Nr 16 (424)
i mii>
ŚWIAT Sil; ŚMIEJE
DOAJ Pil
®g| T~R^vjA/^U
Przychodzi facet do lekarza i mówi: |
Panie doktorze, wątroba mnie boli...
A pij* pan wódkę? - pyta lekarz.
Piję. piję. panie doktorze, ale mi nie pomaga^, j
Po gorącej imprezie:
Słoneczko...
Tak. kotku?
Zrobisz śniadanie, rybko?
Oczywiście, skarbeńku.
Jajeczniczkę. rybko?
Ze szczypiorkiem, pieseczku.
Ale na masełku, żabciu?
I - Nie może być inaczej, misiu.
- Kurde, myszko, przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak' mam na imię?!
Turysta spotyka bacę siedzącego na hall I pasącego barany. Nie ma zegarka, więc podcho dzi i pyta:
- Baco. a nie wiecie aby, która jest godzina?
Baca wziął w rękę kij i zaczął gmerać przy jajach
- A ósma dwadzieścia będzie.
Turystę wielce zaciekawiło to nowatorskie podejście do mierzenia czasu I sobie, że wracając, znowu zapyta o godzinę. Jak powiedział, ta wu spotyka bacę w tym samym miejscu.
- Baco, a powiedzcie no, która teraz jest godzina?
Baca znów wziął w ręce kijek i jak poprzednio
nim barana, po czym mówi:
- A gdzieś czwarta dziesięć.
, Baco, przecież to niemożliwe. W jajach barana czytacie, która jest goazinan
- Ni, jo nie w jajach cytom, Ino one mi zasłaniają wieżę kościoła.
, © © ©
Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi, jak adiutant c jego mundur z wymiocin. Żeby się jakoś wytłumaczyć, generał tako rzecze do niego:
% Bo dzisiejsza młodzież w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik całego mnie zarzy-gati Na to adiutant:
- Rzeczywiście, panie generale! Całkiem go popierd.Jto I Nawet w spodnie panu nasrał!
© ,© © • •
Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie -w garnitur, ona w suknię wieczorową-i stanęli pod kasą w kolejce po bilety. Przed nimi zamawia: '
- Tristan i Izolda. Dwa poproszę...
Kowalski jest następny:
- Zygmunt i Regina. Dla nas też dwa...
V©,.-©.© 'Z
Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, a żona upycha nagiego kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się spać. W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i wypełza z szafy. Mąż się budzi:
- Kto tam?
KRZYŻÓWKA
Krzyżówkę rozwiązujemy, wpisując po DWIE LITERY do każdej kratki.
POZIOMO: 1) grzechotki pełne kasy, 4) piszczele w kościele, 8) kościół faraona. 9) ucieka, choć go nikt nie goni, 11) z tej wiatrówki nie wystrzelisz, 13) urząd ministra z rączką, 15) kraj z Baku. 16) na pniu, 17) wyjmą tę tkanino t nraimi, 199 n*irn* z nim dobitnie mówić. ha,
- W domu sobie zjem!
■ |
1 |
2 : |
7 |
■ |
8 |
11 |
m | |
17 4 |
18 1 |
_L