Świat jest iluzorycznie nieskończony, zaś Bóg nieskończony prawdziwie;
Szkot stwierdza również, że nieskończoność jest „czymś większym i doskonalszym niż skoriczoność, a nieskończoność i byt dają się ze sobą pogodzić”77, co udowodnił wcześniej św. Tomasz z Akwinu. Tak więc intelekt Boga utożsamiony zostaje z jego substancją ontyczną. Byt Najwyższy jest w oczywisty sposób nieskończony. Przekłada się to w myśli teologicznej i w mistyce na obraz skończoności świata, którego pozornie nieskończone trwanie jest wyrazem Boskiej wieczności, czyli istnienia poza czasem i przestrzenią. Świat jest tedy tylko iluzorycznie nieskończony, zaś Bóg nieskończony prawdziwie w swej istotności. Natomiast jedyny nam dany wszechświat, niczym nieskrępowany przestrzennie, także z pozoru tylko może być określany jako nieskończony, albowiem walor ten przysługuje jedynie Bogu7*. Zawiły, by nie powiedzieć karkołomny, sylogizm Szkota, znakomicie ilustrujący metodę scholastycznych dociekań, pozostawiam bez komentarza. Oto jego rozumowe przedstawienie nieskończoności w kontekście Arystotelesowskich dystynkcji tegoż pojęcia oraz założenia nieskończonego intelektu Boga jako Pierwszego Bytu:
Wszystko cokolwiek jest nieskończone potencjalnie, to znaczy, co nie może mieć końca, jeżeli [jego] człony brane są jeden po drugim, jest nieskończone aktualnie,
jeśli wszystkie jego człony istnieją aktualnie jednocześnie. Przedmioty poznawalne intelektualnie są tego rodzaju [przedmiotami] w stosunku do inr.clHtru stworzonego, co jest jasne; natomiast w twoim intelekcie są one wszy vI:i: dr.ocześnie poznawalne aktualnie, podczas gdy [intelekt] stworzony może i... czuwać [tylko] sukcesywnie; a więc w nim istnieje aktualnie nieskończona ! i»*■ rwanych [intelektualnie przedmiotów]79.
77 lamie.
7® Zob. F. Copleston, Historia filozofii, t. III: Od Ockhama do Snareza, piieŁ H. Bednarek, S. Zalewski, Warszawa 2001, s. 259.
79 J. Duns Szkot, Traktat o pierwszą zasadzie, przeł., wstępem i komentarzem opatrzył T. Włodarczyk, przekład przejrzał I. E. Zieliński, Warszawa 1988, s. 70.
Czy romantycy znali rozważania Dunsa Szkota wyłożone w Opus oxoniense i De primo principio z początku XIII wieku? Zapewne nie. Jego dzieła i w wieku XIX, i dziś są dostępne nielicznym. Ważna jest jednak sama idea nieskończo-ności zawężona do bytu Jedynego Stworzyciela, powtarzająca się pod tó&r nymi postaciami u św. Augustyna, a także u św. Tomasza z Akwinu. Wilhelma Ockhama i św. Bonawentury, by poprzestać na najwybitniejszych umysłach epoki. Wszystkie inne do pomyślenia nieskończoności mają charakter relatywny i są w istocie tylko pozorne. Warto też zwrócić uwagę, że w stosunku do czasów starożytnych znaczenie pojęcia wzrosło, zyskało na konkretyzacji, oddaliło się od niejasnego bezkresu pierwszych filozofów i od Arystotelcsow-skiej potencjalnej nieokreśloności, nabrało też pozytywnego wydźwięku*0. Koncepcja ta na pewno oddziałała na myśl romantyczną poprzez religię oraz fascynację mistyką średniowieczną. Zadomowiła się wszak na stałe w teologicznych traktatach, scholastycznych komentarzach, kazaniach i pouczeniach moralnych każdego okresu począwszy od wieków średnich. Nieskończoność Boga i skończoność rzeczy oraz spraw ziemskich to charakterystyczna cecha średniowiecznego obrazu świata. Podobnie jak kosmologiczny geocentryzm czy hierarchiczna struktura bytów. Ordtł' i harmonia najlepiej widoczne są oczywiście w dziełach Akwinaty, które znane były romantykom co najwyżej „z drugiej ręki” w postaci wypisów, skrótów oraz uczonych komentarzy teologów i filozofów. Powiedzieliśmy już jednak, że romantycy odrzucają wąsko ujmowaną nieskończoność w odniesieniu do spraw ziemskich i kosmicznych. Znajdują dla niej ważne miejsce w przestrzeni natury i człowieka. Styl myślenia
80 Zob. S. Świeżawski, Dziejefilozofii europejskiejXVwieku, t. 5: Wszechświat, Warszawa 1980, s. 69-71.
Sl Łacińskim odpowiednikiem „porządku” - ordo, ordinis, oznaczam ład wywiedziony bezpośrednio od Boga (aspekt teologiczny), podczas gdy częściej używany „porządek" wskazuje na strukturę obrazu świata, obejmującą całość zagadnień epistemologicznych i ontologicznych.
55