VUl PIERWODRUKI *MAMl.KTA*
Ben Jon son dokonał przeróbki Tragedii hiszpańskiej. To m. in. mogło skłonić rywalizującą z nim trupę, zespół Sług Lorda Szambelana, do odświeżenia bliźniaczego utworu: Pra-Hamleta. W każdym razie wątek ten odpowiadał ówczesnemu nastrojowi Szekspira.
Latem roku 1601 nowa, względnie przerobiona na nowo, najbardziej osobista z tragedii Szekspira mogła być oddana do wykonania na deskach teatru Pod Kulą Ziemską * Działo się to w momencie kiedy Szekspir z całą Anglią żył pod wrażeniem wstrząsających wydarzeń na dworze królowej Elżbiety, które spowodowały tragiczną śmierć hrabiego Essexa.
U PIERWODRUKI > HAMLETA* SZEKSPIROWSKIEGO
Wydania Quarto 1 i Quarto 2. Dnia 26 lipca 1602 ukazała się w^ rejestrze londyńskiego cechu księgarzy notatka o zgłoszeniu do druku książki pt. Zemsta Hamleta, księcia Danii, według przedstawienia świeżo wykonanego przez Sługi Lorda Szambelana. Istotnie w roku następnym, 1603, ukazało się zapowiedziane wydawnictwo i nosiło następujący tytuł: Tragiczna historia Hamleta, księcia Danii, przez Williama
1 Por. E.K. Cbambers, „The Datę of Hamlet", Shake-tpecrtcn Gleanings, 1944, s. 68—70.
Szekspira, taka, jaka była po wielekroć odegrana w mieście Londynie przez Sługi Jego Królewskiej Mości, a również w uniwersytetach w Cambridge i Oxford.
Wydanie to, tak zwane Ouarto 1, którego pierwszy egzemplarz odkryto dopiero w roku 1821, stanowiło przedmiot długich dociekań i zostało uznane w nauce za wydanie korsarskie, podstępnie bez wiedzy Szekspira wykonane, na które poeta zareagował sporządzeniem wydania autentycznego, zawierającego pełny tekst, wydrukowanego w roku 1604— 1605 i noszącego nazwę Ouarto 2. Intencję korek-tury złego, niedostatecznego tekstu zapowiada już sam tytuł Ouarto 2:^Tragiczna historia Hamleta, ksiącia Danii, przez Williama Szekspira, drukowana na nowo i niemal w dwójnasób pomnożona według wiernej i doskonałej kopii,
Ouarto 1 liczy tylko 2143 wierszy, Ouarto 2 zaś — 3719 wierszy: korsarskie wydanie jest więc prawie o 1800 wierszy uboższe. Dowodzi to, że ewentualny reporter, podstawiony przez księgarza-pirata, nie zdołał uchwycić pełnego tekstu mówionego przez aktorów. Nie zdołał też zachować rytmicznego toku wiersza, pozbawiając go regularności przez opuszczanie wyrazów. Niektóre urywki, zwłaszcza monologowe, robią wrażenie streszczenia, nie dosłownego odtworzenia tekstu. Wskazówki techniczne, dotyczące stroju aktorów i ich gestów, są odmienne od podobnych notatek