Monika Jakubek-Rac/kowtka
linearnie ukształtowanymi arkadkami. Luki arkad wypełnione są Wprawdzie bogatszą dekoracją maswerkową, ale pola pod nimi pozo-Puste’tak Jak w PrzYPadku chrzcielnicy świętojańskiej. Inskrypcja (o prostej treści nawiązującej do sakramentu chrztu), umieszczona jest u jolu czaszy. Choć w partię dolną wprowadzono w charakterze podtrzymującym trzy postaci męskie, nawiązując w ten sposób do północ-noniemieckiej tradycji odlewniczej, to główną podporę czaszy stanowi nietypowy trzon o kształcie dzwonu. Podobnie jak chrzcielnica świętojańska, zabytek z Rostock musiał być więc wykonany przez odlewnika, którego główną specjalizacją pozostawały dzwony.
Prostota koncepcji chrzcielnicy toruńskiej pozwala łączyć ją z trzynastowieczną budowlą kościoła świętojańskiego. Choć na terenie państwa akonnego rodzimego odlewnictwa jeszcze wówczas nie było, ze wzmo-&nvm mchem budowlanym musiała wiązać się działalność wędrownych warsztatów odlewniczych, przybyłych z Zachodu, zaopatrujących kościoły w dzwony. Znane są też przypadki importu mniejszych przedmiotów i ośrodków niemieckich (np. dzwon z kościoła p.w. NMP w Elblągu, iwony z Lisewa, ze Starej Kościelnicy, z kościoła p.w. NMP w Gdań-$hA jednak sądząc po rozmiarach czaszy chrzcielnicy - 106 cm średnicy - musiała ona być odlana in situ, podobnie jak dzwon z Papowa Biskupiego, o średnicy 76 cm, zdobiony odciskami najstarszych monet kmzackich które dobitnie wskazują na jego rodzimą proweniencję31.
Na zakończenie tej krótkiej analizy należy podkreślić, że mimo sygna-Im h niedoskonałości technicznych i artystycznych, chrzcielnica świę-rcrsfci stanowi przykład aspiracji mieszczan, którzy do pierwszego muro-«aceg: kośoah ufundowali przedmiot odlany z kosztownego stopu me-ni i we dość prestiżowy, zwłaszcza na de dużej liczby prosnch chrzcielnic iareomdi powszechnych w dawnym państwie zakonnym. Choć sko-przy tym z usług prostego warsztatu gjsetsłaego, musieli być nie-Tsor^ic ^ jdomi znaczenia chrzcielnicy da kośaob parafialnego.