177
177
GD.: - v
nacistóitm
Ichel Foucault
naszej obecnej sytuacji władza
rozwija wizje totalne lub glo-
ie współczesne formy re-! rep^ja wobec robotni-dzoziemców, represje w fabrykach, sy-Sbu,.matówv i ogólny ucisk młodzieży) łat-■ poddają totałizacji z punktu widzenia
HHlv Jedności tych form winniśmy poszu-^ E|| K> w reakcji na wydarzenia •>:aja 1968 roku* ale także i znacznie inten-I *yBrn-ej w związku z przygotowani a mi na ^H^szą przyszłość. Kapitalizm francuski [ «ył-;- v się obecnie „marginesem” foezrobo-■Iporzuciwszy liberalną i paternalistyczną Hpkę oraz obietnice pełnego zatrudnienia. Hptaśie; perspektywie widać jedność form H^esji: ograniczenia wobec emigrujących do Bpcji cudzoziemców, skoro już stwierdzono, Mfcajtrudniejsze i najbardziej niewdzięczne » *7ko nują cudzoziemcy, następnie re-|H$je w fabrykach, bo Francuzów trzeba ■ńljruczyć do cięższej pracy, walka przeciwko ' fitóaeży i represje w systemie oświatowym, j^M^eważ represje policyjne są bardziej na-gdy mniej 'młodzieży znajduje miejsce t' ezwie się cały wachlarz fachowców ^Bzyciele, psychiatrzy, działacze oświatowi ^Bj maści, itd.) do wjrkonywania funkcji, tradycyjnie wykonywała policja. Dawno i? przewidywałeś, ale sądzono, że to me-Iwe. Mówiłeś wówczas o wzmocnieniu jstkich struktur izolacji i ograniczenia. cćazo tej globalnej polityce władzy żałowaliśmy lokalne przeciwdziałanie, u-czynne a czasami nawet prewencyjne ąpienia. Nie musimy totalizować tego, co :hronnie ulega totałizacji po stronie wła-gdybyśmy poszli w tym kierunku, opo-elibysmy się za przywróceniem form ezer.tatywności właściwych centralizmowi ptur hierarchicznych. Musimy zbudować |ś powiązania i cały system sieci oraz najniższego szczebla — jest to niezwykle ne zadanie. Tak czy owak, nie. definiu-J już sytuacji jako przedłużenia polityki fadycyjnym sensie rywalizacja 11 dytstry-związku z władzą poprzez reprezan-■Rie agencje bądź to partii komun istycz-Ifcądź Confćdóration Gćnćrale de Trava-Rzeezywistość jest tym, co faktycznie >jvce w szkołach, fabrykach, koszarach, lach, komisariatach. A taki sposób i wzbogaca informacje całkowicie od-od informacji znajdywanych w ga-Jh| odmienność informacji
(. BMH1 przez Agence de Fresse
MF.: — Czy trudności w znalezieniu odpowiednich form walki nie wynikają z faktu, że nadal ignorujemy problem władzy? Ostatecznie trzeba było czekać aż do wieku XIX, by pojąć naturę wyzysku, zaś natury władzy nie pojmujemy po dziś dzień. Być może ani Marks, ani Freud nie zaspokajają naszego głodu poznawczego pod względem ujmowania tej enigmatycznej rzeczy zwanej władzą, która jest zarazem widzialna i niewidzialna, obecna i ukryta, wszędobylska. Teorie rządzenia i tradycyjne analizy mechanizmów rządu na pewno’ nie wyczerpują zagadnienia wykonywania władzy i płaszczyzn jej funkcjonowania. Kwestia władzy nadal pozostaje zagadką. Kto wykonuje władzę? I w jakiej sferze? Potrafimy już względnie rozsądnie stwierdzić, kto wyzyskuje innych, kto zgarnia zyski, kito w tym bierze udział, jak rednwe-stuje się pieniądze. Ale co do władzj'... wiemy, że nie spoczywa w rękach tych, którzy rządzą.
Z drugiej jednak strony idea „klasy panującej” nie doczekała się nigdy odpowiedniego sformułowania, podobnie jak inne terminy, takie jak „dominować”, „sprawować władzę”, „rządzić’, itd. Pojęcia te są nazbyt płynne |i wymagają analizy. Powinniśmy także zbadać ograniczenia nałożone na wykonywanie władzy — boczne ścieżki, którymi się posługuje, i zakres jej wpływu na nieistotne czasem'aspekty hierarchii oraz formy kontroli, nadzoru, zakazu i ograniczenia. Wszędzie tam. gdzie istnieje władza, jest ona wykonywana. Mówiąc ściśle, nikt nie ma oficjalnego prawa do władzy, a jednak jest ona zawsze wykonywana w określanym kierunku, z jednymi ludźmi po jednej, innymi po drugiej stronie. Trudno czasem powiedzieć, kto ściśle rzecz biorąc posiada- władzę, ale łatwo stwierdzić, leto jej nie ma. Lektura twoich prac (::d Nietzschego do tego, czego spodziewam się po Kapitalizmie i schizofrenii) miała dla mnie o tyle podstawowe znaczenie, o ile zapuszczasz się w gąszcz właśnie takich problemów.
Pod tradycyjnymi terminami znaku-znacze-mia, sensu, itd. rozwinąłeś analizę władzy, nierówności władz i ich zmagań. Każda wałka rozwija się wokół konkretnego źródła władzy (niezliczone, drobne źródełka — drobny szef, kierownik spółdzielni mieszkaniowej, strażnik więzienny, sędzia, zwdązkowiec, redaktor naczelny). A wskazywanie na te źródła — wytykanie ich i ujawnianie — jest częścią walki nie dlatego, że przedtem pozostawały one nie znane. Chodzi raczej o to, że wypowiadając xię na ten temat, zmuszając zinstyturjcna-lizowane sieci informacyjne do wysłuchania