Ustalić, że pracowano nim „od siebie” i „do siebie”, ponieważ obydwie strony ostrza są tak samo wygładzone i wyświecone. Nóż ten służyć musiał do oddzielania resztek mięsa od skóry.
W obrębie kultury pucharów lejkowatych nie znam więcej podobnych narzędzi, a również w innych kulturach meolitycz-nych na terenie Polski, o ile mi wiadomo, narzędzia takie nie są znane. Dlatego sądzę, że omawiane narzędzie jest formą lokalną, powstałą na terenie południowej grupy kultury pucharów lejkowatych, a, być może, nawet na terenie osady w Ćmielowie.
NARZĘDZIA KOŚCIANE DO ODDZIELANIA MIAZDRY OD SKORY
Miazdrę jest znacznie trudniej oddzielić od skóry niż mięso. Utworzona z kilku warstw błon bardzo silnie spojonych ze skórą jest czynnikiem dyskwalifikującym skórę, ponieważ łatwo się zsycha i twardnieje, a więc odbiera skórze tak pożądaną elastyczność i miękkość. Po zeschnięciu się miazdra nie daje się oddzielić od skóry i dlatego czynność ta musiała być wykonana na skórze świeżej. Jednakże miazdrę nie łatwo usunąć było przy pomocy noża. Znacznie lepiej do tego celu nadawały się narzędzia wykonane z kości przedramienia świni. Trzy egzemplarze takich narzędzi ze śladami silnego spracowania dostarczyły wykopaliska w Ćmielowie (Taibł. XCIX, 1 »— 3). Zabytki te różnią się między sobą tylko stopniem spracowania. Najlepiej zachowane narzędzie (Tabl. XCIX, 3) jeszcze w obecnym stanie nadaje się do użytku. Dwa następne (Tabl. XCIX, 1 i 2) zostały zużyte całkowicie, aż do przetarcia masy kostnej po stronie pracującej, tak że powstał w kości otwór, przez który widać komorę szpiku. Narzędzia te nie nadawały się już dawniej do użytku, gdyż mogłyby spowodować uszkodzenie skóry. Ich cechą charakterystyczną jest starta z jednej strony powierzchnia, tak że utworzyła się na kości wklęsłość o granicach określonych naturalnym kształtem kości. Dość głębokie bruzdy, jakie można zaobserwować na startych płaszczyznach, są ułożone równolegle do długiej osi kości. Dlatego też sądzić należy, że praca tym narzędziem odbywała się przez tarcie nim w kierunku zgodnym z dłuższą jego osią, lecz na dość ograniiczonieg wypukłością powierzchna. Można by przypuszczać, że praca 'ta odbywała się w następujący sposób: skóra oczyszczona już z mięsa zawieszana była na drewnianym koźle czy po prostu rozkładana ma okrągłym pniaku drewnianym wyprawianą stroną do góry. Następnie zwilżana lekko wodą alibó tłuszczem, posypywana drobnym piaskiem i wreszcie tarta mocno kością. W trakcie takiego działania miazdra była rozrywana ostrymi bryłkami piasku i ścierana. Prawdopodobnie robiono przerwy w ścieraniu i naruszoną miazdrę oddzielano już łatwiej przy pomocy noża kościanego. Po zdarciu miazdry tą metodą z części powierzchni skóry przesuwano ją odpowiednio na wypukłej podstawce (pniaku czy koźle) aż do oczyszczenia całej skóry.
DŁUTA
Dłuto jest narzędziem tnącym, zakończonym z jednej stromy ostrzem, ż drugiej zaś tylcem. Dłuta kościame kultury pucharów lejkowatych są rozmaitej długości, od 7,2 do 20 cm. (Tabl. XCIX, 4, 6 — ii; C, 1 — 16; CI, 1 — 16), sporządzane przeważnie z kości masywnej, wyjątkowo tylko z pustej rury (Tabl. C, 3; CI, 13). Ponieważ dłuto służy do wyrabiania otworów, wrębów, zagłębień, rowków w materiale dość twardym, głównie w drewnie, a niekiedy może nawet w rogu, odznaczać się musi dużą twardością i ostrością części tnącej. Praca dłutem, czyli dłutowanie, odbywa się przez pobijanie dłuta w tylec młotem lub podobnie działającym narzędziem (obuchem siekiery, topora, kamieniem), dłuto więc było zbudowane z materiału odpornego na złamania, tylec zaś musiał być przystosowany do przyjmowania silnych uderzeń.