XXIV LATA BURZY I NAPORU
obaj do siebie żywili. Zresztą malarstwo Witkacego * odstawało zarówno od dzieł kolegów, jak od własnych I teorii artysty. Jego fantastyczne wizje, które porywały* jakby w dziedzinę snu czy marzenia, kazały myśleć
0 ekspresjonizmie. Ale też wielu formistów zaczęci działalność pod ekspresjonistycznym właśnie sztainda. -rem. Były to lata, kiedy rozmaite „izmy” nakładały się na siebie i krzyżowały. Nikogo nie dziwiła nagła zmi*.' na nazwy czy programu. Dekoracyjność i jaskrawa dysharmonia efektów to cechy, które malarstwo Wit-, kacego łączą istotnie z ekspresjonizmem i zarazem wy. znaczają oryginalność artysty. Filozoficzny pryncypia--lizm Witkiewiczowskiej teorii sztuki także odstręczaj -niejednego. Witkacy bronił jak lew swojej metafizyk k od dyskusji wolał — już wtedy — przytakiwanie.
Dyskusje program Witkacego musiał obudzić. Pojawił się bowiem w postaci prowokującej i zarazem —• i dokładnie opracowanej. Nowe formy w malarstwie *(1919) przyniosły za jednym zamachem wykład onto-j logii Witkacego, estetyki Czystej Formy, historiozofii (słynny rozdział „O zaniku uczuć metafizycznych”)
1 malarskiej praktyki. „Przewlekłe dojrzewanie- irit|| lekluąlne owocowało teraz twórczością równie obfitą Co konsekwentną! Już w 1922 wydał Witkacy Szkice esteiyćzfte; które przedstawiał jako „dopełnienie i rozszerzenie Nowych Form”. A w roku następnym zebrał w książce Teatr — artykuły i polemiki skupione wokół Wstępu do teorii Czystej Formy w teatrze, rozprawy która w 1920 towarzyszyła pierwszym dramatom Wit-] kacego! Krytykę i publicystykę uprawiał pisarz do końca żyda. Jego poglądy nie uległy już jednak zasad| niczej zmianie. Można nawet powiedzieć, że polemiki jakie toczył, cechuje monotonia, ponieważ wracał zaw' sze do pojęć pierwotnych, podstawowych, żądając odj
czytelni Gniewa „własny Znie I wolony SSttroł swe tal żaBaWn wicz” ( był wy zanyeh’ artysty wykons A jedn u żytko1 Lite | od dys \ szych t ^ był Wi liczyć zdaje s to pisai pisał o trzydzi jednak, menele czone. Konsta: jeden, Piękne niewątj * zbiór s dziestol Witk