Dzieci same wymyślają rymowanki na bazie np. widoku z okna. Oto kilka przykładów z takiej zabawy klasowej: kreda - bieda brama - tama
ławka - kawka ptak - szpak Ulka - szpulka pani Jani - ładna pani teczka - beczka (Janina - to imię nauczycielki) i nieco bardziej rozbudowane: stara sosna jest radosna lekcja „matma” - biedna dziatwa szkolny pies - nosi dres niezapominajki - z pana Zakrzewskiego bajki szary kot - dźwiga młot.
Panie ochroniarz - gdzie ciapy masz?
Podchwycony przez dzieci pomysł funkcjonuje w klasie nadal.
Rytmy rozwijają umiejętności językowe. Łatwiej później dzieciom czytać i pisać.
Pewną odmianą logorytmiczną zabawy może być gra „w klasy” połączona z wyliczanką. Wymaga ona zapamiętania rysowanego schematu, kolejności wykonywanych czynności, sporej sprawności fizycznej. W niektórych grach w klasy wymagane jest jeszcze posługiwanie się tekstem.
(iicr w „klasy” jest bardzo dużo. Dzieci najczęściej „adaptują” zasłyszane zasady i wymyślają nowe, np. pokonanie pierwszego progu - to pierwsza litera hasła, które zakończy grę, lub: po zdobyciu pewnego etapu - delikwent mówi zagadkę itd., itd.
Gier jest wiele. Mnie zainteresowała gra w „dziesiątki”. Wymaga ona zapamiętania skomplikowanych zasad i czynności oraz sporo czasu i wywołuje też dużo emocji.
Potrzebne: mała piłka (może być do tenisa), grupa dzieci i dziesięć warunków udziału w grze.
Przebieg:
Uczestnicy losują kolejność udziału w grze. Uczestnik gra dopóki „nie skusi”. Jeśli skusi, przerywa grę i wchodzi do gry następny zawodnik. Gdy nadchodzi ponownie jego kolejka, zaczyna od miejsca w którym „skusił”.
Oto zasady tej gry:
10 razy - odbij piłkę od ściany i złap,
9 razy - odbij piłkę i złap w jedną rękę,
8 razy - odbij piłkę od ściany, pozwól jej odbić się raz od ziemi i złap ją, 7 razy - odbij piłkę od ściany, pozwól odbić się jej dwa razy od ziemi i złap ją, 6 razy - rzuć piłkę pod jedną z nóg, odbij od ściany i złap ją,
5 razy - odbij piłkę od ściany, klaśnij i złap ją,
4 razy - odbij piłkę od ściany, klaśnij 2 razy i złap ją,
3 razy - odbij piłkę od ściany, obróć się, pozwól jej odbić się raz od ziemi i złap ją,
2 razy - odbij piłkę od ściany, pozwól jej odbić się, klaśnij raz i złap ją,
1 raz - odbij piłkę od ściany, pozwól jej odbić się, klaśnij dwa razy i złap ją.
Jako ciekawostkę podam fakt, że widziałam takie dziecko, które potrafiło tę grę doprowadzić do końca.
Kopalnią gier logorytmicznych pozostaje niezmiennie metoda Bon Dćpart znana w Polsce jako metoda Dobrego Startu (patrz: cz. II Zabawy... s. 26). Ma ona zalety, które trudno przecenić: usprawnia analizator wzrokowy i słuchowy,
poprawia motorykę całego ciała a szczególnie motorykę ręki i nadgarstka, doskonali lateralizację i orientację przestrzenną,
- wymaga utrzymania pewnych reguł rytmicznych,
- prowadzenia melodii.
Trzeba pamiętać, że ruchy ręki w tej metodzie wykonuje się po narysowanym wzorze, odpowiednim dla danej melodii. Nie wolno ich wykonywać w powietrzu.
3.4. Zabawy i ćwiczenia usprawniające motorykę narządów artvkulacvjnych.
Wyniki badań nad rozwojem ruchowym dziecka wskazują, że stopień ogólnego rozwoju ruchowego koreluje ze sprawnością ruchową narządów mowy.
Opóźnienia w rozwoju ruchowym małego dziecka opóźniają również czas przewidywany dla pojawiania się określonych głosek.
Pracę nad artykulacyjną stroną mowy rozpoczyna się dlatego od ogólnorozwojowych zabaw ruchowych. Na ich bazie przechodzi się do ćwiczenia
23