„Są to związki tworzone każdorazowo, doraźnie, złożone z wyrazów o znacznej łączliwości frazeologicznej, o znaczeniu nie scalonym, tzn. powstającym z prostego tylko zestawienia wartości semantycznej wyrazów składowych" (Kurkowska, Skorupka 1959: 155), np. droga przez wieś” (Podracki 1968: 112).
Spośród frazeologizmów klasyfikowanych według kryterium semantycznego można wyodrębnić także charakterystyczne grupy, które tworzą określony, wspólny obszar znaczeniowy.
Do najczęściej spotykanych rodzajów należą:
1. frazeologizmy, które powstały na podstawie obserwacji przez człowieka świata zwierzęcego i roślinnego:
kuty na cztery nogi (sprytny, cwany, przebiegły), znać się jak łyse konie (znać się doskonale, od dawna), cicho jak makiem zasiał (bardzo cicho), czepiać się kogoś jak rzep psiego ogona (szukać z kimś zaczepki),
2 frazeologizmy, które wyrażają negatywny lub (rzadziej) pozytywny stosunek człowieka do otaczającej rzeczywistości:
brakuje mu piątej klepki (ktoś jest niespełna rozumu, głupi), mieć pstro, siano w głowie (być lekkomyślnym), ciemny jak tabaka w rogu (nie mający o niczym pojęcia), nie w ciemię bity (niegłupi, obrotny, zaradny),
3. frazeologizmy, które obrazują ludzkie zachowania, postawy moralne, nastawienie emocjonalne:
dbać o coś, jak pies o piątą nogę (nie dbać zupełnie), wyglądać czegoś jak kanie deszczu (wyglądać czego niecierpliwie, z upragnieniem), kochać kogoś jak psy dziada w ciasnej ulicy (nie lubić, nie znosić kogoś), siedzieć cicho jak mysz pod miotłą (siedzieć, zachowywać się cicho),
4. frazeologizmy, które odzwierciedlają stare obyczaje:
mieć z kimś na pieńku (mieć z kimś porachunki), podać czarą polewkę (spotkać się z odmową przy oświadczynach), klepać za panią matką pacierz (powtarzać coś bezmyślnie), dawać konia z rzędem temu , kto... (dać wysoką nagrodę temu, kto...),
5. Frazeologizmy występujące w formie wykrzyknienia, które wyrażają stany emocjonalne:
masz babo placek! (to co było do przewidzenia), jeszcze czego! (wyraża protest zaprzeczenie), niech cię drzwi ścisną! (zniecierpliwienie, podziw), niech go gęś kopnie! (zniecierpliwienie): (por. Skorupka 1972/3: 126).
33