DSC04235

DSC04235



„niezależny" i „samorządny" przyznane zostały związkom tworzonym oficjalnie i osiągnęły status obligatoryjnych epitetów stałych. I tutaj właśnie mamy przykład owego starcia się języków. Włączenie tych epitetów do nowomowy przynosi jej dysponentom dwojakie korzyści: po pierwsze, rozbraja język przeciwnika, którego niezależność i samorządność przestaje wyróżniać, skoro określenia te odnoszą się do organizacji przez komunistów aprobowanych i, po drugie, wiąże z nimi formuły charakteryzujące się społeczną atrakcyjnością. W przypadkach takich język przeciwnika nie jest językiem cytowanym, przejęcie równać ma się unieszkodliwieniu. I tutaj gra się toczy nie tylko o takie czy inne wyrażenie, toczy się o język w ogólności i o te treści symboliczne, jakie on ze sobą niesie. Oba epitety taką zawartość symboliczną miały, konotowały swobodę, jakby symbolicznie uchylały partyjną dominację nad jedną z dziedzin społecznej aktywności.

W pewnych przypadkach nie'można jednak po prostu przejąć słów, bo niosłyby one sugestie z punktu widzenia dysponentów propagandy niepożądane. Wówczas przyswojeniu towarzyszy bądź osobny komentarz, bądź też opatruje się przejęte formuły określeniami mającymi je oswoić i zarazem pokazać, że są nasze. Tym właśnie celom służy epitet „socjalistyczny", łączony z najróżniejszymi rzeczownikami. Jest to zjawisko tak dawne, jak nowomowa, obecnie jednak przymiotnik ten odznacza się większą ekspansywnością niż kiedykolwiek. Wybitny znawca języka propagandy, Jerzy Bralczyk, pisze:

konieczne stylistycznie uzupełnienia mają bardzo często charakter w pewnym sensie zabezpieczający ideologicznie [...]. Taki charakter ma w szczególnym stopniu przymiotnik „socjalistyczny”, który pojawia się obok wielu wyrazów, choć nie zawsze jest niezbędny, a nawet potrzebny (gdybyśmy brali pod uwagę tylko jego odniesienie). Oczywiście umieszczenie tego wyrazu obok takich rzeczowników jak ojczyzna, kraj, Polska, postęp, rozwój, integracja, demokracja, praworządność, współzawodnictwo itp. jest często uzasadnione bądź rzecz biorąc znaczeniowo, bądź przez to, że w ten sposób w świadomości odbiorców ma się wywołać pewien pożądany typ myślenia

—    ale zazwyczaj ma charakter jedynie formalny. Wtedy słowo „socjalistyczny” nie denotuje w zasadzie niczego, nie znaczy nić, a tylko przypisuje czemuś słuszność

—    ocenia coś pozytywnie. „Socjalistyczny" zaczyna wtedy znaczyć: „Taki, jaki chcielibyśmy, żeby był”1.

I o to właśnie chodzi. Ktoś powiedział, że przymiotniki typu „socjalistyczny" są przymiotnikami niszczącymi, pozbawiają rzeczowniki, do których się odnoszą, tego właśnie, co jest najbardziej istotne („demokracja socjalistyczna” nie jest demokracją). Choć operowanie epitetem nie jest samo w sobie niczym nowym, nowe są pewne procedury oraz zakres zjawiska.

Epitetem „socjalistyczny” określa się bowiem fakty i tendencje, które nigdy przedtem z nim nie były łączone. Mamy więc do czynienia np. z „pluralizmem socjalistycznym”. Ale nie było tak od razu. Główny twórca stylu polskiej propagandy w latach osiemdziesiątych, Jerzy Urban, głosił, że za „parawanem pluralizmu” kryje się najgrosza reakcja, że o pluralizm upominają się najzagorzalsi wrogowie Polski Ludowej; rzecz jednak także upozytywniano, jakby tworzono możliwość „dobrego pluralizmu”, stwierdzano przeto, że nowe związki zawodowe mają właśnie charakter pluralistyczny. I oto pewnego razu — w roku 1986 — okazało się, że pluralizm jest nie tylko szatańskim wymysłem wroga, istnieje bowiem słuszny ideologicznie „pluralizm socjalistyczny”.

