98
zakulisowo rozpoczął powstrzymywanie zwiększenia jej stanu liczebnego. W ten sposób chciał utrudnić Gosiewskiemu prowadzenie działań wojennych w Inflantach. Bez silnych i liczebnych oddziałów wojewoda smoleński byłby skazany na prowadzenie tylko działań osłaniających, bez szans na poważniejsze sukcesy. Intryga Sapiehy zmierzała do zmniejszenia popularności Gosiewskiego na dworze królewskim. Mogła doprowadzić do utraty przez króla zaufania do wojewody smoleńskiego, a może nawet do niełaski królewskiej. Gdyby faktycznie tak się stało, król mógłby spojrzeć bardziej przychylnym wzrokiem ponownie na L. Sapiehę, który podejmował wszelkie możliwe działania, aby jego najstarszy syn objął dowodzenie nad całością sił litewskich w Inflantach. L. Sapieha rozważał nawet możliwość przekazania buławy wielkiej litewskiej swojemu najstarszemu synowi, ale tylko król był kompetentny, aby podjąć taką decyzję.
M. Abramowicz, wojewodzie smoleński, który dowodził oddziałami radzi-wiłłowskimi w Inflantach, nie był zbyt chętny do przekazania swoich sił A. K. Gosiewskiemu, chociaż otrzymał w tej kwestii wyraźne polecenie królewskie. Obydwaj dowódcy nie lubili się. Także pomiędzy nimi wybuchła rywalizacja na tle dowodzenia siłami litewskimi w Inflantach. Każdy z nich prowadził działania wojenne osobno, co uniemożliwiało zadanie decydującego ciosu oddziałom szwedzkim. M. Abramowicz wyraźnie znajdował kolejne wyimaginowane przeszkody, aby uniemożliwić połączenie jego oddziałów z siłami Gosiewskiego1. Wojewoda smoleński, pozbawiony zaopatrzenia ze strony L. Sapiehy oraz wojsk M. Abramowicza, był zmuszony do prowadzenia w Inflantach defensywnych działań wojennych, których celem było jedynie powstrzymanie Szwedów przed wkroczeniem w głąb Litwy. Doszło do absurdalnej sytuacji, w której A. K. Gosiewski w związku z konfliktem z Sapiehą i Abramowiczem został w dużej mierze pozbawiony możliwości starcia w otwartym polu z siłami szwedzkimi. Pozostała mu tylko wojna podjazdowa. Pikanterii tym wydarzeniom dodaje fakt, że A. K. Gosiewski spiskował przeciwko L. Sapieże z K. Radziwiłłem, hetmanem polnym litewskim. Co ciekawsze, wojewoda smoleński, wbrew wyraźnemu zakazowi królewskiemu, część podległych mu oddziałów wysłał pod Birże, aby tym samym odciążyć stojące tam oddziały książęce2.
Cała sytuacja wyklarowała się nieco w lipcu 1626 r., gdy Szwedzi wkroczyli do Prus. Zygmunt III postanowił skoncentrować wszystkie siły na odparcie ataku szwedzkiego na polskie wybrzeże. Oddziały litewskie otrzymały polecenie opuszczenia Inflant i wyruszenia do Prus. Decyzja królewska spotkała się z ostrą krytyką Litwinów. Oburzony Aleksander Słuszka, kasztelan miński, tak pisał: „Królowi Jego Mości praktykują, mówiąc, w więzieniu się urodził, w więzieniu pewnie i zginie”3. Ostatecznie A. K. Gosiewski z posiadanymi siłami pozostał w Inflantach, a M. Abramowicz wyruszył do Prus. Rywalizacja o dowodzenie nad całością sił litewskich pomiędzy Abramowiczem i Gosiewskim poniekąd w naturalny sposób wygasła. Sam Gosiewski na wieść o decyzji królewskiej podzielenia sił litewskich i odesłania części z nich do Prus chciał złożyć rezygnację z dowodzenia w Inflantach. L. Sapieha poczuł się tym zaniepokojony. Obawiał się słusznie reakcji Zygmunta ni, który po rezygnacji wojewody smoleńskiego powierzyłby mu zapewne dalsze prowadzenie działań wojennych w Inflantach20.
L. Sapieha, przymuszony sytuacją, niezwłocznie zwiększył siły Gosiewskiego, który po tym fakcie zgodził się nadal pozostać w Inflantach21.
