z płcią przeciwną rodzą silne reakcje lękowe lub agresywne. Są oni wrogo nastawieni do zmian przestarzałych struktur organizacyjnych. We wszystkich tych przykładach sytuacje pożądane społecznie wywołują reakcje ucieczki, lęku lub gniewu. Takie zachowanie jest bardzo niekorzystne, utrudnia przystosowanie się jednostki do otoczenia.
Jedną z metod eliminacji tego rodzaju działania jest deseń sibili-zacj a1'. Podobnie jak wszystkie inne metody inżynierii behawiorystycz-nej opiera się ona na przekonaniu, że skoro niepożądane reakcje powstały w wyniku uczenia się, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby ich oduczyć i wyeliminować. Desensibilizacja została opracowana przez Woipego; składa się ona z trzech etapów.
Na pierwszym z nich psycholog lub pedagog próbują poznać bodźce i sytuacje, które wywołują lęk, agresję lub wrogość. Sprawa nie polega jednak tylko na tym, aby je dokładnie określić, ale przede wszystkim na tym, żeby zbadać relacje istniejące między rodzajem bodźca a siłą reakcji lękowej. Ideałem jest ułożenie hierarchicznej listy bodźców, która zaczyna się od bodźców najsłabszych, a kończy na bodźcach najsilniejszych. Przyjmijmy, że człowiek boi się panicznie węży. W tym przypadku lista taka może wyglądać następująco: 1) rozmowa o wężach; 2) obrazki, na których znajdują się węże; 3) oglądanie węża na ekranie telewizora; 4) obserwacja prawdziwego węża w ZOO; 5) zabawa z wężem. Im niżej w hierarchii znajduje się dany bodziec, tym bardziej jest on lęko-twórczy. Ustalenie takiej hierarchicznej listy jest z reguły podstawowym warunkiem uniewrażliwiania (odczulania).
Na drugim etapie badacz poszukuje określonych sytuacji, które mają wartość nagradzającą i które mogą zneutralizować reakcję lękową. W dalszym ciągu będę je nazywał sytuacjami neutralizuj ącym i. Aby wyeliminować lęk, muszą one być dostatecznie silne. W wielu najprostszych warunkach konstruuje się sytuację relaksacyjną, zwaną relaksacją. Relaksacja polega na ćwiczeniu mięśni. Kolejno człowiek uczy się
17 Desensibilizacja nazywa się również metodą odczulania lub metodą uniewrazli-wiania. Por. S. I<lratochvil, Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974, oraz V. Meyer, E. S. Chcsser, Terapia behawioralna, Warszawa 1973.
sztuki rozluźnienia mięśni ramienia, przedramienia, palców, głowy, brzucha, klatki piersiowej itp. Trening relaksacyjny trwa od kilku do kilkunastu posiedzeń. Nie ulega wątpliwości, że pełnie rozluźnienie mięśni i zredukowanie napięcia daje człowiekowi satysfakcję. Poza relaksacją stosuje się również inne sytuacje neutralizujące, takie jak ciekawą zabawę, wyszukane pożywienie czy określone środki farmakologiczne.
Na etapie trzecim następuje właściwa desensibilizacja. Psycholog lub pedagog zestawiają bodźce lękotwórcze z sytuacjami neutralizującymi. W warunkach pełnej relaksacji podaje się najpierw najsłabszy bodziec lę-kotwórczy. (W przykładzie z unikaniem wężów może nim być słowo „wąż”). Gdy po pewnym czasie bodziec ten ptzestaje wywoływać lęk, badacz eksponuje podniety coraz silniejsze. Dzięki temu można całkowicie uniewrażliwić (odczulić) człowieka na bodźce lękotwórcze, na przykład na węże. Pełna relaksacja wpływa pozytywnie na modyfikację niepożądanych reakcji.
Metoda desensibilizacji daje z reguły dobre wyniki. W 60 do 90 procent przypadków można za jej pomocą wyeliminować reakcje lękowe czy agresywne. Rezultaty te są zachęcające. W jednym z eksperymentów badano studentów, którzy odczuwali lęk i niepokój przed publicznym zabieraniem głosu. Bali się oni dyskutować; silny lęk uniemożliwiał im wygłaszanie przemówień. Studentów podzielono na cztety grupy. W pierwszej z nich zastosowano klasyczną metodę desensibilizacji; zestawiając sytuacje lękotwórcze z bodźcami neutralizującymi (relaksacja) próbowano zredukować lęk związany z zabieraniem głosu. W grupie drugiej poddawano studentów krótkotrwałej psychoterapii; przeprowadzał ją wybitny terapeuta. Niezwykle interesująca była grupa trzecia, w której stosowano placebo; jednocześnie mylnie poinformowano studentów, że otrzymali środek uspokajający. W każdej z tych grup eksperyment trwał sześć tygodni. W grupie czwartej — kontrolnej — nie stosowano żadnych oddziaływań. Poziom lęku w grupach mierzono za pomocą aparatury fizjologicznej, zachowań zewnętrznych oraz wypowiedzi introspekcyjnych. Zgodnie z oczekiwaniami najlepsze wyniki dała metoda desensibilizacji. Nie tylko obniżała ona poziom reakcji emocjonalnych w sytuacjach społecznych, lecz ponadto okazało się, że te korzystne zmiany są trwałe. Ciekawe, że
63