niektórych ■wte&ii-ft&kii przedstawionego, n-
k0Oirtrukc|i poitMl Utotiektdi oru konotrttkrjf tri jot u wypowiedzi. Prowadził toki* do pieję uję^i W utworze tego wn^Mkiifo, co nwtr słtufcyć trjn. SiK-riu odbiorcy f!ndoĄć dyktował* rozszerzenie renu żalni* reflówss &• wuyiiko, co akao f^fjirtekf JUWtlttjJiJłp, ©raz odrzuceni" nri^n^j z khgytytf yt zną zasadą decorum hi* nartMl 'i«iMei.Sw, ^f jrwJilo (o ttznfln^ w teoriach Uai ycyznHi Vhlory -ucją cech boluitfrów, w których charakteryzlyoe sil istotniejszego znaczenia nabrała iprawi cnót osobistych, a nic społecznego presłitu. Naruszyło też tradycyjnie uznaną hierarchią gatunków.
jakkolwiek: jednak — jako postulat kierowany wobec dzieła — czołoić tjźasadaiala pewien po-
cly*kich swobód, wprowadzała jednocześnie także zespół pg^aniczeó innych nfi tradycyjnie stosoisi^e-Karptńskl twierdził, źś* chociaż:
fila wy&iwp«M $ą sposób'/, którymi człowtafc wzrarub Bf byva> pmOft między tysiącem dróg do serca bMtego, pnss te dwte BulftiwMl, swatek i rftdołć, najprościej do niego priycbodzManyi swatek, który sią rodu z litości i który prze* ciągnieniem się, ciyti wejściem w nałóg, staja się melancholią. Jest inódtera, z którego mocna wymowa ptysie m.
Stanowisko takie wytyczało granice tematyczne I zakres tonacji emocjonalnej przedstawianych doznań i spraw. (^SftaŁ korespondowało z — rokokowej proweniencji — delikatnością ^wykluczało z pola widzenia twórcy np. Cementy grozy, tragizmu i niezwykłości, oraz z wdziękiem jako kategorią określająca jakości estetyczne dopuszczalne w poezji *•*. W prakty-ce tendencje te powodowały ^graniczenie zjawisk prezentowanych w utworach, do tego. co łagodne, spoko j-ne i wzruszające. Wizję takiej literatury akceptował i prezentował Woronicz w rozprawie O pleśniach na-
rodowych. V 0todtłśskM0o cechy talu* zostaiy
a Prroprw ducha narodowego | podafcsaooc do (Mfi Pr(gmu pootlI «• rodowi która oni *»ę odznaczać ,,(n iarkow«nMnn w woMMMrmu, imaguiacją * wobodsi, przerażającą, bo* bntartyaafdi wyobuM, łagodną tkhwoitcią. prostotą (~TIM.
Portadot prostoty <*dofliiLjdą przede wqr»ua» da fcsrtalTii kM»gpzwrrinnori i yfff*
MW być wHiooray przez rezygnacją z retoryczni OBdoboośct I tonWeoi! JBRJWJ yiH BBiyifóW anIolcKSiE** ny^w^ff^jyj^pacaiiy1 “ TB
l**ew*rtwa ^ewi prOtmyc* * ryodinftti oriA &fa po* |_4 DUHyi «ajł ■)( iwrwii ^kwl t vy*ak»*J «*. **• proney. kAr« JUadr (W pamnaam) % wu wynyłą ijw bę*oe ti>w» «HriUt Ortifa uaago czyny, do Łitirytk bb* nriaił oa prrytaOyla dą, otweu im *po*ot>y nyifc> ■U hiirtinii Wc rMo it t jw*. co ubfy do obrotsi dtńw P«, coco* lany z oidmi od»Wn« st^ ca aai serca człowieka w pcczątŁ-scń jinrn Mata datfcanla, la go Ufomw i w na)* pMtftpM Maki linę paraseaC bobie1*1.
Prostotę, nawet — Jak pisze Karpiński — „piękna 1 wysoka razem" nie była jednoznaczna z prostotą wymienianą w kiasycystycznej teorii np. Konarskiego,, w której jasne reguły normowały rozgraniczenie trzech stylów retorycznych. nfa osiagniecja celów, ja-kie stawiał przed literaturą sentymentalizm/konieczne było odteuperaeT zarównow liryce. Jak i prozieHtabu-lyoe_L_jflŁ£acanlaayr^/gran1ic tfzecn^styiow^raz wykroczenie poza dopuszczalne w ich obrębie zasady budowy wypowiedzi. —- w poszuŁw^fyy y^rcówiezy-kowych w stylach pozaliterackłcb, głównie zaś w pfę-rze iezyJkamówionego l^^łocŻJi^o rf*. Najbardziej zewnętrzne przejawy tych tendencji, sygnalizowane takie w wypowiedziach teoretycznych* odrzucenie inwersji, peryfrazy, barbaryzmów, preferowanie jed-noznaćrńf^
237