Warszawie ktokolwiek kontaktował się z Panem w sprawie nagrania z Pana udziałem? Świadek zeznaje: przed publikacją we Wprost nikt się do mnie nie zgłaszał. Wydaje mi się. że ja o publikacji tej rozmowy dowiedziałem się ze wpisu M. Majewskiego na Twitterze. Nie przypominam sobie, ale nie mogę tego wykluczyć, żebym przed publikacją artykułu we Wprost z rozmową moją z Jackiem Krawcem miał od dziennikarzy Wprost jakieś zapytanie w związku z tą rozmową.
Pouczony o treści art. 12 k.p.k. świadek oświadcza: ja w chwili obecnej nie składani wniosku o ściganie osoby lub osób, które w celu uzyskania informacji, do których nie były uprawnione założyły w restauracji „Sowa &Przyjaciele” w Warszawie urządzenie rejestrujące przebieg spotkania, takim urządzeniem się posłużyły i nagrały nielegalnie treść mojej rozmowy z Jackiem Krawcem oraz takie nagranie ujawniły.
Na pytanie prokuratora: czy w okresie łuty maj 2013 roku był Pan gościem restauracji Amber Room w Warszawie?
Świadek zeznaje: nie mogę tego wykluczyć że to było w tym okresie. Pamiętam, że w salce VIP-owskiej byłem dwukrotnie. Ja byłem dwa razy w tej samej salce. To była salka na górze, której okna wychodzą na Aleje Ujazdowskie.
Na pytanie prokuratora: czy tych w spotkaniach brał również udział Jan Kulczyk? lit było spotkań, w których brał również udział Jan Kulczyk?
Świadek zeznaje: oba te spotkania były z Janem Kulczykiem. Oba te spotkania były bez udziału innych osób.
Na pytanie prokuratora: kto był inicjatorem tych spotkań ?
Świadek zeznaje: Jan Kulczyk
Na pytanie prokuratora: ile osób obsługiwało te spotkanie, czy obsługa była cały &05 obecna w saloniku?
Świadek zeznaje: obsługa nie była cały czas obecna. Wydaje mi się, że obsługi"'2^ nas dwie osoby. Jedna zajmowała się jedzeniem, a druga winem.
W tym miejscu świadkowi okazano tablicę poglądowa nr 2 do sprawy V Ds. Sls'
Po okazaniu świadek zeznaje: ja nie rozpoznaje nikogo na okazanej mi tablicy
4