tyczne są uwieńczone sukcesem. Behawioryści wykryli, że rozkład o zmiennych proporcjach jest z reguły najbardziej efektywny. Ludzie pracują rytmicznie i na wysokich obrotach. Można by powiedzieć, że żyją oni „nadzieją”, iż wcześniej czy później ich wysiłki zostaną nagrodzone. Chociaż nie wiedzą, kiedy to nastąpi, to jednak wierzą, iż „rzeczy pożądane” ich nie ominą, ponieważ „świat jest sprawiedliwy”. Ta „nadzieja” powoduje, że ich reakcje cechuje zdumiewająca trwałość.
Umiejętność doboru skutecznych i właściwych procedur manipulowania wzmocnieniem jest jedną z dróg prowadzących do osiągnięć w dziedzinie kształcenia.
5 Nawet najbardziej wyrafinowane procedury wzmacniania nie dadzą wyników, gdy człowiek nie nauczy się uprzednio określonych wzorów zachowań instrumentalnych. Bardzo często w repertuarze reakcji nie ma działania, które jest pożądane. Jeśli dziecko nie umie czytać skomplikowanych tekstów, jeśli dyrektor fabryki nie posiada elementarnej wiedzy z zakresu zarządzania i jeśli naukowiec nie opanował podstawowych umiejętności badawczych, to żadne wzmocnienie nie spowoduje, że będą oni sprawnie wykonywali swoje czynności. Dlatego też w procesie sterowania ważną rolę odgrywają metody konstruowania reakcji człowieka.
Wśród nich szczególne znaczenie posiada metoda kolejnych przybliżeń. W początkowym etapie uczenia się nauczyciel czy psychoterapeuta nagradzają zachowania, które są wprawdzie bardzo odległe od pożądanych, ale które zostały już opanowane przez człowieka. Stopniowo kryteria wzmacniania stają się coraz bardziej surowe. W kolejnych etapach nauczyciel czy psychoterapeuta zaczynają nagradzać jedynie bardziej złożone reakcje, które są zbliżone do reakcji zaplanowanej. Dzięki metodzie kolejnych przybliżeń człowiek zdolny jest podejmować działania o najwyższym stopniu komplikacji. Przyjmijmy, że uczeń ma trudności w nawiązaniu kontaktów z rówieśnikami; unika ich; każda próba zabawy z kolegami wywołuje u niego reakcję lękową i paraliżuje jego ruchy. Celem nauczy-
cieia jest ukształtowanie u ucznia nawyków współpracy w grupie. Osiągnięcie tego celu jest możliwe dzięki wykorzystaniu metody kolejnych przybliżeń. Początkowo wychowawca nagradza najprostsze reakcje ucznia, takie jak obserwacja zabawy kolegów. Gdy zachowania te zostaną utrwalone, nauczyciel zaczyna wzmacniać jego rozmowy z rówieśnikami, które są trudniejsze niż sama obserwacja. W końcu jedynie złożone kontakty interpersonalne i wykonywanie wspólnych zadań przez uczniów są nagradzane. Metoda ta w większości przypadków daje pożądane wyniki.
Behawiorystyczni uczeni opracowali różnorodne metody konstruowania złożonych zachowań. Z reguły są one dość efektywne. Jednocześnie stosowanie ich jest często zniechęcająco czasochłonne i wymaga olbrzymiego wysiłku nauczyciela, psychoterapeuty czy socjotechnika. Fakt ten ogranicza ich wartość społeczną.
6Zasady sterowania pozytywnego są zbyt rzadko przestrzegane w rzeczywistych układach instytucjonalnych i w życiu osobistym. Z reguły nauczyciel, działacz społeczny czy lekarz manipulują nagrodami zgodnie z mądrością obiegową i z własnym doświadczeniem. Słowem, „wiedza gorąca” o zachowaniu jest częściej wykorzystywana niż „wiedza zimna”. Prowadzi to nieraz do fatalnych konsekwencji, które będę nazywał błędami sterowania. Niektóre z nich są szczególnie powszechne.
Prawdopodobnie najważniejszy błąd polega naopóźnieniu wzmacniania; odroczenie nagrody zmniejsza jej znaczenie i obniża poziom ludzkiego wysiłku. Nawet najlepsze stopnie szkolne nie mają dla ucznia zbyt dużej wartości, jeśli otrzymuje on je w kilka lub kilkanaście dni po wykonaniu zadania; wszelkie próby utajania ocen są rażącym błędem pedagogicznym. Wzmocnienie powinno być bezpośrednie. Podobnie odroczenie czasu wynagradzania za pracę, zbyt późne wyrażenie uznania i podziwu za wybitne osiągnięcia naukowe czy polityczne nie wpływa pozytywnie na dalszą aktywność człowieka. Skoro wzmocnienie jest konsekwencją działania instrumentalnego, musi ono następować bezpośrednio po reakcji.
Wbrew regułom nauki dość często nagradza się ludzi nie za to, co
39