jem życia i może ją posiadać tylko-ten, kto włada rozumem? Takie zaś władanie rozumem to nic innego jak wspanialsze i bardziej doskonałe życie, opromienione światłem myśli. Dlatego, jeśli się nie mylę, nie postawiłeś innego dobra ponad życiem, lecz w porównaniu z pewnym rodzajem życia dałeś pierwszeństwo temu, które przedstawia wyższą wartość.
E. Doskonale zrozumiałeś i wyłożyłeś moją myśl. Jeden tylko warunek, że świadomość nigdy nie może być • złem.
A. Sądzę, że nigdy; chyba że użyjemy terminu „świadomość" przenośnie, w sensie doznawania. Doznawanie bowiem nie zawsze jest rzeczą dobrą. Tak na przykład doznawanie męczarni. Ponieważ zaś świadomość w czystym i właściwym znaczeniu jest zdobyczą rozumnej my-^ śli, nie może być złem.
E. Uchwyciłem i tę różnicę. Idź dalej.
Forum, który daje człowiekowi przewagę nad zwierzętami, powinien być czynnikiem dominującym w jego naturze
. VIII—18. A. Chcę wypowiedzieć następującą myśl: człowiek osiąga pełnię harmonii wtedy, kiedy nad wszelkimi innymi elementami jego natury panuje i przewodzi ten pierwiastek, który wynosi go ponad zwierzęta. Obojętne, czy nazwiemy go myślą,1 czy duchem, czy też z większą słusznością zachowamy obie nazwy, ponieważ obie znajdujemy w Piśmie świętym.
Widzimy, że mamy wiele wspólnych cech nie tylko ze zwierzętami, lecz także z drzewami i z tym wszystkim, co zapuszcza korzenie w ziemię. Drzewa bowiem, które przedstawiają najniższy typ życia, także pobierają pokarm fizyczny, rosną, rozmnażają się, nabierają mocy. Z drugiej strony jest rzeczą oczywistą i uznaną, że zwierzęta są w stanie widzieć, słyszeć oraz odczuwać przedmioty fizyczne węchem, smakiem, dotykiem, wiele z nich daleko intensywniej niż my. Dodaj do tego siły, tę-
• Na temat terminów my ii (mens) I duch (spiritus) por. Dusza i jej urtodse. Por. takie nttej 19. fig