Łączliwość przymiotnika „socjalistyczny” rozszerzyła się ostatnio znacznie. Występuje on bowiem nie tylko obok tych wyrażeń, które dla konfliktów społecznych w Polsce mają szczególne znaczenie, pojawia się także w związkach, których trudno byłoby się spodziewać. Tak więc niedawno dowiedzieliśmy się, że istnieje „personalizm socjalistyczny”. O personalizmie wypowiadają się często przedstawiciele polskiego Kościoła, traktując tę ideę jako przeciwstawienie totalitarnego kolektywizmu. I z pewnością zdziwili się, że ma ona swój oficjalny odpowiednik. Ta gra językowa toczy się bowiem także pomiędzy komunistami a Kościołem, choć jej pole jest stosunkowo ograniczone. Partia wobec języka religii jest w zasadzie bezradna—i dlatego właśnie zachował on dużą niezależność, z wszystkich dyskursów publicznych jest najmniej dotknięty i najmniej zagrożony oddziaływaniem nowomowy.

„Socjalistyczny” odnosi się nie tylko zresztą do świata idei, zagarnia także np. kategorie ekonomiczne. Formuła „przedsiębiorstwo socjalistyczne” istnieje od lat i ma określone znaczenie, czymś nowym jest zaś „socjalistyczna przedsiębiorczość”. Nowym, skoro przedsiębiorczość nigdy nie należała do oficjalnie propagowanych cnót, gdyż wchodzi, a w każdym razie może wchodzić, z konflikt z cnotą naczelną — posłuszeństwem. Co to jednak znaczy „socjalistyczna przedsiębiorczość”? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to proste pytanie; może tu chodzić zarówno o sposoby zachowania tych, którzy pracują w „przedsiębiorstwach socjalistycznych”, jak i o tych, którzy zakładają przedsiębiorstwa własne; w tym drugim przypadku epitet wskazywałby więc, że ten rodzaj inicjatyw jest aprobowany i niejako wchłonięty przez system.

Niezwykła ekspansja przymiotnika „socjalistyczny” świadczy o kilku procesach. Najpierw o tym, że rozszerzyła się ta część słownictwa nowomowy, która ma prawo występowania z kwalifikatorem pozytywnym. Jej granice bywają strzeżone z rozmaitą gorliwością i konsekwencją, jednakże wszystko, co do niej przeniknie, musi być odpowiednio wartościowane. Ale to tylko

131

1

J. Bralczyk O języku polskiej propagandy polityczej lat siedemdziesiątych, Uppsala 1987, s. 61 -62.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Leukotrieny są uznawane za miejscowe hormono-podobne związki tworzone w odpowiedzi komórki na różne
Miejsce publikacji Sprawozdanie zostało opublikowane na oficjalnej stronie internetowej SKN Robotyki
280 STEFAN WITOLD ALEXANDROWICZ c) z delegatów instytucji, którym zastępstwo w Komisji przyznane zos
„Są to związki tworzone każdorazowo, doraźnie, złożone z wyrazów o znacznej łączliwości
8CJ/5091 polaki (100 tys. zł) przyznana została A. Ważykowi za całokształt % działalności
280 STEFAN WITOLD ALEXANDROWICZ c) z delegatów instytucji, którym zastępstwo w Komisji przyznane zos
280 STEFAN WITOLD ALEXANDROWICZ c) z delegatów instytucji, którym zastępstwo w Komisji przyznane zos
280 STEFAN WITOLD ALEXANDROWICZ c) z delegatów instytucji, którym zastępstwo w Komisji przyznane zos
DSC02853 (3) obiegu”. Ten cel - jego zdaniem - został już w dostatecznym stopniu osiągnięty. Teraz t
DSC04252 Fa)« dźwiękowe Odbierane przez narząd słuchu, po osiągnięciu I pewnego natężenia (pow. 80-1
DSC04253 Fał« dźwiękowe Odbierane przez narząd słuchu, po osiągnięciu pewnego natężenia (pow. 80 — 1
śORŁY^ KSZTAŁCENIA 2019DYPLOM PRZYZNANY EURO CONSULTING WIOLETTA ŻYBORTZa osiągnięcie statusu
Ogólnopolska Nagroda Literacka im. Kornela Makuszyńskiego została ustanowiona w 1994 r. Jest przyzna
IMG532 (4) 168 (De)Konstrukcje kobiecości manifestacja w Waszyngtonie w 1993 roku została oficjalnie

więcej podobnych podstron