s. 5. Odnośnie do komentarza do lego fascynującego tekstu, por. John Wilson, Tlie Burden of Egypl, Chicago, Univcrsity of Chicago Press, 1951.
24 Ostatnie trzy terminy wzięto od Webera. Terminy „racjonalizacja” i „racjonalność” rozumie się w ścisłym weberowskim sensie. Odnośnie do naszego ogólnego widzenia religii Izraelitów, por. Edmond Jacob, Theologie de 1'Ancien Testament, Ncuchatel, Delachaux & Nicstlć, 1955; Vógelin, dz. cyt, Gerhard von Rad, Theologie des alten Testaments, t. 1-2, Monachium, Kaiser, 1957 i 1960.