właśnie w strukturę służby, w aparat służby ludzkiemu dobru w Polsce i wokół niej. To należałoby uznać za naturalne zadanie numer jeden -przede wszystkim dla polskiego inteligenta (...). Zadanie numer dwa wiąże się z obronnością. Rzut oka na mapę świata przekonuje mnie, że Polska bezpieczna nie jest i długo nie będzie. W minimalnym stopniu zmienia to przynależność do NATO i Unii Europejskiej. Faktu tego nie zmieniają też deklaracje żadnych —jak wiadomo nie zawsze prawdomównych prezydentów. Nie do mnie ich mowy o najrozmaitszych gwarancjach77.
Gdzie zatem jest źródło wiarygodnej wiedzy i mądrości o państwie, którą można wykorzystać w tworzeniu polskiej państwowości zdolnej zapewnić bezpieczeństwo obecnym i przyszłym pokoleniom Polaków?
Tym powszechnie uznanym, chociaż przez wielu krytykowanym źródłem wiedzy i mądrości o silnym, sprawnym państwie są dzieła Niccolo Machiavel-lego (1469-1527) na czele z „Księciem” i „Rozważaniami nad pierwszym dzie-sięcioksięgiem historii Rzymu Liwiusza”, których kilka wydań w ostatnich latach uczyniło je ogólnodostępnymi dla polskiego czytelnika. Dzieła N. Machia-vellego powstałe pół tysiąca lat temu, w oparciu o doświadczenia Rzymu oraz obserwację i współuczestnictwo w dramatycznych losach włoskich miast-pań-stewek (na czele z Florencją i Wenecją), uczyniły zeń głównego ideologa sprawnej i skutecznej polityki państwa, a upływ czasu potwierdził ich trafność oraz ponadczasową i uniwersalną przydatność dla kolejnych pokoleń.
Powszechnie ocenia się, że Mac.hiavelli był tym, który odważył się jasno i wyraźnie zobaczyć politykę jako grę instrumentów całkowicie pragmatycznych, odartych z obłudnego sentymentalizmu, których świadome użycie wywołać powinno określone, pożądane skutki. W tym sensie jest on ojcem duchowym nie tylko nowoczesnej sztuki rządzenia, ale także tych wszystkich technik, takich jak propaganda, reklama, informacja, socjo-technika stanowiących codzienną rzeczywistość naszych czasów™. Wiedza i mądrość zawarte w dziełach N. Machiavellego wciąż inspirują współczesnych autorów w rozwiązy waniu problemów rządzenia i zarządzania79.
Wobec słabości polskiej państwowości, która w XVII i XVIII w. doprowadziła do upadku i zaborów, sięganie do wiedzy i mądrości N. Machiavelle-go powinno stanowić „lcnow how” polskiej polityki bezpieczeństwa. Warto przypomnieć refleksje dwóch znanych postaci o... skutkach braku „machiavel-lizmu” w Polsce. Pierwszy to Honore de Balzak (1799-1850), słynny pisarz francuski: ...nieco rnachiavellizmu byłoby ustrzegło Polskę od ocalenia Au-
11 B. Cywiński, Inteligencji nekrologi przedwczesne, Rzeczpospolita z 22-24.01.2000 r.
m Z przedmowy K. T. Toeplilza do N. Machiavelliego, Książę. Rozważania nad pierwszym dziesięcioksięgiem historii Rzymu Liwiusza, Warszawa 1999, s. 29.
79 Por. Antony Jay, Machiavelli i zarządzanie, Warszawa 1996, Alois Riklin, op .ci'.
strii, która sprowadziła jej podział, od zapożyczenia się u Prus, lichwiarza, który ją podkopał i od rozdwojenia w chwili pierwszego rozbioru*0. Bardziej wnikliwą refleksję wyraził słynny pisarz duński Georg Brandes (1842-1927): Piękna wielkoduszność i wdzięczna lekkomyślność nie popłaca w naszych czasach, wczasach niemieckiej roztropności i rosyjskiej siły (...). Niestety Machiawelli nie byl Polakiem i nie miał ani uczniów, ani następców między polskimi przywódcami81. Najwyższy czas by Polacy, tworząc bezpieczeństwo narodowe na początku nowego tysiąclecia, zostali pilnymi uczniami N. Machiavellego.
Zachęcając do korzystania z wiedzy i mądrości zawartej w dziełach N. Machiavellego warto dla potrzeb rozważań o bezpieczeństwie narodowym przytoczyć lalka jego tez, które mogą odnosić się do współczesnego bezpieczeństwa Polski i Europy. Podstawą realistycznej sztuki rządzenia N. Machia-vellego jest spostrzeżenie, iż z wyjątkiem niewielu wybitnych osobowości ludzie są z natury raczej źli. Dopiero dobre instytucje czynią ich dobrymi. Tymi instytucjami są religia, własne siły zbrojne i ustawy, to właśnie w takiej kolejności. Podczas gdy Machiavelli określa prymat religii nad siłami zbrojnymi słowem „raczej”, to nie ma on żadnych wątpliwości co do prymatu sił zbrojnych w stosunku do ustaw. Religia ułatwia stworzenie armii, a własna armia to warunek sine qua non dobrych ustaw (...) ponieważ nie ma dobrych praw tam, gdzie nie ma dobrej armii, ale tam, gdzie jest dobra armia, muszą być też dobre prawa (...) fundamentem każdego państwa jest dobra armia, i że tam gdzie jej brak, trudno o dobre prawa i w ogóle o powstanie czegoś dobrego*2.
Odnośnie do religii N. Machiavelli stwierdza, że religia stanowi najbardziej niezbędną opokę cywilizacji. Likurg, Solon i Numa uczynili religię podstawą swoich społeczności. Historia Rzymu jest najlepszym dowodem na to, jak silnie religia przyczyniła się do podniesienia dyscypliny w wojsku i zgody w społeczeństwie, jak bardzo ksztcdtowala dobrych, a zawstydzała złych. Była najważniejszą sprawczynią potęgi Rzymu. I tak jak uprawianie boskiego kultu przyczynia się do wielkości wspólnoty, tak jego beszczeszcze nie stanowi źródło jej upadkuS3. Równocześnie N. Machiavel 1 i przestrzega przed taką deformacją religii chrześcijańskiej, która głosi pokorę, samozakła-manie i lekceważenie spraw światowych jako wartości najwyższych, gdy wzywa ona do cierpienia zamiast zachęcać do demonstracji siły8'1. Postuluje, by
" Cyt. za Jarzy Robert Nowak, Myśli o Polsce i Polakach, Katowice 1994, s. 122, 11 Tamie, s. 172.
“'Cyt. za: A, Kiklin, op. cit., s. 72-73.
*' Tamie, s, 74.
M Tamie, s. 74.