czy nie będą niekonsekwencjami, jeśli uświadomimy sobie, że w kulturach przedpiśmiennych ludzie całkiem inaczej klasyfikowali, „segmentowali” świat36. Zarówno więc wiedźma, jak i ropucha należały do tej samej kategorii „złego” —■ czegoś w rodzaju ,.ropucho-wiedźmy Gdybyśmy więc chcieli się bawić w reguły logiczne, moglibyśmy ludową logikę sformułować następująco: „każda ropucha i każda wiedźma zawsze jest wiedźmo--ropuchą”, podobnie jak możemy powiedzieć: „każda kobieta i każdy mężczyzna jest człowiekiem”. Chodzi po prostu o to, iż w klasyfikacjach tych podział na dobro i zło byl zasadniczym porządkującym świat podziałem,
0 wiele bardziej istotnym od niedostrzeganego przez lud lub dostrzeganego niewyraźnie podziału na świat idei
1 materii, świat istot żywych i tworów martwych, świat ludzki i świat pozaludzki. W tej ludowej klasyfikacji wiedźma i ropucha umiejscowione były tak blisko siebie, że prawie się utożsamiały. Podobnie złoto i demony traktowane były — nie bez swoistej racji — jako kategoria „złoto-demonów”, określana w białoruskiej mitologii zwykłym pojęciem „hrozy”.
W tym względzie nie widzę istotnej sprzeczności między opisem myślenia „pierwotnego” dokonanym przez Levi-Bruhla, a opisem Levi-Straussa. Różnica polega na tym, iż Levi-Strauss wyjaśnia formalne mechanizmy i prawidłowości powstawania tego u Jzaju o ? nien^ nych niż. nasze pojęć i klasyfikacji świata, pod' *s gdy Levi-Bruhl koncentruje się na głębszych konst wewH cjach światopoglądowych, w szczególności na stosunku pomiędzy człowiekiem a jego światem. W przytoczonych wyżej przykładach >Lćvi-Su auas wyjaśniałby strukti rę i zakresy pojęć ludowych, formuli ■ zasady u.i powstawania i trwania; 1 evi-Bi d natomi. sięg-
“ Sic«eg'*>'ntf riufco ciekawego materiału dos:„rcta pod tym wzglę-rtenv wspcir.maua praca Whorf#