jednak może odbywać się na tle rzeczywistym albo tylko pozornym, za pomocą prawdziwych albo nieprawdziwych argumentów. I właśnie dlatego, że trudno coś pewnego o tym ustalić, dyskusje bywają takie długie i takie zacięte. Również i przy podawaniu reguł ogólnych nie możemy oddzielić prawdy od pozorów, bo z góry nawet sami dyskutanci nie mają co do tego pewności; dlatego też podaję poniżej sposoby lub chwyty bez względu na to, czy objective43) ma się rację czy nie; bo takiego rozeznania samemu się nie ma i to powinno dopiero wyniknąć ze sporu.
Poza tym przy każdej dyskusji lub w ogóle przy każdej argumentacji jakaś jedna rzecz musi być uzgodniona, by służyć za podstawę do osądzenia danej kwestii: contra negantem principia non est disputandum44)
Sposób 1.
Uogólnienie. Rozszerzyć wypowiedź przeciwnika poza jej naturalną granicę, interpretować ją możliwie ogólnikowo, akceptować ją w jak najszerszym sensie i traktować przesadnie; własną wypowiedź zaś utrzymywać w możliwie ograniczonym sensie, zawęzić w możliwie ciasnych granicach; albowiem im bardziej ogólnikowe jest twierdzenie, tym bardziej jest ono narażone na ataki. Środkiem zaradczym na to jest dokładne ustalenie puncti lub status controver-siae45).
Przykład 1. Powiedziałem: „Anglicy są pierwsi w dziedzinie dramatu”. Przeciwnik, próbując zastosować metodę instantia41), odpowiedział, że wiadomo, Anglicy nie mają osiągnięć w muzyce, zatem także i w operze. Odparowałem to wzmiankując, że muzyka nie jest zawarta w pojęciu sztuki dramatycznej, która obejmuje tylko tragedię i komedię; przeciwnik wiedział o tym bardzo dobrze, próbował jednak tak uogólnić moj ą wypowiedź, aby odnosiła się do wszelkich dzieł teatralnych, a więc i do oper, a zatem i do muzyki - po to, by mnie w ten sposób pokonać.
57