137
Relatywizm
zadowolenia lub spokoju, wartość takiej „technologicznej” wiedzy jest niewielka.
Stwierdzenie starożytnego filozofa greckiego Pitagorasa „człowiek jest miarą wszechrzeczy” wyraża relatywizm w odniesieniu do jednostek ludzkich. Stwierdzenie Kuhna natomiast, że „nie ma standardu wyższego niż zgoda zainteresowanej społeczności” wyraża relatywizm w kontekście pewnych społeczności ludzkich1. Uznawanie czegoś za postępowe, jak również kryteria oceny wartości, zawsze zależy od konkretnych jednostek lub wspólnot, które je wyznają.
Wybory i decyzje podejmowane przez uczonych lub grupy uczonych zależą od tego, co uznają oni za wartościowe. W danej sytuacji wyboru nie istnieje uniwersalne kryterium dyktujące decyzję, która byłaby logicznie nie do zakwestionowania przez „racjonalnego” naukowca. Rozumienie wyborów dokonywanych przez danego uczonego wymaga rozumienia tego, co uznaje on za ważne, i można je uzyskać drogą badań psychologicznych, natomiast wybory dokonywane przez społeczność zależą od hierarchii wartości tej społeczności, którą można poznać poprzez badania socjologiczne. Przykładem relatywistycznej interpretacji zachowania społeczności naukowych jest przedstawiona przez Borisa Hessena interpretacja wydarzeń związanych z przyjęciem fizyki Newtona w XVII wieku jako reakcji na potrzeby technologiczne tego okresu, natomiast twierdzenie Feyera-benda, że „wewnętrzne powiązania wszystkich elementów [Koper-nikańskiego] systemu oraz jego wiara w fundamentalny charakter ruchu kołowego, które spowodowały, że Kopernik uznał ruch Ziemi za rzeczywisty”, jest uwagą relatywistyczną w odniesieniu do pojedynczego uczonego.2
Ponieważ relatywista sądzi, że kryteria oceny wartości teorii zależą od wartości lub zainteresowań wyznawanych i posiadanych przez naukowców, odpowiednio zmianie ulegać będzie kryterium odróżniania nauki od nie-nauki. Na przykład teoria pływów morza, oparta na przyciąganiu Księżyca, była uznawana przez zwolenników
Por. The Structure of Scientific Revolutions, s. 94, gdzie znajduje się ta uwaga. W punkcie 4 omawiam problem, czy oddaje ona w poprawny sposób ogólne poglądy Kuhna.
Por. B. Hessen, „The Social and Economic Roots of Newton’s ‘Principia*”, w: N. I. Bucharin i inni, Science at the Crossroads, Cass, London 1971, ss. 149—212. Cytat z Feyerabenda pochodzi z jego książki Science in a Free Society, New Left Books, London 1978, s. 50.