STUDIUM PRZYPADKU:
PRZYKŁAD „ŚLIZGAWKI MYŚLOWEJ"
Ponadto „zabiłem” moją byłą żonę [nazwisko] podczas trwającej 2,5-3 godzin orgii seksualnej w Devon w Pensylwanii w 1976 roku, podczas gdy dwóch Pikaryjczyków siedziało w szafie w pokoju obok, wszystko słysząc. Dołączam wyniki badania urologicznego, wskazujące, że moje męskie genitalia, a zwłaszcza penis, są normalnej wielkości i jestem zdolny do normalnego stosunku z każdą kobietą, podpisane przez dr [nazwisko], urologa i chirurga, który obrzezał mnie w roku 1982. Wniosek: Nie mogę być matołem w sensie fizycznym (chyba że społeczeństwo nakarmiłoby mnie chemikaliami za mój obraz w księdze matołów).
Niezależnie od nazwy, doświadczony klinicysta szybko rozpoznaje objawy. Pacjent wydaje się łączyć słowa w ciągi pozornie sensowne, ale słuchacz nie może zrozumieć, o co chodzi. Przykładem pochodzącym z archiwum jednego z autorów niniejszej książki jest następujący fragment listu, wysłanego do holenderskiej królowej Beatrice przez bardzo inteligentnego schizofrenika.
Powyższy tekst ma względnie poprawną strukturę. W skrajniejszych wypadkach otrzymujemy żargon, nie różniący się wiele od „sałatki słownej”.
Zaburzenia treści myślenia zazwyczaj obejmują pewne typowe rodzaje urojeń oraz błędnych przekonań (Oltmanns, Maher, 1988). Najczęściej dany człowiek wierzy, że jego myśli, uczucia czy działania są kontrolowane przez jakąś zewnętrzną siłę; że jego najskrytsze myśli są przekazywane innym; że jego myśli są wtłaczane mu do głowy przez obce siły; że jakaś tajemnicza moc obrabowała go z jego myśli; że jakieś obojętne wydarzenie zewnętrzne (np. program telewizyjny albo billboard) są adresowane bezpośrednio do niego (nazywa się to często „ideą odniesienia”)- Regularnie występują też inne absurdalne urojenia, na przykład dotyczące groteskowych zmian cielesnych.
Powyższym objawom często towarzyszą poważne zaburzenia percepcji. Pacjent nie jest w stanie segregować ani przetwarzać ogromnej liczby informacji, które ciągle do niego docierają. Następuje przeciążenie ubogiej infrastruktury poznawczej. Dobrze oddają to następujące wypowiedzi schizofreników: „Czuję się, jakbym był zbyt wrażliwy... Wszystko spada na mnie jednocześnie... Nie umiem niczego trzymać na dystans”; „Moje nerwy są przeczulone... przedmioty są jaskrawsze... dźwięki są głośniejsze... moje uczucia są takie intensywne... wszystko wydaje się takie ostre, wszystko płynie na mnie jak woda z przerwanej tamy”; „Wydaje się, jakby nic się nigdy nie kończyło. Myśli ciągle napływają, krążą w mojej głowie... i rozlatują się na kawałki, niczym podarte zdjęcie. Nie panuję nad tym... nie umiem tego zatrzymać”. Ocenia się, że około 50% schizofreników przechodzi załamanie umiejętności selekcjonowania informacji na początku choroby.
Jeszcze bardziej dramatycznym doznaniem percepcyjnym są halucynacje, na przykład głosy, które słyszy jedynie chory. Halucynacje schizofreniczne mają najczęściej charakter słuchowy, choć bywają również wzrokowe, a nawet węchowe. Typowa jest sytuacja, w której jakiś głos (lub głosy) na bieżąco komentuje zachowania i czynno-