do wspomnianego już witraża symbolizującego życie Miciński pisze: 1 „Zaledwie kilka postaci wśród ludzkości pokonują ten gigantyczna rozpęd, może będąc postaciami jednej i tej samej potęgi. Jeśli jednak choć jedna istota przezwyciężyła władztwo zgonu, to czemuż \ inni nie będą mogli wejść w kręgi Dantejskie swobodnych już po- •; winowactw z Archaniołami, którzy rządzą systemami dalszych słońc?”1
„Ewolucja ducha na ziemskim globie prowadzi z konieczności;! umysł nasz poza szranki doświadczenia i tam każe przypuszczać 1 źródła oraz dalszy ciąg tej ewolucji”2. Przekroczenie determinacji ] umysłu i wzmożenie wolności jest samą tendencją życia, ewoluujące- | go przez ludzkość do jakiegoś nadgatunku o rozszerzonej na in- i tuicję świadomości. Przewidywany przez Micińskiego kierunek ewo- f lucji zgodny jest z hipotezami metafizycznymi Bergsona: ..Ludzkością zupełną i doskonałą byłaby taka, w której by obie te formy j [umysł i intuicja] działalności świadomej osiągnęły pełny rozwój”3. \ Naukowo przewidywany dalszy rozwój ludzkości prowadzi do hi po- 4 tezy nadczłowieczeństwa jako nadgatunku. który jest spodziewaną realizacją tendencji życia. Ale życie, po przezwyciężeniu form świata J zwierzęcego, ogniskuje się w indywidualnych ludzkich świadomoś- j ciach. Zatem od człowieka, każdego z osobna, i od ludzkiej współ- j noty zależy dalszy rozwój bytu. Antynomie determinacji i wolności, | ograniczeń umysłu i wiedzy intuicyjnej wymagają przezwyciężenia w indywidualnej ludzkiej biografii. Twórczość, dla której uniwersalni i pole walki stanowi cała rzeczywistość: materia, natura, morał- 2 ność i instytucje społeczne, wymaga zaprzeczenia tego, co jest - j przez ideał, projekt przyszłości. Słowackiego wyobraźnia kreacyjna, j którą walczący z oporem świata duch przezwycięża aktualną for- | mę, uznana w dziedzinie sztuki za domenę artyzmu okazuje się:f w modernistycznej filozofii życia siłą celotwórczą, stanowiącą ide- J ały i horyzonty dla działalności ludzkiej.
Heros Micińskiego wysiłkiem umysłu i uczucia zdobywa prze-^onanic, że jego indywidualna wola twórcza zgodna jest z wolą absolutną, że - co więcej - przez niego i dzięki niemu Jaźń kosmiczna tworzy wyższe formy życia. „Wola skupiona i świadoma siebie jest najwyższym i najsilniejszym prawem natury. W niej leżą uśpione prawa nowe i światy nowe, ona ma moc zatrzymywać ezy odginać prawa istniejące”114 - wtóruje temu przekonaniu Górski. Jellenta dowodzi, że Słowackiego koncepcja wspólnoty metafizycznych celów indywiduum, narodu i ludzkości nie jest „jednością brewiarzyka mesjanistycznego”, lecz zrozumieniem jedności Ducha jako Woli Potężnego Życia. Zatem nadczłowiek - tytan u-mysłu i intuicji - jest tendencją życia skupionego w indywiduum twórczym. To znaczy: nadczłowiek jest postulatem, celem świadomej twórczości geniuszy, którzy uzyskali związek z własną Jaźnią, herosów tragicznych po przeżyciu wtajemniczenia.
Koncepcja nadczłowieka jest dla Micińskiego właśnie „mitem twórczym” w sensie ścisłym; jest wyznaczonym horyzontem twórczości, projekcją przyszłości, jest czynem twórczego indywiduum, postulującego moralny porządek bytu jako cel zbiorowego wysiłku.
W takim zrozumieniu funkcji mitu jako postulatu twórczego siły kształtującej świadomość zbiorową nie był Miciński odosobniony. Tworzenia nowego mitu, odpowiadającego sytuacji współczesnego społeczeństwa, domagał się od literatury C. Jellenta już na początku wieku i sam usiłował taki mit zaproponować. Mit jako siła kształtująca zbiorową wyobraźnię był przedmiotem analizy Żuławskiego w Trylogii księżycowej. Obaj wymienieni autorzy próbowali zbudować mit własny na podobnym do metafizyki Micińskiego schemacie: walki dobra ze złem jako osnowy bytu i historii115. Dla świadomości epoki znacznie ważniejsze od tych nieudanych prób było rozumienie i wykorzystanie mitu w twórczości Wyspiańskiego116.
* V Górski: Monsałwat. s. 106.
115 C. Jellenta: Kraswa. Z cyklu „Mity”, Kraków 1902; J. Żuławski: Eros [ i Psyche, Lwów 1904. Z postulatami nowego mitu twórczego, odpowiadającego nowoczesnej świadomości, korespondują rozważania A. Baumfelda o potrzebie nowego symbolu, wyprowadzonego z literatury romantycznej, ale przekraczającego jej historyczne ograniczenia.
m Por. H. Filipkowska: Wśród bogów i bohaterów. Warszawa 1973; J. Nowakowski: Studia o dramatach, Kraków 1972; Z. Kępiński: Strukturą mitu -Dialog" 1968, nr 10.
T. Miciński: Ksiądz Faust, s. 301.
T. Miciński: Nauczycielka, [w:] Dęby Czarnobylskie, Warszawa 1904, s. <%1
**> H. Bergson: Ewolucja twórcza, s. 235.