a zwiększania szerokości, przy niewielkiej zmianie kształtów i mniejszym ciężarze.36
Przykładem drastycznego wręcz pomniejszenia wymiarów miecza służy hoplita spartański, którego współobywatelom przypisuje Pliniusz (Hist. Nat. 7.201) wynalezienie hełmu, włóczni i miecza. Poliajnos opowiada, że był on tak mały, iż wódz spartański Isidas, chcąc podstępem opanować Gytejon, kazał wojownikom rozebrać się do naga, a miecze ukryć pod pachą (Podstępy wojenne 2.9; przeł. M. Borowska). W istocie była to broń niesłychanie poręczna, choć krótka, bo mierząca niewiele ponad 30 cm.37 Służyła do walki w zwarciu jako oręż kłujący, zapewne w zestawieniu z okrągłą tarczą hoplity typu aspis. Ten rodzaj miecza znajdował się w wyposażeniu Spartiaty już w początkach V w. p.n.e., o czym świadczą reliefy attyckie z Parte-nonu.38 Była to pomniejszona wersja typu xiphos z pogrubioną klingą dwusieczną, z centralną ością, nie zaś żeberkiem jak dotychczas. Kształt klingi pozostał nie zmieniony i nadal przypominał liść tataraku.39 Była to forma krótsza i prostsza w porównaniu z innymi, nie wiemy jednak, czy była skuteczna.40 Everson wątpi w efektywność użycia krótkiego miecza w sytuacji, gdy wojownik utracił swą włócznię, a przeciwnik zachował.41 Co prawda Herodot pisze o podkomendnych Leonidasa w Termopilach, że pogruchotawszy włócznie, „mieczami Persów dobijali" (7.224, tłum. S. Hammer), a tocząc ostatni bój, bronili się „mieczami, jakie jeszcze mieli niektórzy" (7.225), jednak wygląda na to, iż nastręczało to problemy. Odbiciem tego jest anegdota o młodym Spartiacie skarżącym się na zbyt krótki miecz, któremu matka radzi, aby przedłużył go krokiem w przód (Plut. Mor. 241 F). Jedno nie ulega wątpliwości: o ile miecz hoplity jest bronią zapasową spoczywającą w pochwie podczas walki wfalan-
62