od wielości ideogramów (reprezentujących wyraz jako całość) do_ rozbicia wyrazu na najmniejsze elementy dźwiękowe, które można oddać za pomocą kilkudziesięciu liter. Reprezentowanie zatem w piśmie dźwięków — głosek czy fonemów — to podstawowe zadanie ortografii. Tak patrząc na sprawę, musimy jako głów-I ną podstawę polskiej ortografii przyjąć zasadę fone-»• tyczno-fonologiczną — co łatwo zilustrować choćby przykładami wybranymi z utworów Jana Kochanow-- skiego:
a) młody, głos, złotą, stoły, około, długo, zły, ten, tedy, po temu, potym, ono, ze mną, wody, gotowy, mogą, mocny, pod mym, memu, do domu, w domu, mury, psalm, ogromny, smok, nocny, bo ton nos, grody, do gruntu, z dobrym, osobny, obrony, roku, ostry, pracą, sen, syny, skutek, kto go, łzy, złotogłowem, wżdy, może, każe, służby;
być, położyć, pożyć, coć, myśl, abyś, kogoś, spuść, obrońcę, słońcu, koń.
Zacytowane tu przykłady to idealne fonogramy, mogące służyć jako wzór :lOO-procentowej zgodności pisma z wymową.
b) spalcie, spustoszyli, spuść — ale: zbawiła, zbićrać, zbodźie; skńmięniałń, sltuymy — ale: zginąć, zgryzą, zgwałćiłńś; wspinamy sye, wspominńiąc, wspomogę, wschodząc, wstrząsasz — ale: wzbiie, wzdychania, wzgardzony.
Przykłady te są charakterystyczne przez to, że wy-! stępujące w nich zapisy przedrostków s- || z- i ws- || wz-zawierają literę s lub z, zależnie od bezdźwięczności lub dźwięczności początkowej spółgłoski rdzenia.
Analogiczna oboczność pisowni wytworzyła się też z czasem w sytuacji przed spółgłoskami ciszącymi i szumiącymi, np.: scedzić — ale: ścierać; scalić — ale: ścisnąć; deska^- ale: deszczulka; piasek — ale: piaszczysty. Uogólniając, można orzec, że w obrębie oboczności przed-
rostka s- || z-, s- || ś-, a także wymiany ws- || wz- || -sz-zachodzi stosowanie utrwalonej pisowni fonetycznej.
Fonetyczno-fonologiczne podstawy ma znakowanie samogłosek pochylonych, np.:
c) królu, którym, do północy, próżno; tćż, twó, prostó, zdrowógo, czystóm, zdrowićm, znośnómi; zawżdy, żórty, na lwó, spóć, sprawić, za nas, naród, pałace, nalazł, kapelana, mam, ratuio, żaden, wedla, sam, day, znam.
W przykładach tych kreskowane a oznacza „a” jasne, zaś nie kreskowane — „a” pochylone; ć kreskowane oznacza „e” pochylone. U Kochanowskiego litera ó oznacza „o” pochylone; z czasem jednak, gdy „o” pochylone zrównało się w języku ogólnym z samogłoską „u”, pisownia przez ó stała się historyczną.
Fonologicznie też należy interpretować dwuznaki cz, sz, ch, dz, dź, dż, a także połączenia literowe typu: ci-, si-, zi-, dzi-, ni-, pi-, mi-, wi- itp. stosowane na oznaczenie spółgłosek miękkich w pozycji przed samogłoską, np.:
d) Edomczycy, tarcz, obyczaymi, szeptem, szpacy, muszą, choć, z ochotą, strach, rodzę, kładźmy, dżdżd;
ciebie, cienie, dzbanś, ściany, biesiady, tyśiąc, koźieł, dźiś, sędziemu, gdzie, lutnie, Piech, biały, tobie, dopiero, wioseł, odmierzy, miasto, kiedy.
Każdemu z zawartych w tych przykładach połączeń literowych typu: cz, sz, ch, dz, ći-, śi-, źi-, pi-, bi-, mi- itd. odpowiada jeden dźwięk. Dwuznaki cz, sz, ch mogły się przyjąć i ustalić w ortografii polskiej bez obawy dwuznaczności, gdyż spotkanie się w bezpośrednim sąsiedztwie odrębnych spółgłosek: „s” i „z”, „c” i „z”, „c” i „h” (o czym będzie mowa szczegółowiej w paragr. 3) nie jest dla języka polskiego typowe.
2. Pisownię regionalnie fonetyczną reprezentują przykłady typu:
33
3 — Losy polskiej ortografii