W owym czasie coraz wyraźniej było widać zbliżenie pomiędzy A. K. Gosiewskim a K. Radziwiłłem. Gosiewski, dawny sługa domu sapieżyńskiego, był niechętny dzieleniu się sławą z Sapiehą w Inflantach i wolał walczyć z nieprzyjacielem na własny rachunek. W XVI-XVII w. w Rzeczypospolitej zdobycie sławy było dla żołnierza istotnym czynnikiem jego aktywności. Szeroko rozumiana sława, zdobyta w czasie wojny, nie tylko zapewniała szacunek wśród f szlachty, lecz także umożliwiała szybszy awans społeczny. Kto był sławny, miał I większą szansę na zdobycie łaski królewskiej. Za tym szły już kolejne nominacje, j urzędy oraz majątki. Wielu spośród szlachty podejmowało się trudnych misji,
I aby tylko zostać zauważonym na dworze królewskim. Dlatego nie powinna Idziwić niechęć wojewody smoleńskiego do dzielenia się sławą z L. Sapiehą, | którego dokonania dla Inflant były w ostatnich czasach znikome.
I Przez cały okres wojny w Inflantach w latach 1625-1629 mieliśmy do czy-inienia z wielokrotnymi próbami zawarcia pomiędzy A. K. Gosiewskim i K. Ra-idziwiłłem aliansu, którego ostrze byłoby skierowane w L. Sapiehę. Osobno
K. Radziwiłł prowadził podwójną grę, której celem było wyciągniecie jak Inajwiększej korzyści dla siebie ze starć pomiędzy Gosiewskim a Sapiehą. Sam Iwojewoda smoleński wyraźnie dążył do otrzymania po śmierci L. Sapiehy [ buławy wielkiej. Z tych planów nie zwierzał się jednak ani K. Radziwiłłowi, ani
L. Sapieże. Zaczął rozwijać własną intrygę, której celem była buława wielka | litewska, a w najgorszym wypadku polna. Oczywiście intrygi wśród kadry |dowódczej nie sprzyjały mobilizacji żołnierzy. Gosiewski walczył bez przekonania w Inflantach. Gdyby wsparcia udzielili mu Sapieha i Radziwiłł, to Inflanty, prawie pozbawione wojsk szwedzkich po ataku Gustawa Adolfa na polskie
. wybrzeże, mogłyby się stać łatwym łupem wojsk litewskich. Kolejna szansa jpdzyskama Inflant została zaprzepaszczona. Oczywiście pewnym uproszeniem jpbyło traktowanie intryg i rywalizacji dowódców litewskich jako głównego bowodu nieodzyskania Inflant. W dużym stopniu za taki stan rzeczy odpowiadał ^Zygmunt III oraz niedoskonałości ustrojowe Rzeczypospolitej, i W drugiej połowie 1626 r. wojska litewskie w Inflantach odniosły raczej niewielkie sukcesy. Na początku września 1626 r. A. K. Gosiewski próbo wad 4 5 6 7
AG AD, AR, V, 7448, k. 22, Kasper Kosmowski do Krzysztofa Radziwiłła, hetmana polnego litewskiego, 8 VII 1626 r., z Wilna.
11 AGAD, AR, V, 4560/3, k. 93, Aleksander Korwin Gosiewski, wojewoda smoleński, do Krzysztofa Radziwiłła, hetmana polnego litewskiego, 5 VII 1626 r., z obozu pod Sodmojzą.
AGAD, AR, V, 14648 (1735), k. 108, Aleksander Słuszka, kasztelan miński (paragraf z listu sługi), do Krzysztofa Radziwiłła, hetmana polnego litewskiego, 3 VIII 1626 r., z Wołożyna.
20 RS, SS, E-8598, [b. p.], Aleksander Korwin Gosiewski, wojewoda smoleński, do Lwa
rSapiehy, hetmana wielkiego litewskiego, 9 VIII 1626 r., z obozu pod Anemborkiem.
|v 21 RS, SS, E-8598, [b. p.], Aleksander Korwin Gosiewski, wojewoda smoleński, do Lwa
i$apiehy, hetmana wielkiego litewskiego, 9 VIII 1626 r., z obozu pod Anemborkiem.