CCF20091231004

CCF20091231004



1

1


czowników stosujących się do czasu, w numeracji liczby mnogiej. Urzeczowianie skłania nas do wyobrażania sobie Jednostek czasu poustawianych w szeregu”. Idea ta pozostaje w harmonii z systemem trzech czasów; podczas , gdy wobec doświadczenia „upływania” bardziej adekwatny byłby raczej system dwóch czasów gramatycznych:    |

wcześniejszego i późniejszego. W naszej świadomości nie istnieje przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, lecz pewna jedność zawierająca w sobie złożoność. Wszystko istnieje j w świadomości i w świadomości wszystko istnieje. Tkwi i w niej to, co zmysłowe i to, co niezmysłowe. Możemy oczywiście nazwać zmysłowość — to, co widzimy, słyszymy, czego dotykamy — „teraźniejszością”, niezmysłowy, rozległy świat obrazów pamięciowych — „przeszłością”, zaś inny obszar nadziei, intuicji i niepewności — „przyszłością”; ale doznania, wspomnienia i przewidywania są w świadomości razem — nie jest tak, że któregoś z nich Jeszcze nie ma” albo „nie będzie już więcej”. W momencie gdy pojawia się rzeczywisty czas, wszystko to w świadomości zaczyna „upływać”, zmieniając pewne relacje w sposób nieodwracalny. W owym „przepływie” czy też „trwaniu” najbardziej fundamentalne wydaje się jednak przeciwstawienie między ostatnim, najświeższym wydarzeniem w ognisku uwagi a całą resztą — tym, co było wcześniej. Wiele języków daje sobie całkiem dobrze radę, posługując się tylko dwiema bezczasowymi formami, odpowiadającymi relacji między „tym, co późniejsze” a „tym, co wcześniejsze”. Rzecz jasna, mamy prawo konstruować sobie przed oczyma duszy i następnie kontemplować system złożony z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, zawarty w urzeczowionej konfiguracji liniowo ułożonych punktów. Doprowadziła nas do tego skłonność do obiektywizowania, którą wzmaga dodatkowo nasz system czasów gramatycz-

j Najbardziej skłócony z fundamentalną relacją „wcześniejszego” do „późniejszego” zdaje się używany przez nas czas | teraźniejszy. Zmusza się go do spełniania rozmaitych i nie ! zawsze wewnętrznie spójnych obowiązków. Pierwszy z nich j polega na reprezentowaniu zobiektywizowanego pomostu

między zobiektywizowaną przeszłością a zobiektywizowaną przyszłością w narracji, w dyskusjach, w rozumowaniu, w logice i w filozofii. Drugim jest sygnalizowanie, iż coś jest elementem obszaru zmysłowości, jak np. w wypowiedzi: „Widzę to”. Trzecim wreszcie — obecność w stwier-dzeniach nomicznych, tj. obowiązujących powszechnie lub zwyczajowo, jak np7 w~ wypowiedzi: „Chodzimy używając nóg”. Te różnorakie użycia wprowadzają zamęt myślowy, v^z którego z wy klęknie zdajemy sobie sprawy.

Jak można się było spodziewać, i pod tym względem język hopi okazuje się odmienny. Czasowniki nie występują tu — jak nasze — w „czasach”, lecz w formach stwierdzających („asercjach”), w aspektach i w formach wiążących zdania podrzędne (w trybach), co też stwarza znacznie większą precyzję mówienia. Formy stwierdzające znaczą, że nadawca (a nie podmiot) relacjonuje pewną sytuację (co odpowiada naszej przeszłości i teraźniejszości), spodziewa się jej (przyszłość)1 lub wygłasza twierdzenie nomiczne (co odpowiada naszemu nomicznemu czasowi teraźniejszemu). Aspekty wyrażają różne stopnie i różne tendencje trwania. Jak dotąd, nie pojawiło się tu nic, co wskazywałoby, iż pewne zdarzenie było wcześniejsze bądź późniejsze od innego zdarzenia, jeśli mowa o obu jednocześnie. Potrzeba takiego rozróżnienia powstaje dopiero wówczas, gdy mamy do czynienia z dwoma czasownikami, tj. ze zdaniem złożonym. W takim przypadku relację między zdaniami składowymi — relację równoczesności lub „bycia późniejszym niż...” wyrażają tryby. Ponadto w języku hopi istnieje wiele odrębnych słów, wyrażających tego typu relacje, które uzupełniają funkcjonowanie trybów i aspektów. Rozliczne „obowiązki” naszego systemu czasów wraz z jego trójdzielnym, zobiektywizowanym Ii-

195

1

Asercje sprawozdawcza i ekspektywna są sobie przeciwstawne. Asercja ekspek-tywna wyraża antycypację istniejącą wcześniej niż fakt obiektywny, natomiast koincydencję z faktem obiektywnie późniejszym niż status ąuo nadawcy, ale obejmującym również przeszłość, wyraża asercja sprawozdawcza. Nasze pojęcie „przyszłości" zdaje się więc reprezentować zarówno uprzedniość (antycypację), jak i następczość (tego, co ma się zdarzyć). Paradoks ten podkreśla, jak nieuchwytna jest tajemnica rzeczywistego czasu i jak bardzo sztucznie wyraża ją linearna relacja przeszłość -teraźniejszość — przyszłość.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20091204032 Z czasem dąży się do uzyskania w głównej części toku ćwiczeń liczby tętna wynoszącej
IMAG1198 Walcowanie specjalne Walcowanie wzdłużne wyrobów uzębionych Stosuje się do produkcjf kdł zę
Slajd13 (21) Mocowanie na tarczach tokarskich. Uchwyty, zwane tarczami tokarskimi, stosuje się do&nb
śk8 Blok kontrolny koronnych, w pierwszym okresie ochrony osoby chronione dość ściśle stosują się do
img025 (85) fIESTAW IV !3. Które aparaty stosuje się do leczenia rozstępów? A.    Apa
img084 2 oksyetylenowania (2:5 cząsteczek tlenku etylenu ) stosuje się do wytwarzania emulsji typu W
Slajd15 (132) Prawo Zamówień Publicznych Ustawę stosuje się do udzielania zamówień publicznych przez
Image8 ffagmentacją i routingiem). Tryb transportowy stosuje się do komunikacji między komputerami,
img285 82 Dorota Hoja-Łukowicz Chromatografię powinowactwa stosuje się do: -    oczys
zakażonych i tkankach. Odczyny pośrednie stosuje się do wykrycia przeciwciał swoistych w kile a takż
Spoiny I jednostronne stosuje się do grubości 4 mm. Blachy o grubości 4-^8 mm (jeśli jest możliwość

więcej podobnych podstron