uv • YMDOUB PU0TU
łbnkcjl symbolu w sztuce dwudziestowiecznej, parsie(114 do badań naukowych i rozważali filozoficznych nad (4 funkcją. Bada się Język, narasta jego krytyka. Podejmuje Ją takie berg-aonlzm, który tak poruszył Leśmiana,
Symbol — odrywając od rzeczywistości konkretnej i niejako Jednorazowej, ustanawiając struktury i klasy rzeczy, podobnie jak język — pozwala na opanowanie i odkrywanie rzeczywistości. Jednocześnie jednak fałszuje także rzcczywistolć, ttaje się struktura autonomiczna, oderwana, odmienna od tarczy, które symbolizuje. Jako odkrycie poznawcze objawia z czasem swa niewysurczalnodć. To może wyraża Leimiao, pisząc o „rozkazodawczej baśni”, która musi „przeminąć’' (Z rozmyitoń o Bergsonie). Symbolicznożó Lefmiana jest więc jednocześnie krytyka symbolizmu.
Leśmian nie podzielał już naiwnej wiary, że każdy „prawdziwy" symbol, czy symbol w ogóle, objawia jako! tajemnica, mną rzeczywistość, te jest transcendentny11. Istnieją bowiem także symbole puste, lo, co Ludwik Fryde — pisząc w dwudziestoleciu o Leśmianie — nazwał u niego „ruinami symbolizmu", Formuły „pusty symbol”" używam tutaj w tym sensie, w jakim Hugo Friedrich w swojej książce o strukturze nowej liryki pisze o „pustej” transcendencji u Baudelaire’aM. Takim pustym symbolem okazuje się mur i głos dziewczyny za nim (Dziew-czytuj, niemożliwa chęć „dosięgnięcia innej jawy niż jawa istnienia” (Eliasz), czy ziele nicżmicrtelnożci — praktycznie nieosiągalne, a etycznie zakładające egoizm (Dwaj Macitje),
To ogołacanie się mitów z treści swego przekazu dokonuje się zwłaszcza od Napoju cienistego. Jak na to zwracałem uwagę, wszędzie odkrywa Leśmian tę czającą się pustkę, jeśli szukamy czegoś więcej niż egzystencji, konkretu. Za symbolem kryją się tylko formy egzystencji ludzkiej (jedyna możliwa transcendencja), a jeśli zedrzeć tę ludzką powłokę — nie odkrywamy bytów transcendentnych, lecz nicość. To „zdejmowanie ludzkiej powłoki” widzimy wielokrotnie w cyklu Postaci (w zbiorze Napój cienisty), ukazującym pustkę form symbolicznych kończących się śmiercią.
Sztuka Leśmiana jest symboliczna, ale nie można go łączyć z symbolizmem europejskim nie wskazując, że on sam ten symbolizm zreformował, ba, zanegował, nadając mu nowy sens. W wieku XX przepaść zbudowana między symbolizmem a realizmem zostaje zmniejszona, a nawet często zasypana. Symbol jako realna cecha kultury i języka staje się jakimś istniejącym konkretem. Powtórzmy raz jeszcze: „Symbol jest konkretem, dopóki daje wyniki konkretne”. Można też porównać symboliczne rozumienie słowa, symbolu u Leśmiana, do tego, co nazwaliśmy mitologią momentalną. To owa „rozkazodawcza baśń*' mająca zniknąć — to ów „most tęczowy2, po którym gdzieś dochodzimy, a który znika po naszym przejściu, łącząc nas „z dziedziną nielogiczną istnienia” (Z rozmyślań o Bergsonie). Ta dziedzina nielogiczna nie jest domeną platońskiej idei, Ideału, lecz intuicyjnie rozumianą sferą życia jako całości. Symbol jako pewien typ intuicji wyprzedza tutaj — jak wskazuje Mirce a Eliade w swojej pracy o symbolizmie religijnym — intelektualne zrozumienie rzeczywistości 2. Te
Rozróżnienie między symbolem prawdziwym Jako niewyczerpy" steyin w irefci — I alegorią, posiadającą Schla l ograniczone znaczeni1
Csądził w Młodej Polsce Ignacy Matuszewski w swojej książce ot/ / aeve runka (modernizm), Warszawa 1902.
11 Określenie Krzysztofs Gąsior owakiego w Jego odczycie o Lułmlsnlu tana ■>«. 12 maje 1977).
* Por. fkmdrlalr1 — por/a nowoezesnaJel, "Przegląd Humanistyczny1 B (fragment książki: H. Friedrich, Dlt Struktur itr modunun Lyrlk Mmi |9M).
M. Eliade, Itemargues sur te symboltsme rellgteux [w:] MjphLsto-phtlls et 1'Androgyne, Parła 1962, 6d. Gailimard. Tłumaczenie polskie J. Trznadla pt. O symbolizmie religijnym (z opuszczeniem fragmentu), «Poczja» 1968, nr 6.
Tę dwuwartościowoiC symbolu inotns zresztą znaleźć w bergsonizmie. Intuicja odkrywa poprzez użycie symbolu znaczenie zakryte jeszcze dla