„zasłużyć nu obywatelsku korony" i walczyć zbrojnie, z impetem przekraczają ciasno ramy kobiecości. W odróżnieniu od innych, pochodzących z tych samych czasów petycji w sprawie uzbrojenia kobiet, które - uspakąjąjąco - zapewniały mężczyzn, ze kobiety nie stanowią dla nich żadnej konkurencji i to w trosce o rodzinę w dalszymi ciągu będą one widziały najważniejsze swe zadanie. Thćroigne nie obawiała się otwarcie zapytać: „Obywatelki, dla-czegóż mamy nie konkurować z mężczyznami? Czy to oni sami m<yą jedynie prawo do sławy? Nie. nie...”34.
Wystąpienie Thćroigne w sprawie powołania kobiet pod broń prasa skomentowała szyderstwem i drwiną. Gdy na przedmieściach Saint Antoine Thćroigne próbowała pozyskać kobiety dla swych zamiarów, doszło do zumieszek. 12 kwietnia 1792 delegatura z Faubourg Saint Antoine złożyła przed klubem jakobińskim na Thćroigne skurgę; oskarżano ją o podsycanie społecznego chaosu. Zarzucano jej, że niepotrzebnie podburza kobiety, zwołuje jej na zebrania do klubu i namawia do rewolty. A to było mężczyznom nie na rękę: „Mężczyźni z tej dzielnicy wracając z pracy do domu. pragnęliby ruczej ujrzeć porządek w domu niż widzieć swoją żonę wracającą właśnie z zebrania, na którym bynajmniej nic uczyła się potulności i posłuszeństwa...”35.
Thćroigne radzono, by na przyszłość starała się trochę bardziej powściągać swoje zaangażowanie. „Przyjaciółka wolności" poszła za daleko. Chciała wolności dla kobiet i tym sposobem znalazła się na niebezpiecznym obszarze walki pici. Mężczyźni przywołali ją do porządku.
Po ząjściach tych Thćroigne oficjalnie zarzuciła projekt powołania kobiet pod broń, w każdym razie nic o nim nie słychać. Nie dala się jednak zniechęcić do innych swoich rewolucyjnych poczynań. W pierwszych miesiącach po powrocie z Austrii musiała mieć w sobie potężne złoża energii. Należała do inicjatorek wielkiego święta, które 15 kwietnia 1792 zgotowano dla żołnierzy z Chateauvieux. Rozpoznano ją, gdy przemawiuła na ulicy, widziano na wielu innych ludowych imprezach, a 19 czerwca 1792 według doniesień policyjnych szpiegów miała „podburzać w swoich przemówieniach Jud w Faubourg Saint Antoine"3’'.
W powstaniu, które wybuchło \0 sierpnia 1192, «<iy lud /ą-dni abdykacji królu i „powszechnego prawu wyborczego dla męz-cxyxn". Thćroigne znajdowała »ię wśród kobiet, które wyróżniły ,ię szczególną odwagą i zaangażowaniem. W numerze „Moniteura”
Jf*
7 3 września 1792 informowano, że w uznaniu jej zasług przyznano jej „koronę obywatelską”. Nu czym konkretnie polegała dzia-lalność Thćroigne. nie udoje się dzisiaj dokładnie zrekonstruować Według doniesień przeciwników Rewolucji, miała ona osobiście 011) zamordować rojalistycznego dziennikarzu Suleau, a w wersji mniej drastycznej przynajmniej nawoływać do jego zamordowaniu. Przy studiowaniu dokumentów z tamtych czasów okazuje się jednak, że zawierają one tak wielo sprzeczności i nieścisłości. że właściwie nie można ustalić żadnych wiarygodnych faktów. I również ta zbrodnia - tak jak historia wypadków z 516 października - musi zostać umieszczona w obszarze legendy.
Wraz z potęgowaniem się społecznych konfliktów i napięcia we wszystkich narodowych ugrupowaniach po ogłoszeniu w kwietniu 1792 wojny, ataki nu arystokratów i osoby podejrzc-wune o popieranie działań kontrrewolucyjnych zaczęły coraz bardziej przybierać na sile. W tej atmosferze rosnącej zbrodniczości i gwałtu Thćroigne została okrzyknięta przez wrogów Rewolucji „krwiożerczą Furią”, której przypisywano nujgorsze potworności. Twierdzono nu przykład, że brała udział we wrześniowych mordach, kiedy to mnóstwo osób, przetrzymywanych w paryskich więzieniach pod zarzutom udziału w rojalislycznych spiskach, zostało wyciętych w pień. Dawno juz jednak udowodniono, że z masakrami tymi Thćroigne nie miała nic wspólnego17.
W maju 1793 zacięte walki pomiędzy żyrondyslami i „partią gór” ponownie skłoniły ją do publicznych wystąpień. Rewolucję widziała nu „krawędzi przepaści", a nieporozumienia pomiędzy frakcjami jako wzniecane przez agenta prouocateurs sojuszników, którzy chcieliby kruj zepchnąć w stun wojny domowej, by doprowadzić do jego militarnej klęski, ów „spisek przeciwko demokracji" stal się pretekstem do wyduniu przez nią odezwy skierowanej do -18 paryskich sekcji (placard ciujc -18 seefions), w której wzywału wszystkich pulriotów do pojednaniu. Pozostając wierna swojej zasadzie, że kobiety również powinny ponosić po-
57