/ililowolcnl A jeśli tllllfej nękał dus/c I ilulii kutolikow, io Bu//«)(t byłby us/iidem. gdyby nnwci mini pięć po /woleli «mI biskupów. Nic Wiadomo leź, juk potraktować syltiniję. w której z knloliku wyszło 7 diabłów, lecz paso-stały jeszcze *1. Czy IIZfiHć luką niedoióbkę zn zaniedbanie, oszustwo c/y leż sukces, cluić co prawda połowiczny? Otwarte pozostaje także pytanie, czy diabeł, który slucliH się księdzu, jest jeszcze diabłom, ozy też byłym upadłym aniołem na drodze do świętości.
Komizm procesu Bazzofiego dobrze oddaje skutki mieszania się państwa do przekonań religijnych swoiclt obywateli. Tak już zupełnie poważnie - uważam, że szanujące się państwo powinno unikać wszystkiego, co jest związane z wiarą bądź jej brakiem. Nie powinno nawet rejestrować (łub odmawiać rejestracji) związków wyznaniowych, bo jest to już wchodzenie na teren, który nic należy do kompetencji świeckiego państwa. Wyznania i rełigie mogą świetnie funkcjonować w oparciu o prawo o stowarzyszeniach, a te, które nic będą chciały uznać procesu demokratycznego (niezbędnego w stowarzyszeniach), będą mogły zarejestrować się jako przedsiębiorstwa. Wszystkich powinno obowiązywać prawo świeckie. Z pewnością nie przyjmie takiej demokracji Kościół rzymskokatolicki, ale jemu - jako międzynarodowej korporacji sprzedającej ubezpieczenia na życie wieczne - etykietka firmy z pewnością nic będzie uwłaczać. Przecież Kościół, poza tym, że jest wyznaniem, jest także państwem o nazwie Watykan, które prowadzi m.in. działalność bankową. I jakoś papież nie czuje się obrażony z tego powodu. ADAM CI OCH
Samogon diabelski
a Rafał Mrorwli ęP**«ł) /»•>* F*ś ,1/1* iMWlW^BI W< fMtM. W W na lizyn >. Mgr
rlnrin łllfcinw ‘M»ł**4I tło Au*nh foka „Ptefi.jiSM , ż*ti» itrsmai IX kv «* «#.•»<
Nyb^ii n>i M .,4 ituuiHy I*
fiu Midi:-!t ik jl, raili ImUui K?dn' kił tfaywk.. Pap «ł* <>>/»). A lak pm óimji, b» połam zapomną
MhMUanł* oprew rollijJJłiyoh i poIHyo/nynh prowadzi tizaaatn lift komlti/nyufl sytuacji. Wn Wfos/ach świecki sąd ma tonU/ygnąó, oiy ksiądz robiący za pleniądtp „nłeknnonic/ne" agiorcy/my jpst oszustom, pobalnym kapłanom, hi/nasmonem czy dobroczyńcą.
Wc I Intencji toe/y włif kuriozalny praccd księdzu Krnn-resca Banoflego. wylur/nny mu pracz prokuraturę za uićtojiiiliiu wypędzanie diabła z. wiernych katolików. Bez-pr**mtśćprocederu,nu _______,
k«Vymduchownywcją. RZECZY POSPOLITE
pu 8 lat zarobił 4 min euro, polega na... braku /gody Nskupn nu jego wykonywanie. Zatem sąd świecki ma interpretować przepisy prawu kanonicznego ustalające porządek wypędzania diaH.i w Kościele rzymskokatolickim. Mało tego. ofiary diabla i Bar/otiego skarżą się, że egzorcy-arn były wykonywane niedbałe: trochę pieśni i kadzidła, parę wezwali do Boga i diabła, i to wszystko. Oskarżony egelnia. że pieniądze, owszem, zbierał, ale na cek dobroczynne. a wykonywane przez niego rytuały nie były prawdanymi egaunyznumi. lecz błogosławięńsrwami dla miuwjcM aęfcjMycfa przez szatana, czyli zwykłą modlitwą.
A —d&wa to sprawa dowolna i nikt nawet biskup, nic bę&as! mu mówił, jak się ma modlić.
Ciekawe, jak sad wybrnie z tych teoiogczno-kanonkz-ssst uaAio. tym bantocj że nie wiadomo właściwie, co o poezyaasaaeh Bwnficy sądzi sam diabeł. Bo nie osuiueo. naszym zdunem. najważniejszego: czy diabeł słuchał oskarżonego księdza, czy też nic sobie z jego egzorcyzmów mc luM? Bo jeśli goniony czort udeka] do (innego) datU. to właściwie wierni i sad powinni być
prriyfflhtj i '/(t toffi franM t (/,/ fó&fM#i tą do łnś/.-uda trtt/ftbfMŚ OfftSWy Rfj łVft
fllw Mtdifliy, i wfwn#HWl#«ł Mfftpką oknową i Wdułłę yjftńżf
•bnśwti pnębiw-nwlis irtuń fur, iwtni wtf/ąnż. iłu k/iśzjfoł# f pftftindfM 4?(| (U< ■fi II W wini ińj fi!ti(||ii//</ w jąj /Mpf>d.(nvtfiym (if/wł ifttcifiioffl ntitfititilfci d/m zfwl/iHj wybił t/yhf i tdoułi tniułilif, «v Hńtiij oprócz porlłofn (4it) zł), dowodu płowa jtr/zły i kurty do baokoniirtu /nnidował się
rt/ianrnli łukcypty lilnny li It Oyraktor rrniti loro/ powołać komiiję w u ulu odtworzenia ocen iii.zulńw II fi / oiiotmcti azaśniu tygodni
rtpracimnly: W/, I AK
W xprawie iraklalu lizbońskle/fn pHegninym fes! polityk : Torunia - ojciec Tadeuu Rydzyk. (Stcfnn Niesiołowski)
>Tf j Y wf
Daliśmy sobie radę w niewoli komunistycznej, dawaliśmy sobie radę w stanie wojennym. Nie możemy sobie dać rady, my Polacy i katolicy, teraz z mediami. Czy katolik może kamienować katolika, czy katolik może kogokolwiek kamienować, może kamienować kaptanu, może kamienować biskupa? (Tadeusz Rydzyk)
Lubię Rydzyka, bo niszczy to, co od dawna rozwala polski naród, czyli bezrefleksyjną wiarę. (Maciej Maleńczuk)
Ja to jestem taka tajemnicza bestia. (Renata Bcgcr)
Zadaniem człowieka nie jest „sterowanie płodnością " pojętą jako zjawisko wyalienowane z wewnętrznej przestrzeni osobowego przymierza małżonków. Takie „sterowanie płodnością ”, proponowane przez ideologów „birth contro!", stawia człowieka na poziomie weterynarii
(ks. prof. Jerzy Bajda)
A Ar Ar
Karta (praw podstawowych - dop. red.) nie tylko nie afirmuje chrześcijańskiej rodziny, ale zupełnie ruguje ją z przestrzeni publicznej, ponieważ mówi o zakazie dyskryminacji innej orientacji seksualnej. Krótko mówiąc, Karta prawnie unicestwia rodzinę złożoną z ojca. matki i dziecka.
(Czesław Ryszka, senator Pi& -Niedziela") Wybrali: OH i RK